Demontaz glowicy Rover 1,4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Zadaję pytanie gdyż nie znalazłem żadnej pasujacej odpowiedzi w wyszukiwarce. Potrzebna jest PILNA pomoc... Z góry dzięki.

Muszę zmienić uszkodzoną uszczelkę pod głowicą. Zdemontowałem już chyba wszystko co przeszkadza w zdjęciu glowicy oprócz dwóch części obudowy rozrządu schowanej za koło pasowe i za dwoma kołami rozrządu. Auto stoi w garażu, nie dysponuję ani podnośnikiem ani kanałem, ani przyrządami do blokowania wału korbowego i wałków rozrządu o których pisze książka napraw. Koledzy ratujcie! Powiedzcie jak mam skonczyć tą robotę tzn jak się dobrać do uszczelki. Jest jakiś sposób na to, żeby to w warunkach amatorskich wykonać? Z wymianą uszczelki i z montażem chyba już bym sobie poradził.

Pozdrawiam
adamdn
  
 
forum PTK -> technika -> dla roverkowców -> pierwszy podlinkowany temat - opis przygód Boćka z głowicą rovera.
 
 
mala obudowe da sie zdjac ale trzeba uwazac zeby jej nie polamac, da sie tez ja zalozyc ale tez trzeba uwazac i pomagac sobie od spodu srubokretem najlepiej to robic w dwie osoby albo raz na gorze ra z na dole patrzac jak wchodzi

przyzad do blokowania kol dorobilem sobie sam, ale za nieduze pieniadze mozna bylo kupic u nas na alegro albo na ebayu
jest duzo wygodniej
  
 
Cytat:
2006-03-27 20:54:06, AndrewS pisze:
przyzad do blokowania kol dorobilem sobie sam, ale za nieduze pieniadze mozna bylo kupic u nas na alegro albo na ebayu jest duzo wygodniej


No wlasnie, z tego co pamietam to za okolo 20-30zl. Do tej pory zaluje, ze nie kupilem
  
 
Witam!

Kola rozrzadu juz zdemontowane - udalo sie z aluminium dorobic zebatke unieruchamiajaca kola Zaraz nastapi uroczyste zdjecie glowicy oraz wymiana uszczelniaczy na walkach rozrzadu. No i tu kolejne wazne pytanie: czym mozna NAJLEPIEJ i NAJBEZPIECZNIEJ polaczyc dwie czesci obudowy walkow rozrzadu?? W ksiazce Trzeciaka jest podana pasta uszczelnaijaca Loctite LV V 1002 B ale nigdzie nie mozna jej znalezc - czego mozna uzyc w zastepstwie??

Pozdrawiam
adamdn
  
 
no i widać, że koledze nie udało sie trafić na opis Bociana na forum PTKu...
 
 
Cytat:
2006-03-27 21:54:22, robreg pisze:
no i widać, że koledze nie udało sie trafić na opis Bociana na forum PTKu...



Robreg - trafilem - czytalem co prawda w biegu ale teraz siadlem i jeszcze raz czytam. Niestety tak jak pamietalem nie bylo tam zadnych konkretow Bocian napisal tylko ze zamiast Loctite zastosowal jakis inny, niemieckiej produkcji (jasnozielony kolor w harmonijkowym opakowaniu z dlugim dozownikiem ). Jednak zbyt wiele to nie mowi i kazda osoba ktora bierze sie za to w garazu napotka ten sam problem. Warto uzyc czegos juz sprawdzonego - jezeli ma ktos juz wprawe to bardzo prosze o propozcyje.

Pozdrawiam
adamdn

P.S. OLO i AndrewS ratujcie
  
 
A no to szacuneczek czepialstwo z mej strony słuszne choć nieuzasadnione
 
 
Jakiś czas temu ktoś wynalazł uszczelkędo Rovera - zaminnik. Wygląd "tekturowy" jak w OHV. Ciekawe czy to nie jest jakaś alternatywa do zwichrowanego silnika - przemyśl sprawę RR.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2006-03-27 22:23:32, OLO pisze:
Jakiś czas temu ktoś wynalazł uszczelkędo Rovera - zaminnik. Wygląd "tekturowy" jak w OHV. Ciekawe czy to nie jest jakaś alternatywa do zwichrowanego silnika - przemyśl sprawę RR.



Ze jak?? Uszczelka zamiast silikonu??

Jezeli mozesz to podaj wiecej informacji na temat mozliwych do uzycia srodkow. Chcialbym juz powoli skladac silnik bo 1.5 tygodnia w czesciach to lekka przesada


[ wiadomość edytowana przez: adamdn dnia 2006-03-27 22:30:24 ]
  
 
Nieee. Zamiast metalowej. Sory na odejście od tematu. Nic związanego z Twoim składaniem.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2006-03-27 22:34:52, OLO pisze:
Nieee. Zamiast metalowej. Sory na odejście od tematu. Nic związanego z Twoim składaniem.



