Znikający płyn z układu chłodzenia !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem posiadaczem Omegi 3.0 mv6 (gaz) i mam problem z układem chłodzenia. Problem polega na tym, że znika mi płyn a instalacja nie jest dziurawa. Myślałem że padła uszczelka pod głowicą i że płyn dostaje się do oleju , ale jestem po wymianie oleju i nie ma żadnego śladu obecności płynu. Zapala normalnie jak jest zimny i tak samo jak jest ciepły. Naprawdę nie mam pojęcia co się z nim dzieje. Będę bardzo wdzięczny za każdą sugestię w tej sprawie. Pozdrawiam wszystkich
  
 
Cudów nie maPłyn albo do oleju albo na zewnątrz. Jego właściwości nie pozwalają na zbyt szybkie odparowanie.
  
 
Miałem kiedyś Astrę i też znikał mi płyn,okazało się że padła uszczelka pod głowicą i bardzo powolutku(1litr na tydzień),zwiewał płyn bezpośrednio do układu wydechowego.Temperaturka robiła swoje i nie bardzo było widać-chodzi o spaliny.O wymianie uszczelki wszystko powróciło do normalności.Z kolei w Kadecie,płyn uciekał przez chłodnicę(bardzo powoli),pękła przy podstawie w niewidocznym miejscu i też jeździłem z tym pół roku,dolewając po trochę i nie pomagały żadne cudowne środki uszczelniające tylko wymiana na drugą.
  
 
Zdecydowanie popieram zdanie na temat walniętej uszczelki pod głowicą (jeśli napewno nie ma innych wycieków zewnetrznych) dostaje się do układu wydechowego, miałem podobne objawy, ale w innej marce! Niestety smutna prawda!
  
 
a co powiecie jak plyn w mojej bylej znikal do pewnego poziomu a potem juz nic nie ubywalo ?
  
 
u mnie przy padniętej uszczelce pod głowicą płynu ubywało ok 0,5l/100km, na drugi dzień już ok 1l./10km . Płyn nie dostawał się do oleju, tylko do komory spalania w jednym cylindrze.
Pierwszy objaw jaki zauważyłem to niezbyt równe obroty na biegu jałowym. Silnik drgał, wsumie cała buda drgała nieco bardziej niż zwykle.(nie palił jak trzeba na tym jednym cylindrze). Na początku nic nie wskazywało na uszczelkę, ale potem wyszedł ten ubutek płynu itp
  
 
Sprawdz rowniez, czy oby plyn nie ucieka Ci przez pompe wodna. Ja tak mialem. Pompa byla juz troche nie zmieniana, przyszly lekkie stuki z jej okolicy i po rozkreceniu dalo sie tam zauwazyc rdzawa sciezke, ktoredy uciekal plyn. Delikatnie ale uciekal.

Pozdrowienia dla Autoseby, ktory od reki wszystko zbadal i zrobil
  
 
Miałem vectra, teraz mam omege i płyn zawsze znikał. Uciekał zawsze przy trójniku od reduktora. Nauczyłem już sie z tym żyć bo nawet podwójne opaski zaciskowe nie pomagają.
  
 
U mnie w V6 było kilka miejsc przez które znikał płyn.
Były na tyle niewidoczne, że wyciągnąłem silnik.
Po kolei:
-krawędzie głowic pod kolektorami wydechowymi ( wymiana uszcelek pod głowicą)

-z tyłu silnika jest plastikowy trójnik z mieszkiem na rurkę od podciśnienia

-tylne podłaczenie metalowej rury układu chłodzenia

- zakończenie metalowej rury od temostat ( między termostatem a rurą dwa oringi i owa rura do gumowej idącej na chłodnicę)

- połączenie termostatu z blokiem ( termostat jest razem z obudową)

- na deser nagrzewnica w kabinie ( tu akurat nie ciekło)

A wszystko było powodem niechlujnej wymiany uszczelek pod głowicą u niemców
  
 
Mi uciekał z powodu mikropęknięć w okolicy wlewu płynu w zbirniczku. Zalałem cały wlew poxipolem (wytrzymuje do 120 stopni C) i od tej pory, a zrobiłem już z 2 tys km może ubyłp 100 ml, czyli tyle co nic. Obyjrzyj dobrze wlew. Może to jest to.
  
 
A w ogóle to ciężko jest utrzymać płyn w Omedze na stałym poziomie!!! Tylko pytanie ile ubywa. Mi poszło około litra na 10tyś i żyję z tym. Jeśli idzie więcej, to trzeba szukać wg zaleceń kolegów!


---------------------------------------------
Ajak nie wiemy co robić, to róbmy to!!!
  
