Problem z centralnym :-(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
mój przypadek jest następujący (troche mi wyszedł przydługi ):
miałem fabryczny centralny zamek zamykany z kluczyka, a do tego jakieś 5 miesiecy temu założyli mi alarm (teraz wszystko z pilota).
Wszystko było dobrze, aż do wczoraj - zamykanie z pilota ani z kluczyka nie działa - zamki zamykają się i zaraz ponownie otwierają. Z tego co do tej pory wybadałem, to gdy zamykam wewnątrz lub kluczykiem od strony kierowcy, zamki wszystkich drzwi za wyjątkiem pasażera z przodu się zamykają(ta klamka sie nie zamyka i nie słychać siłownika) i natychmiast otwierają. Zamykając od strony pasażera - siłownik działa tylko w tych drzwiach ale też natychmiast otwiera z powrotem. Tak samo sytuacja wygląda z pilota - zamknięcie powoduje uzbrojenie alarmu, ale zamki 3 drzwi próbują się zamknąć i ponownie otwierają (samochód pozostaje otwarty).
U mnie oboje przednich drzwi mają siłowniki master, więc powinny zamykać wszysktie zamki. Sprawdziłem napięcia na wtyczkach idących do drzwi - na lewej stronie jest tak jak wyczytałem, że na jednym przewodzie przy zamykaniu pojawia się impuls, na drugim przy otwieraniu. Natomiast z prawej strony jest inaczej - na odpowiednich przewodach jest plus i masa a po zamknęciu zmieniają stan. Czy ktoś może powiedzieć mi jak to ma być i ewentualnie gdzie dalej szukać rozwiązania?
Dodam jeszcze, że teraz patentem na zmykanie jest jednoczesne naciśnięcie pilota i przekręcenie kluczyka prawych drzwi - to powoduje że zamki zostają zamknięte(otwierania bez problemu później z pilota lub kluczykiem)
Z góry dziękuję za wszelką pomoc
  
 
Sprobuj nasmarowac caly mechanizm zamykajacy w zamku bo moze gdzies sie przycina albo stawia za duzy opor.

U mnie przesmarowanie wszystkich bebechow zamka i linki do klamki na odbijanie pomoglo (ja mam centralny uniwersalny).
  
 
Na razie trzymam sie wersji, że sa złe napięcia podawana ze sterownika na te prawe drzwi - na pewno nie powinno być plusa na przewodzie sterującym otwieraniem. Wiec jutro mam wizyte w zakładzie gdzie zakładali mi alarm i niech sprawdzą sterownik, bo te przewody wychodzą z niego bezpośrednio. Zobaczymy co stwierdzą.
  
 
To nie wina alarmu
Tak przy okazji odradzam jakikolwiek kontakt z serwisem w Dąbrowie Górniczej na ulicy Ludowa Dz. 13/3 (Mydlice), a w szczególności zostawienie im samochodu. Do tej pory żałuje że tam zakładałem ten alarm i gdyby nie to, to już nigdy by tam moja noga nie stanęła! Więc jeśli nie chcecie dać się naciągać na koszty i "mądre" rady tamtejszych pracowników i szefów to omijajcie to miejsce z daleka.
Pozdrawiam i życze Wesołych Świąt - bez awarii samochodów
  
 
No więc dalej waczle z tym zamkiem - teraz jestem znowu mądrzejszy o kolejne doświadczenia z miernikiem.
Zdjąłem przy okazji tapicerke z tych prawych drzwi, wszystko posprawdzałem, poczyściłem.
Sytuacja wygląda tak, że na przewód sterujący zamykaniem przychodzi za małe napięcie - normalnie na działających drzwiach jest +12V a na tych prawych jest różnie: od 7 do max 10V. To napięcie nie uruchamia siłownika i dlatego nie przeskakuje mikroprzełącznik, co z kolei sprawia że pozostaje napięcie na przewodzie otwierającym i cały centralny sie otwiera. Nie jestem w stanie zlokalizować miejsca lub łączenia gdzie może następować taki spadek napięcia.
Dlatego w najbliższym czasie zrobie próbe z podaniem tego napięcia z lewych drzwi i wtedy napisze czy to zadziałało. Chyba że ktoś ma jakieś inne pomysły, to chętnie wysłucham.
Pozdrawiam
  
 
tzn jesli dobrze zrozumialem to 5 miesiecy temu zakladales alarm i teraz na jednym z silownikow nie masz 12 V i silownik byl zakladany u nich czy jest to orginal forda?
  
