MotoNews.pl
  

Stukanie z tylu samochodu.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam dylemat od jakiegos czasu stuka mi cos na dolach z tylu pojazdu. Odglosy podobne do wybitego lacznika stabilizatora, ale z tylu w sedanie chyba nie ma lacznikow? Co to moze byc ?
  
 
To zależy jak stuka.
Mogą być gumki na stabilizatorze ( najlepsza wersja,
Potem końcówki drążków - najdroższa sprawa ( są drążki!!),
albo duże silentbloki na belce (150-300zł za komplet)
  
 
albo Amortyzatory
  
 
Ja mam identyczny problem. "Cos" stuka w tylnym zawieszeniu na nierownosciach, ale co i jak to nie umiem rozpoznac. Gdzie znajde w Warszawie zaklad ktory to zrobi tanio i dobrze ale przede wszystkim rozpozna to co stuka? Cos polecacie oprocz umieszczonego w rekomendacjach zakladu w Zielonce na ul. Poniatowskiego?
  
 
Nie sa to amory wymienilem komplet to jest takie podobne stukanie jak w przypadku wyrobionego lacznika stabilizatora tylko bardziej "plytkie". Najlepsze jest to ze bylem w ASO i powiedzieli ze to w zwiazku z tarczobebnami z tylu, wymienilem tarczobebny i... nic
  
 
Cytat:
2006-04-06 15:09:32, Gudzy pisze:
Najlepsze jest to ze bylem w ASO i powiedzieli ze to w zwiazku z tarczobebnami z tylu, wymienilem tarczobebny i... nic



Ech... to jest wlasnie fachowosc oceny w wykonaniu specjalistow... dlatego tez pytalem sie gdzie ktos poleca zaklad ktory zlokalizuje POPRAWNIE przyczyne
W ten sposob, dzieki takim "ocenom" pseudofachowcow to juz tyle kasy wlozone zostalo w nasz samochod ze to glowa mala
  
 
Mamy stare limuzyny i proponuje wziąć sprawy w swoje ręce.

trzy klucze , kanał lub najazd i po 30 min wszystko jasne.

-Odkręcasz drążek od belki, wieszasz na sznurku coby nie zaorał aswaltu i w drogę.
-Skoro amory wymienione to mimo wszystko nastepny krok to odkręcić amor od wahacza i na sznurek.
- Jeśli to nie pomoże to się poddaję

  
 
Cytat:
2006-04-06 09:04:25, Gudzy pisze:
ale z tylu w sedanie chyba nie ma lacznikow? Co to moze byc ?


w A są łączniki...
  
 
u nie tez stuka, szczególnie jak jade szybko i na dołach samochód "pływa" w tylnym zawieszeniu:| ale te stuki sa czasami, moze z pare razy w ciagu jazdy i to tez nie zawsze:|
  
 
Moze to nie być to, ale u mnie (Caravan) też było słychac stuki z tyłu. Okazało się, że był to tłumik końcowy, który stukał o elementy samochodu. Trzeba było tylko trochę poprzyginać haki (wieszaki) i jest już cicho.
  
 
Kurna... wlasnie mialem tez o to zapytac. U mnie jest taki pojedynczy stuk metaliczny zwlasza przy przyspieszanu. Na trasie pare stowek to stuknie zawsze ze 3 - 4 razy. Zwlaszcza jak gorka lekka i nierowny asfalt... Macie pomysl u kogo to we Wrocławiu zdiagnozowac co to jest.
Pozdro.
  
 
U mnie też stukało- tak jak łącznik stabilizatora z tyłu- okazała się rzecz błaha- nabijała się ta klapa co zakrywa koło zapasowe w bagażniku -odpadła jakaś gumka w miejscu zatrzasku klapa luźno chodziła( w zasadzie podskakiwała) - około 5 mm skoku i nabijała się na nierównościach
  
 
Skoro ktos odgrzebal temat i lezy na wierzchu to zapytam czy spotkal sie ktos z Was z takim "stukaniem"z tylu:
Normalnie przy najechaniu na dziure z tylu slychac mniej wiecej takie miekkie "Tuk tuk" i jest fajnie.
Niestety od jakiegos czasu u mnie wystepuje cos takiego w stylu"DUDUDU" Mozna odniesc wrazenie ze kazda nierownosc na drodze przenosi sie bezposrednio na karoserie.Co ciekawe gdy jedno kolo wpadnie na nierownosc halasu nie ma az tyle,ale gdy przejade przez maly.chocby 1cm poprzeczny uskok na drodze(dwoma kolami) to" dududu "jest bardzo dokuczliwe.

Bardzo to przypomina odglos nie domknietej klapy bagaznika lub tylnych drzwi.
Metode sprawdzania "na sznurek" przerabialem do tego stopnia ze zdjalem nawet klape bagaznika nie mowiac juz o amorach lub drazkach.
Amortyzatory nowe, prosiaki tez,dyfer nie jest luzny wydech ok bak nie lata.drazki zdjalem, kolo zapasowe tez lezy w garazu i dalej dudni na dziurach.
Ponadto powyzej 140/h czuc ze cala tyl mi wibruje choc opony/ felgi/wal/podpora sa ok.jedyne czego tam jeszcze nie wymienilem to tuleje tylnych wahaczy.Niestety poki co nie moge tego sprawdzic na szarpakach.
I tu pytanie czy to moga byc te gumowe tuleje tyln. wahaczy??
Bede wdzieczny za odpowiedz
Pozdrawiam.

[ wiadomość edytowana przez: eisvogel dnia 2008-08-11 23:57:18 ]
  
 
No i sie wyjasnilo. Po krotkiej podrozy w bagazniku nareszcie znalazlem przyczyne.
Pod tylnym zderzakiem ( w srodku) jest taka poprzeczna belka wzmacniajaca zderzak. Poluzowaly sie dwie sruby i to cale ustrojstwo napie... dajac kupe halasu .
Teraz mam cisze..................