Do swapowców

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

czy przy swapie pózniej będe potrzebował jakieś dokumenty od silnika, skad go mam?>?>
  
 
takie dokumenry warto mieć zawsze , jedna k ostanie zmiany w przepisach przewidują zaszeregowanie silnika jako czesci zamiennej np reflektor
wg mnie to idealna sprawa - kupić auto 1,3 potem swap na 1,8- spalanie nie wiele różne (w przypadku kombi) a frajda i osiągi nieporównywalne- zysk na oc bezcenny.
wg mnie powinni zmien ic sposób nalicznia stawek - nie od pojemności , ale od segmentu auta - maluch mało wielki merc dużo itp ..
przekldajac na forda fiesta malo scorpio full
co prawda pokrywa sie to znacznie ze stosowanymi w owych segmentach motorami , jednak akurat ess jest od 1.1? do 2,0
  
 
no ale ja bym go chcaił zarejestrowac pózniej z tym silnikiem 1,6
co radzicie
  
 
Tak, bo po zmianie silnika masz obowiązek zgłosić to do wydziału komunikacji i podać numery silnika zakupionego a pamiętaj, że w fordzie ostatnie numery nadwozia to numery silnika.
Brak w dowodzie numerów silnika nie oznacza, że policja nie może sprawdzić danych auta wystarczy, że poda przez radio numer rejestracyjny auta i dostanie numer nadwozia i numer silnika bez zadanych problemów, kto jest jego właścicielem i od kogo go kupiłeś. Jak będą bardzo wnikać.
  
 
A jeśli masz papier to bedą jakieś problemy z przerejestrowaniem?
  
 
Cytat:
2006-03-25 20:32:14, stepo pisze:
A jeśli masz papier to bedą jakieś problemy z przerejestrowaniem?



nie bedzie. jedyny problem to oczekiwanie na nowy dowod rej.
  
 
No to dobrze bo od soboty biore sie za swapa
  
 
czuli brać tylko silnik na papiery czy cały samochód
co bede musaił zapłacis jeśli bede chciał go wziąśc na siebie
przegladu chyba nei bee musiał mu robić??co
  
 
wez tylko papiery na silnik. no chyba ze chcesz placic oc za cos, czego nie bedzie
  
 
artykuł pochodzi z
http://porady.autocentrum.pl/go/450__Numery_silnika_-_zmiana_przepisow__-1__1957729533.html

"
W dniu 20 września 2005 r w Dzienniku Ustaw nr 180 poz. 1497 ogłoszony został tekst "Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw". Ustawa ta między innymi dokonuje nowelizacji przepisów o tzw. "numerze silnika" zawartych w ustawie Prawo o ruchu drogowym.

Wprowadzone zmiany dotyczą:
1. uchylenia zapisu uznającego oznakowanie silnika za cechę identyfikacyjną pojazdu ( art. 66 ust. 3a pkt 2);
2. rezygnacji z nadawania cech identyfikacyjnych, gdy dokonano wymiany silnika na silnik bez numeracji fabrycznej (art. 66a ust. 2 pkt 2);
3. uchylenia zapisu dotyczącego ewidencjonowania numeru silnika wśród danych pojazdu gromadzonych w Centralnej Ewidencji Pojazdów;
4. wyłączenia z Ewidencji informacji o nadaniu i wybiciu numeru silnika.

Opublikowane zmiany będą obowiązywały od 21 października br. z tym, że akty wykonawcze wydane na podstawie delegacji zmienianych nową ustawą zachowują moc do czasu wydania nowych przepisów wykonawczych, nie dłużej jednak niż przez okres 12 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy (tj. do dnia 21.10.2006 r.).

Tymczasem Ministerstwo Infrastruktury nie opublikowało do tej pory projektu zmian żadnego z licznych aktów wykonawczych - rozporządzeń regulujących sprawy:
· nadawania i umieszczania w pojazdach cech identyfikacyjnych,
· rejestracji i oznaczania pojazdów,
· czynności związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu,
· zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów.

Na stronie www Ministerstwa można jedynie znaleźć stary projekt (z dnia 7.06.2005 r.), zmieniający rozporządzenie w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów, który nie uwzględnia najnowszych zmian dotyczących cech identyfikacyjnych.

