Korek od wlewu oleju wystrzelił. Co jest grane???

Witam
Mam dziwną sprawe. Jadąc w weekend ze znajomą (skoda felicia 1.3 MPI + LPG II gen) przy zmianie biegu chyba z 1 na 2 coś strzeliło. Wysiadamy podnosimy maske a tam korek od wlewu oleju wystrzelił (w felicii jest wciskany). Na szczeście wpadł na plastik i się zatrzymał wiec go nie zgubiliśmy ale co to było do cholery??? Czyżby cofnęła się mieszanka?? Ale dlaczego wypalił korek a nie "gwizdek" na filtrze???

Czekam na wszystkie opinie i sugestie co to było
Pozdr

nie strasz go nawet jak by były przedmuchy to cisnienie z pod pokrywy zaworów musi uciekac i teraz zalezy od auta nie wiem jak jest w felicji ale u mnie jest weżyk do kolektora, a u mojego ojca w voyagerze w filtr powietrza. prawdopodobnie ten wezyk jest zatkany, zatykaniu sprzyjaja szczególnie zima czeste krótkie trasy wtedy robi sie korek olejowowodny taka biała maź

idz do pierwszego lepszego sklepu skody i powiedza Ci ze to norma poprostu w tej skodzie czasem korek wyskakuje tak jak w starym escorcie korek jest na wcisk i jak ta guma sie zrobi twarda to juz nietrzyma i wyskakuje

Mrozus ma racje, w moim escorcie wystrzelil mi korek 2 razy, kupilem nowy i jest ok