MotoNews.pl
  

Tylne zawieszenie niskie, wina sprężyny?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Coś w moim Escorcie mam wrazenie ze tył jest zbyt nisko. Nie wiem dokładnie jak wysoko powienien być. Myślałem że to może być wina amorów. Ale na badaniu wykazało że są ok.

Czy może to być spowodowane przez sprężyny tylnego zawieszenie?

Jezeli tak mam na oku coś takiego:
sprężyny z allegro jakies wzmocnione

nie rozumiem za bardzo, wzmocnione - grubsze pręty, ale czy nie są jakieś niższe, i czy będą pasować normalnie bez zadnych przeróbek.

pozdrawiam klubowiczów
Bartoshq



[ wiadomość edytowana przez: kuka_b1 dnia 2006-04-06 16:30:55 ]
  
 
u mnie jest to samo. wymienilem amorki z tylu w zeszle wakacje ale sprezyny po prostu sa juz do niczego i dalej siedzi. do tego butla gazowa w kole... kupilem wlasnie od tego goscia te sprezyny. sa takie jak normalne tylko pręt grubszy. jutro chyba bede zmienial. jak zaloze napisze jaki efekt.
  
 
Ja u siebie miałem zmienione springi na inne żeby tył był dość wysoko przy przejechaniu przez "leżącego policjanta".
Zmiany przyniosły zamierzony efekt.
Spręzyny były dorabiane, i były grubsze a zarazem twardsze.
  
 
Miałem podobny problem, tył siedział bardzo nisko, a przód wysoko. Kupiłem na Allegro oryginalne sprężyny (miały znaczek forda) od tego kolesia: http://www.allegro.pl/item95341875_sprezyny_escort_przod_nowe_wa_wa.html
Przed zakupem wytłumaczyłem mu o co chodzi, a on sam doradził mi jakie spręzyny wybrać. Dodam, że miałem możliwość wymiany na inne, gdyby na nowych sprężynach tył nadal siedział.
Możesz sprawdzić jaki jest efekt końcowy na zdjęciach w moim profilu.
  
 
Cytat:
2006-04-06 16:54:53, Misjek pisze:
u mnie jest to samo. wymienilem amorki z tylu w zeszle wakacje ale sprezyny po prostu sa juz do niczego i dalej siedzi. do tego butla gazowa w kole... kupilem wlasnie od tego goscia te sprezyny. sa takie jak normalne tylko pręt grubszy. jutro chyba bede zmienial. jak zaloze napisze jaki efekt.



Witam. Mam propozycje - może by kolega napisał jaka jest różnica w wysokości między wyjętą sprężyną, a nową. No i oczywiście tego nie muszę pisać - o ile się podnióśł po wymianie (od krawędzi nadkola do oponki, albo od nadkola do gruntu). Pozdrawiam.
  
 
Nowe sprężyny były o 3 - 4 cm dłuższe od tych starych i były dużo sztywniejsze. Po wymianie tył samochodu podniósł się o jakieś 5 cm.
  
 
5 cm, to niby nieduzo, ale dochodzi do tego ze nowe sprezyny są przeciez sztywniejsze i mniej buja tyłem,

wszystko jest i tak ok jak się jedzie samemu, ale w 4 osoby to mam wersje z pneumatycznym zawieszeniem
  
 
Cytat:
2006-04-06 20:33:32, kuka_b1 pisze:
5 cm, to niby nieduzo, ale dochodzi do tego ze nowe sprezyny są przeciez sztywniejsze i mniej buja tyłem, wszystko jest i tak ok jak się jedzie samemu, ale w 4 osoby to mam wersje z pneumatycznym zawieszeniem


wydaje mi sie, że że tył na tych sprężynach stoi wystarczająco wysoko, ale to tylko moje zdanie
  
 
jutro dokonam pomiarów wysokości auta przed i po wymianie sprężyn. zmierze też wysokość nowej i starej sprężyny. wyniki wkrótce w tym wątku
  
 
ok ok, dzięki za fatygę, generalnie samochód jezdzi dobrze, nie chaczy o nic, zadne górki i krawężniki - nic.

tylko jak ktoś siądzie no to nieładnie się robi, siedzi jak samochód wracający do rosji z niemiec

dla porównania w moim focusie jak go się ładnie naładuje, full ludzi, towar, to prawie nie siada nic, tylko ze focus a escort.... moze troche przewrazliwiony jestem albo ten typ tak ma?
  
 
no wlasnie ja sie pospieszylem i zalozylem podobny temat...

w moim tez lekko dupcia siedzi nizej anizeli przod....

i rowniez jezdzi sie dobrze tylko ze wyglada troszke z dupy :/


wina sprezyn?
  
