Jak wymienić sprężyne przedniego zawieszenia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie-prosze aby ktos łopatologicznie krok po kroku
wyjasnil jak sie wymienia sprezyne przedniego zawieszenia-
Dzisiaj przy okazji wymiany sworzni(których niemoge wybić)
końcowek,zauwazylem ze jedna sprezyna ma pekniętą końcówke
-Ponieważ jestem tylko biednym studentem a i tak bede musial
wydac jeszcze na zbieznosc,sprezyny i kto wie czy nie na
wymiane sworznia to prosze o RADE.

Troche tam dzisiaj kombinowalem z tym i odkrecilem gurne mocowanie amorka(tzn poduszke) ale jak wyczytalem w ksiazce morawskiego aby rożłączyć przegub to sie przestarszylem i złozylem spowrotem

Pozatym niema sciagacza do sprezyn wiec jesli zna ktos na to jakis patent to prosze o niego
  
 
Jak nie masz warunkow, wiedzy ani narzedzi to lepiej pojedz gdzies do mechanika, niech Ci to zrobi. Robi sie to na tyle rzadko, ze mozna odzalozwac te... juz nie pamietam - 100, 150zl (?) za obie sprezyny.
  
 
Bez ścisku do sprężyn się nie da. Ale po kolei:
-odkręcamy koło
-zdejmujemy zacisk i tarczę
-odkręcamy łącznik stabilizatora
-odłączamy końcówkę drążka kierowniczego
-odłączamy sworzeń wachacza (ja wbiłem młotkiem dość mocno klin pomiędzy gwint sworznia a półoś, popsikałem wd40 i poczekałem 15min i się samo rozłączyło)
-odkręcamy górną poduszkę od nadwozia i mamy w rękach całą kolumnę macphersona
-ściskamy sprężynę ściskiem, kluczem fajkowym 19 kontrując nasadową 10(mogę się mylić) odkręcamy nakrętkę amortyzatora w górnym mocowaniu i gotowe.

[ wiadomość edytowana przez: kwiatkowski dnia 2006-03-20 21:30:52 ]
  
 
a co z przegubem który caly czas jest z nią połączony??
  
 
Cytat:
2006-03-20 21:40:15, tommi3737 pisze:
a co z przegubem który caly czas jest z nią połączony??



Odkrec nakretke na piascie i wyciagnij przegub.
  
 
Nakretke na piascie??tzn od strony tarczy(której juz niebedzie??)
  
 
Cytat:
2006-03-20 22:24:25, tommi3737 pisze:
Nakretke na piascie??tzn od strony tarczy(której juz niebedzie??)



Tak, nakretke "na samym srodku" tarczy. Jak poluzujesz kolumne, odciagniesz ja od samochodu (po wczesniejszym odpieciu reszty rzeczy) przegub sie po prostu wysunie. Nie trzeba go rozpinac.

No chyba, ze cos bredze
  
 
Cytat:
2006-03-20 23:24:19, QLogic pisze:
Tak, nakretke "na samym srodku" tarczy. Jak poluzujesz kolumne, odciagniesz ja od samochodu (po wczesniejszym odpieciu reszty rzeczy) przegub sie po prostu wysunie. Nie trzeba go rozpinac. No chyba, ze cos bredze



i niema juz zadnych kombinacji z tym przegubem-bo jakos sie boje tego ruszac-mam zdolnosc do psucia

Chociaz w maluchu z 5 razy wymieniałem
  
 
A jaki jest potrzebny klucz do odkrecenia tej nakretki na srodku??
  
 
Cytat:
2006-03-20 23:32:18, tommi3737 pisze:
A jaki jest potrzebny klucz do odkrecenia tej nakretki na srodku??



32
  
 
dzieki-to chyba jeszcze nasadowy musi byc...
  
 
Cytat:
2006-03-20 20:43:07, tommi3737 pisze:
Pozatym niema sciagacza do sprezyn wiec jesli zna ktos na to jakis patent to prosze o niego



Jedź Ty może miszczu do jakiegokolwiek mechanika, bo boję się, że któregoś dnia więcej spier... niż naprawisz
  
 
Troche włączę się do dyskusji.
Klucz piasty koła to 30 , nie 32.
Poza tym , zeby wyjąć całą kolumne nie trzeba odkręcac drążka stabilizatora. Jeśli nie będziesz wymienial z drugiej strony sworznia wahacza to można nie rozpinac tego sworznia od kolumny tylko odkręcić cały sworzeń od wzchacza - jest szybciej i łatwiej. ja miałem tak zaciśnięty , że nie dało rady go zdjąc i odkręcąłem te trzy sruby mocujące sworzęn dolny do wachacza.
Poza tym ja najpierw odkręcam piaste koła , tzn tą nakrętke pośrodku na klucz 30 , a dopiero potem resztę. powód jest prosty - na początku idzie to dość cięzko i druga osoba naciska na hamulec , żeby nie kręciło się koło.
  
 
Cytat:
2006-03-21 07:17:12, piotr_ek pisze:
Jedź Ty może miszczu do jakiegokolwiek mechanika, bo boję się, że któregoś dnia więcej spier... niż naprawisz



dzieki mistrzu

Twoje rady jak zwykle śą niezastąpione