MotoNews.pl
  

Tylna oś 306... jak zregenerować i obniżyć???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam tylną oś od orginalnego peugocika i troche sterczy do tego dobiły ją Wrocławskie drogi. może ktoś miał podobny problem??? albo ma pomysł jak wzmocnić tą nieszczesną oś-->

[ wiadomość edytowana przez: tomiasz dnia 2006-04-12 23:04:39 ]
  
 
Chcesz troszkę sztywniejszą to wrzuć z kombi 306/ZX.
Przy okazji można wkręcić kalamitki i smarować co jakieś 60tys. zdecydowanie przedłuża żywotność.
A co do obniżania, nie mam pojęcia.
  
 
Witaski witaski!!
Ja jestem posiadaczem 306-stki z 95 roku, wersja xsi z 2.0l silnikem. Mam to samo jesli chodzi o tylnia belke, slrzypi, a po za tym stoji. Jak sprawdzalem co jest z nia nie tak okazalo sie ze lozyska w belce szlak trafil, poprostu stoja i belka nie pracuje tak jak powinna, a mam pytanie czy jak stoisz z tylu auta to ktores z kol chyli sie do srodka, bo jesli tak to jeszcze szykuj kesz na nowe czopy. Jesli chodzi o obnizenie tylu samochodu to na tylniej belce masz taki specjalny wieloklin, ktorym regulujesz wysokosc. Jedno przestawienie zabka to jest 4 cm.
  
 
Żeby trochę usztywnić tylny zawias, wystarczy wymiana samych drążków skrętnych na sztywniejsze (od wersji kombi, albo może od Partnera czy Berlingo). Używanej belki nie radze obniżać bez wymiany łożysk. Jak nie wymienisz łożysk, to bardzo szybko ci się czopy belki rozlecą i wahacze. Smarowniczki to sztuka dla sztuki, nic nie dają.
  
 
dzięki za porady. Co do sztywności to jest jako tako bo oś została załżona od sedana.we wcześniejszej osi miałem kalamitki i jak łożyska dostały smaru to dopiero wtedy miała luzy zaj... co do obniżenia na tym wielofrezie to trzeba tą oś rozebrać do golasa????
  
 
Nie rozbierasz osi do golasa. Musisz wybić drążki skrętne, po ich wybiciu podnosisz wahacze do góry i na tej nowej nowej wysokości wbijasz z powrotem drążki. Tak to w wielkim skrócie wygląda.
  
 
Sluchajcie mam problem z tylnia belka. Wiem co jest "stojii" mi poprostu. Łozyska sie wytarly i mam skrzywiony prawy czop!!
Czy moze mi ktos polecic dobry warsztat w Warszawie lub w okolicach Warszawy ktory jest dobry i w miare tani. Byl bym w miare wdzieczny. Pozdrawiam Seba

[ wiadomość edytowana przez: adasco dnia 2006-04-19 18:50:19 ]
[ powód edycji: dokleilem do istniejacego watku w tym temacie ]
  
 
Witam piszecie strasznie skąplikowanym językiem co to znaczy stoi jak to sprawdzić domowym sposobem moja troszke trzeszczy na co mam sie przygotować ewentualnie jakie koszty czy sobie sam poradze nie zauwazyłem odchyłu zadnego z kół a to skrzypienie nie jest jakieś uciązliwe ale sie niekiedy pojawia i troszke mnie denerwuje
  
 
Heh to ze "stoji" to poprostu stoji nie rusza sie lozyska sa zatarte i sie nie ruszaja!! A co do skrzywionych kol to jak nie masz to dobrze bo to wtedy znaczy ze czopy sa skrzywione takie metalowe cos na czym przymocowane jest kolo w duzym skrocie!! Ale jak ci belka skrzypi to juz mozesz zaczac sie interesowac bo to nie oznacza nic dobrego!! Wiesz ja wiem ze mi stoji belka bo jak jade to mi strasznie tyl na zakretach ucieka a malo tego jak skrecam i wjade w dol to jest takie jeb... ze to sie w pale nie miesci. Sprawdz to koniecznie!! Pozdrawiam!!