 
Kolega Kusy ma racje. Po pierwsze jeśli idzie naprawde niewiele to można z tym jeżdzić. Ja przez długi okres nie moglem znależć przyczyny nie było wycieków zewnętrznych, do oleju też nie szedł a jednak ubywało go. I co okazało się że walnięta uszczelka pod głowicą i ubywało na zewnątrz tylko ,jakieś litr na miesiąć a w przeliczeniu na km to jakies 3000tysiaki. Prze ponad rok tak jeżdziłem i spoko było. Natomiast jeśli wycieki są wieększe to niestety myszisz chyba posłuchać kolegów każdego z osobna i wszystkich razem i rwać głowicę.

Choć jeszcze sprawdz może idzie do środka do kabiny pod dywaniki bo tak też może być.
  
 
w mojej omie przez rok użytkowania (ok 22tyś km) nie dolałem nawet grama płynu.Czyli ubytki to nie jest norma. Ostatnio robiłem uszczelkę pod głowicą, i od tego czasu chyba coś mi ubywa płyn.
  
 
witam co do tych ubytków to czacha ma racje mi tez przez długi czas nie ubywało płynu. az pewnego razu zaczeło ubywać nie było go w oleju ani nie było wycieku. płyn trafiał na ostatni cylinder. (nie równa praca na wolnych obrotach) przyczyna :..... znajomi mnie straszyli ze to moze byc mikro pekniecie głowicy ale na szczescie okazało sie ze to tylko uszczelka. troche zabawy w garazu i problem z głowy i teraz tyle ile wleje tyle jest zero ubytku i chyba tak to powinno byc pozdrawiam.
  
 
z mojego doswiadczenia wiem, ze bardzo czesto gaziarze zle skrecaja zlaczki na instalacji wodnej, mnie cieklo w Vectrze z trojnika, nieduzo, ale systematycznie.
strasznie mnie irytowalo ubywanie plyno, tak fatalnie cieklo, ze kapalo na wydech i nic nie bylo widac.
rozkrecilem zlaczki i skrecilem jeszcze raz, od 12kkm mam spokoj
  
 
Cytat:
2006-04-14 09:17:09, Brutal pisze:
a co powiecie jak plyn w mojej bylej znikal do pewnego poziomu a potem juz nic nie ubywalo ?


Identycznie u mnie.
Dolewałem do zgrzewu, pojeździłem trochę, ubyło i zatrzymało się na 3/4 własciwego poziomu. Dolałem ciut więcej niz prawidłowy stan i nic nie ubywa. Czary czy jak
  
 
Witam!
Dzięki wielkie za wszystkie podpowiedzi. Powiem szczerze, że nie pocieszyliście mnie z tym pęknięciem głowicy . Mogę jeszcze dodać, że silnik pracuje na wolnych obrotach równo. Tak jak pisałem zapala bez problemów a w kabinie nie zauważyłem mokrych dywaników. Dolewam około 1 litr płynu na 600 km (wiem bo to są dwa tankowania gazu) . Próbowałem się pocieszać i bronić przed wymianą tej uszczelki, ale czytając wasze posty zrozumiałem, że ta chwila musi nastąpić. Może jeszcze powiecie ile taka przyjemność może kosztować i gdzie to zrobić w Warszawie?
Jeszcze raz dzięki wielkie i odezwę się czy wymiana pomogła
Pozdrawiam
  
 
A sprawdzałeś może zawór nagrzewnicy, on lubi się psuć, znaczy cieknie z niego coraz więcej z czasem. Ja właśnie wczoraj kupiłem w ASO nowy za 130pln, jak to w środę straciłem litr płynu w 10 min., tak z niego zaczęło walić...sprawdziłem co mu się stało i wyszło że grzybek zamykający się urwał, a po drugie uszczeleczka, która jest wewnątrz się przerwała, stąd taka powódź...
  
 
a czy jak ten zawór nagrzewnicy padnie to objawem jest mokra podłoga od strony pasażera
bo zauważyłem że u mnie znika płyn a podłoga jest mokra i tłusta
  
 
Cytat:
a czy jak ten zawór nagrzewnicy padnie to objawem jest mokra podłoga od strony pasażera
bo zauważyłem że u mnie znika płyn a podłoga jest mokra i tłusta


zdejmij dywaniki i sprawdź skąd masz wyciek, może to nagrzewnica juz sie rozszczelniła-na 99% to ona. Zeby sprawdzić nagrzewnice to najlepiej, żebyś ją wyjął, bo z wierzchu możesz nie zauważyć wycieku.

pozdrawiam