Aha - rozumiem. A czy masz jakas koncepcje (najlepiej sprawdzona) co moge zastosowac do polaczenia obudowy walkow rozrzadu?? Masz zapewne wieksze doswiadczenia w tej kwestii...
  
 
Cytat:
2006-03-27 22:23:32, OLO pisze:
Jakiś czas temu ktoś wynalazł uszczelkędo Rovera - zaminnik. Wygląd "tekturowy" jak w OHV. Ciekawe czy to nie jest jakaś alternatywa do zwichrowanego silnika - przemyśl sprawę RR.


na razie mam go w dupie - laptop jest o wiele wdzięczniejszym obiektem westchnień niż samochód... weźmie ktoś sie zagapi przydzwoni ci w dupe i cały urok niebitej pistacji bierze w łeb. kół nie ma silnika nie ma i jest dobrze

(sorki za OT, tak sobie pogadałem...)
 
 
Witam.
faktycznie mogłem nie podać nazwy tej zielonej mazi w tubce bo zapomniałem jak się nazywała.
Teraz będe odtwarzał z pamięci: AFD2000 jakos tak to sie zwało (jak coś jutro podam podam stronę producenta z ulotki). Niemiecki paten zwany też "uszczelką w płynie". W sumie to kazdy podobny będzie OK. Odradzam sylikon bo tam jest potrzebna duża precyzja pasowania złącza.

Po półtora roku jazdy (często w ekstremalnych warunkach) nadal silnik działa i nie widać większych wycieków.

A i jeszcze jedno. Jeśli kolega posiada starą uszczelkę pokrywy wałków (to czarne) z "wkładką" blaszaną to radzę zedrzeć karton i wysmarować tą blachę zwykłym sylikonem. U mnie przy naprawie założyłem nową uszczelkę ale po kilku miesiacach silnik zaczął się pocić. Od kiedy zastosowałem sylikon w tym miejscu mój silnik stał się "nieprzyzwoicie" suchy jak na roverka .
  
 
W sprawie klejów i uszczelniaczy Loctite trzeba zajrzeć tu www.loctite.pl i/lub tu www.gossler.pl, a najlepiej w przedst. Loctite na Polskę sprawdzić kto jest lokalnym dystrybutorem na twoj rejon i tam nabyć środek - jest dostępny, ale dość drogi - chyba ok 100 PLN za okolo chyba 300 ml - nie pamiętam dokładnie.
  
 
Z racji że teraz mam czym to porobiłem fotki tego zielonego czegoś .


  
 
ja teraz jak bede cos dlubal przy silniku to zastosuje loctite 510 polecam strone

http://www.loctite-kleje.pl/

i BTW pod glowice musi byc uszczelka metalowa !!
  
 
Witam wszystkich!!

Po dwoch tygodniach perypetii (robilismy wlasnorecznie po raz pierwszy wieczorami) silnik zlozony a auto dzis o 5.30 rano uruchomiony O dziwo dziala i nic sie nie "wylewa"

Uszczelka glowicy zalozona, dokrecona kluczem dynamometrycznym zgodnie z ksiazkami, wymienione uszczelniacze a obudowa walkow rozrzadu uszczelniona produktem Loctite. W sklepie zajmujacym sie sprzedaza glownie wlasnie tych produktow powiedzieli ze juz takich "klejow" jak opisane w ksiazkach do Poldkow nie robia ale wydali zamiennik, ktory jak narazie sie chyba sprawdza. Wieczorem wsadze jego fotki. Niestety opakowanie jest dosc spore a co sie z tym wiaze i cena. Starczy na baaardzo dlugo

Pozdrawiam
adamdn

P.S. Uwazacie przy montazu wszystkiego do kupy na wszystkie kable i przewody podcisnieniowe. Najlepiej robcie dokladnie zdjecia lub sprawcie sobie drugiego Poldka z takim samym silnikiem aby moc podejrzec polaczenia. Gdyby nie to nie wiem czy cos by sie nie sprapralo....
  
 
Jestem bardzo ciekaw co to za "klej" i ile kosztował.
  
 
Cytat:
2006-04-04 08:55:49, Bocian_s_313_PTK pisze:
Jestem bardzo ciekaw co to za "klej" i ile kosztował.



No to zgodnie z obietnica zalaczam zdjecie:



Przypominam ze to zakup z polecenia sklepu (niby zamiennik dla nieprodukowanej juz Roverowskiej pasty).

Pozdrawiam
adamdn