I po co kobiecie takie żeczy mówisz, ja wole mojej nie denerwować że przez 2 tygodnie praktycznie bez hamulcy jeździliśmy

czy że nie ma świateł ...
Co do sprzedaży , przemyśl to jak włożyłeś 1300 to nie wiem za ile bys chciał sprzedać dostaniesz może 1500 , w co wątpie - chyba że jest jakaś super i wogule mały przebieg , i jeszcze LPG...
Ja też miewam chwile zwątpienia , ale jednak nie poddaje się , mimo iż to niekończąca się walka . Ostatnio nawet dość bolesna - przy wymianie drzwi mocno stlukłem sobie renke , ogólnie mówiąc od nadgarstka do palcy jest granatowa (i tu pragnę pozdrowić Bartka )

ale to nic , żeby opłacało mi się sprzedać musiał bym dostać za auto + pół garażu części ze 3500 .... sam rozumiesz tyle nie dostane więc nie sprzedam go nigdy(chyba że są chętni za 3500

)
Za kase którą dostaniesz kupisz znów cos przy czym i tak będziesz musiał ciągle grzebać , więc nic sie nie zmieni - z pewnością nie na lepsze ...