 
Cytat:
2006-04-21 11:22:21, lukas_s pisze:
tzn jesli dobrze zrozumialem to 5 miesiecy temu zakladales alarm i teraz na jednym z silownikow nie masz 12 V i silownik byl zakladany u nich czy jest to orginal forda?


Alarm był u nich zakładany, centralny miałem oryginał z kluczyka.
  
 
Z tego co napisałes wynika, że jest niedrążny (brak przewodzenia) jeden z przewodów siłownika od strony pasażera. Może być zaśniedziały któryś styk na złączach w drzwiach lub przy siłowniku lub w samym siłowniku.
Po przyciśnięciu pilota lub kluczykiem - klamką od strony kierowcy zmieniasz stan i dlatego te sprawne reagują, ale ten niesprawny nie i dlatego po chwili się otwierają bo ten niesprawny wysyła informację o przeciwnym stanie.
Jeżeli próbujesz kluczykiem - klamką w drzwiach pasażera to on się zamknie ale nie wysyła informacji o tym stanie i dlatego nie zmienia się stan pozostałych. Po chwili to one powodują jego otwarcie tym drugim sprawnym przewodem.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-04-21 13:33:11, marg1961 pisze:
Z tego co napisałes wynika, że jest niedrążny (brak przewodzenia) jeden z przewodów siłownika od strony pasażera. Może być zaśniedziały któryś styk na złączach w drzwiach lub przy siłowniku lub w samym siłowniku.


Ja mam już takie niskie napięcie na tym przewodzie zamykającym na przyjściu do kostki w słupku przednich prawych drzwi, więc musi się gdzieś to wcześniej tracić, tylko już nie wiem gdzie są dalsze łączenia. Wiązka idzie wzdłuż drzwi i później w poprzek samochodu pod siedzeniem pasażera - dalej nie ma dojścia bo musiałbym wykładzine zdejmować.
  
 
Wg mnie:
1.awaria siłownika (blokuje mechanicznie lub elektrycznie pozostałe)
2.awaria zamka i linki do otwierania (blokuje mechanicznie).
A dasz radę od środka wcisnąć klamkę w zamku, w którym nie działa Ci siłownik?
  
 
Cytat:
2006-04-21 13:43:56, przemn pisze:
Ja mam już takie niskie napięcie na tym przewodzie zamykającym na przyjściu do kostki w słupku przednich prawych drzwi, więc musi się gdzieś to wcześniej tracić, tylko już nie wiem gdzie są dalsze łączenia. Wiązka idzie wzdłuż drzwi i później w poprzek samochodu pod siedzeniem pasażera - dalej nie ma dojścia bo musiałbym wykładzine zdejmować.


Możesz w prosty sposób sprawdzić sam siłownik pasażera.
Dochodza do niego 4 przewody:
1) + 12V
2) masa
3) sterowniczy
4) sterowniczy
Na sterowniczych pojawia się +12V zamiennie i nie ważne, że jak zmierzysz napięcie między nimi będzie +12V lub -12V. Najpierw trzeba rozpoznać stałe zasilające i wtedy można podać na jeden ze sterujących +12V. Jak nic się nie będzie działo to na drugi i wtedy powinien zadziałać. Żeby zmienić stan przełożyć napiecie na drugi powinien zmienić stan. Jeżeli nie zmienia tzn. że jest niedrożny (brak przewodności wewnątrz). Wcześniej należy sterownicze przewody rozłączyć od sieci i można to zrobić zarówno na złączu w drzwiach jak i przy samym siłowniku.
Pozdrawiam
  
 
Już działa
Wcześniej miałem wszystko sprawdzone, byłem pewny że siłownik działa i że jest za niskie napięcie na przewodzie zamykającym.
Poprowadziłem nowy przewód od strony kierowcy i wlutowałem przed kostką w słupku prawych drzwi i teraz wszystko śmiga.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za wszelkie rady i uwagi.