Należy mieć nadzieje, że Ministerstwo niezbędną aktualizację przeprowadzi na tyle szybko, że zapis ustawowy nie stanie się martwą literą, jak to miało miejsce cztery lata temu, gdy poprzedni sejm, na zakończenie swojej kadencji wprowadził epokowe zmiany w postaci tzw. "Świadectwa oryginalności pojazdu".
Naszym zdaniem

Zaproponowane radykalne zmiany w sposobie oznaczania pojazdów spełniają postulaty środowiska związanego z rzeczoznawstwem samochodowym. Dotychczasowy sposób łącznej identyfikacji pojazdu wraz z silnikiem był rozwiązaniem unikatowym w skali światowej. We wszystkich krajach silnik uznawany jest za część wymienną i jego numer nie jest wprowadzany do systemu ewidencji pojazdów.

Sposób numerowania silnika nie jest objęty żadną normą międzynarodową i pozostawiony został uznaniu producenta. W praktyce oznakowanie to nabijane jest zazwyczaj na korpusie silnika, bardzo często w pobliżu kolektora wydechowego.
Pole numerowe silnika w silniku zlokalizowane w pobliżu kolektora wydechowego - silnik samochodu marki Toyota

Jeżeli ponadto pole numerowe znajduje się w przedniej części silnika, a komora silnika nie posiada skutecznych osłon zabezpieczających przed zabryzganiem jej wodą, to lokalizacja taka stwarza dogodne warunki do powstawania korozji. Powoduje to, po kilkuletniej eksploatacji, całkowitą utratę czytelności zapisu szczególnie w przypadku kilku marek np. Fiat Punto, Deawoo Lanos, Tico.

Lokalizacja pola numerowego nie zawsze zapewnia jego dostateczną widoczność, często jest ono przesłonięte osprzętem lub osłonami i bywa, że jest dostępne tylko po uniesieniu pojazdu lub "z kanału".
Wyjątkowo niefortunna lokalizacja oznaczenia silnika samochodu marki Jeep

W wielu modelach oznakowanie nabite jest technika punktową na powierzchni nie obrabianej i jest bardzo słabo czytelne.
Oznakowanie silnika samochodu marki Renault

Ponadto występują problemy z ustaleniem prawidłowej treści oznakowania silnika wówczas, gdy poza numerem silnika w obrębie jego pola numerowego występują nic nie znaczące znaki dodatkowe.
Oznakowanie silnika samochodu marki Ford. Pewne znaki widoczne na polu numerowym nie są numerem silnika

Aktualnie obowiązujące w Polsce przepisy wymuszają niejako konieczność posiadania przez pojazd oznakowań silnika. W związku z tym urzędnicy wzbraniają się przed dopuszczeniem do ruchu pojazdu bez numeru silnika.

Szczególny problem mieli ci, którzy sprowadzili pojazd posiadający nieczytelne, skorodowane oznakowanie silnika. W takim przypadku na pierwszym badaniu technicznym diagnosta nie mogąc ustalić numeru silnika żądał wystawienia opinii przez rzeczoznawcę samochodowego. Na tej podstawie dokonywano nabicia nowego, zastępczego numeru silnika, aby można było wypełnić lukę w formularzu i zarejestrować pojazd.

Wydaje się, że nareszcie absurdy te niedługo będziemy mieć za sobą. Normalniejemy. Słyszy się jednak głosy, że likwidacja numeru silnika spowoduje wzrost kradzieży samochodów. Złodziejom teraz łatwiej będzie zaoferować klientowi kradziony silnik ponieważ nie trzeba na nim będzie przebijać numerów.

Osobiście przestrzegam przed taka niefrasobliwością - brak numeru silnika w ewidencji pojazdów nie oznacza, że nie można ustalić z jakiego pojazdu silnik pochodzi. Dane takie posiadają wszyscy producenci samochodów.
"
  
 
a czy pózniej nie dojdą ze menel kupił samochód a silnik ja mam
jak to rozwiazać??
nikt nei potrzebuej papierków od rsturbo??