 
Ja zmieniłem taki stan rzeczy właśnie wczoraj....
Tył mi siedział a przód sterczał więc kupiłem nowe springi wzmacniane firmy szwedzkiej Leslifors czy jakoś tak to się czyta , nie wiem jak się pisze (może ktoś wie?)..........tył sie podniósł tak jak był w oryginale a przód już tak nie "strzela" w górę
Sprężynki mają taką samą wysokość co stare ale są grubsze - stare;10.4 a nowe;11.2 mm.
Za jednago wzmacnianego Lesli...cośtam dałem 135 zł.....
  
 
Cytat:
2006-04-07 10:40:36, Andrew pisze:
Ja zmieniłem taki stan rzeczy właśnie wczoraj.... Tył mi siedział a przód sterczał więc kupiłem nowe springi wzmacniane firmy szwedzkiej Leslifors czy jakoś tak to się czyta , nie wiem jak się pisze (może ktoś wie?)..........tył sie podniósł tak jak był w oryginale a przód już tak nie "strzela" w górę Sprężynki mają taką samą wysokość co stare ale są grubsze - stare;10.4 a nowe;11.2 mm. Za jednago wzmacnianego Lesli...cośtam dałem 135 zł.....



Lesjoforsa - No właśnie jak to jest z tymi springami? Dziś byłem w sklepie i pytałem o wzmacniane do Escorta - gość zaproponował mi po 190 za sztukę firmy z kolei ja nie pamiętam coś na K... i podobno orginalne (to nie wiem czy takie montował Ford, czy jest na nich logo Forda). Podobno maja być twardsze niż standard, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem kolegę który wcześniej się wypowiadał, że zmienił na nowe - twardsze i jest lepiej bo wyżej stoi ale jak jedzie sam, a jak ktoś wsiądzie mu na tylną kanapę to siedzi jak siedział to ja chrzanie takie springi, koszty i robotę. To może ktoś wie w końcu jakie trzeba kupić żebym mógł jechać w 4 i nie znaczyć trasy końcówką tłumika? Tylko nie czasami jakieś tuningowe po 500 za sztukę! A powiedzcie jak w tym temacie maja się te propozycje z Allegro za 70 złociszy? To pewnie jest zrobione z żółtego sera?
  
 
hmmm czy z żółtego... mam nadzieje że nie mają wysokość 35cm a grubość druta 11mm. miałem dziś zakładać ale nie dowieźli mi gum co są na górnej części sprężyny - wymienię je przy okazji. tak więc pewnie dopiero w poniedzialem bede robil.
  
 
Cytat:
2006-04-07 17:22:37, Misjek pisze:
hmmm czy z żółtego... mam nadzieje że nie mają wysokość 35cm a grubość druta 11mm. miałem dziś zakładać ale nie dowieźli mi gum co są na górnej części sprężyny - wymienię je przy okazji. tak więc pewnie dopiero w poniedzialem bede robil.



To co jeszcze do wymiany springów trzeba mieć oprócz sprężyn? Gumy i...
  
 
Cytat:
2006-04-08 01:23:41, R_O_Y pisze:
To co jeszcze do wymiany springów trzeba mieć oprócz sprężyn? Gumy i...



... amortyzatory

Hehe, zartuje. A tak prawde mowiac to mam ten sam problem. Wygladam jakbym bombe wozil w bagazniku Ale ja poszedlem w inna strone... Zmienilem springi na takie od XRa i tyl siedzi jak siedzial, ale jest twardszy , a przod nadal wysoko, wiec musze tylko zmienic przednie na nizsze i bedzie gitara ...chyba
  
 
Nie no z tą wymianą przodu na niższy to też żartowałeś...
Chodziło mi o to ze tam jeszcze jakieś gumy przychodzą jak pisał kolega Misjek, na dole też coś jest? Jakaś guma podkładka, cokolwiek?
Inna sprawa to jest już sama robota przy wymianie, ale o to to będę pytał jak dojrzeje do tego żeby kupić springi, albo jak siądzie mi całkiem do gleby.
  
 
zmieniłem sprężynki. przed zmianą międzu oponą a nadkolem mieściły siędwa palce, teraz wchodzą trzy. siedzi wyżej ale nie wiem jeszcze czy zmieniły się odczucia podczas jazdy. nowe sprężyny mają 35cm przez założeniem, stare (wybite) po zdjęciu i zmierzeniu mają 32cm. Tyle mojego raportu
  
 
A co powiecie noto: Jak by zalozyc springi z jakiegos innego auta.jakies wyzsze lub twardsze.Moze passat albo mondeo by podszedl.Tylko takie ktore by pasowaly.Moze wtedy efekt bylby dobry.Co wy nato?????
  
 
Niech ktos cos napisze na milosc boska !!!!!!!!!!!!