Witam
Spotkal sie moze ktos z Was z taka sytuacja:
jesli Esperal postoi sobie z ~5h bezczynnie to proba odpalenia silnika konczy sie fiaskiem - tzn. silnik wlacza sie od razu bez problemu ale gasnie po ulamku sekundy. Wystarczy jednak odczekac z minute i wtedy chodzi juz prawie normalnie jednak do momentu gdy sie nie rozgrzeje potrafi zgasnac podczas jazdy. Na cieplym silniku pali juz bez problemu.
Espero 1.5, 160 kkm, zadnych udziwnien w stylu gazu

.
Wiecie moze gdzie szukac przyczyny, moze wymiana kabli WN i swiec cos pomoze ? Dodam tylko, ze ostatnio zdazalo mi sie jezdzic blisko rezerwy, ale kontrolka sie jeszcze nie swiecila wiec mam tylko nadzieje ze to nie pompa

.