MotoNews.pl
  

125p - drzwi.. co zrobic aby sie lepiej zamykaly

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam

jak w temacie co trzeba zrobic aby drzwi lepiej sie zamykaly ( nie trzeba bylo trzaskac po kilka razy) bo teraz to czasem nawet po 4-5 razy musze "przywalic" zeby sie zamknely
kiedy lekko zamykam to nie zakakuja do konca.
wczesniej bylo tak tylko z drzwiami od pasazera teraz i od kierowcy i juz staje sie to meczoce (szczegolnie noca dla sasiadow )
tylnie drzwi jeszcze ujda, ale tez by sie przydalo poprawic.

jak macie jakis sposob na usuniecie tego problemu to prosilbym o rade
  
 
regulacja zamka,zawiasow,spradz czy dzwi po otwarciu chodza w gore i w dol,czy sworznie sa ok w zawiasach, robi sie to metoda prob i bledow,tzrba ustawiac do skutku az sie uda. a jescze czy uszczeslki dobrze leza
  
 
sprawdz tez podluznice, moze ci sie autko lamie...
  
 
Bo do starych aut to trzeba z kultura podejsc!! Ja mam to samo w Skodzie w drzwiach kierowcy:mozesz trzaskac ile wlezie i sie niezamnkna ale jak zrobic to z kultura jak to przystalo mezczyznie-do kobiet trzeba podchodzic delikatnie
Leciutkie popchniecie i drzwi zamnkniete...i tak to juz jest z tymi paniami.
  
 
Skoro juz w temacie drzwi to ma ktoś sposób na ich odkręcenie?
Co myślicie na >> TEN TEMAT <<?
Konkretnie myśle o >> TYM <<, czekam aż się Czeczun wypowie na jego temat ale może ktoś z Was czegoś podobnego używał z pozytywnym skutkiem?
  
 
Ja mam podobny, i jestem zadowolony zawiasy odkręcam tylko tym. Choć musiałem go trochę ztuningować, jak przywaliłem 5 kilowym młotkiem odkręcając burtę w MANie to popękały kulki w środku . Ale dałem nowe z łożyska od alternatora z DF i jest git
  
 
Cytat:
2006-04-18 02:26:18, Race_D pisze:
Skoro juz w temacie drzwi to ma ktoś sposób na ich odkręcenie? Co myślicie na >> TEN TEMAT <<? Konkretnie myśle o >> TYM <<, czekam aż się Czeczun wypowie na jego temat ale może ktoś z Was czegoś podobnego używał z pozytywnym skutkiem?



ale kombinujesz. Dobry, waski przecinak i nlotek 300-500g i jazde dzwi odkrecisz. Nie bylo sruby od drzwi ktorej bym tym zestawem nie ruszyl. Tyle ze sruby opczywiscie sa po tym do wymiany (najlepiej na te od rygli zamkow od 126 EL - M8 z lbem stozkowym pod torxa) W ostatecznosci mozna rozwiercic leb, a pozostalosci wykrecic morsem lub przyspawac do tego jakas porzadna srube (np M10) i odkrecic nasadowa 17
  
 
kombinatorzy bulwa
idziesz na targ, kupujesz odpowiedni srubokret krzyzowy
idziesz do garazu
nakladasz na niego nakretke M10
spawem dookola do srubokreta
idziesz do auta
nakladasz klucz oczkowy i dociskasz to do budy
szarpniecie i odkrecone

PS
rejsik co z gaznikiem?
  
 
kosa byl juz temat najbardziej druciarska naprawa
co do srub w zawiasach tym srubokretem udarowym odkrecasz
sruby i wygladaja jak z fabryki (czyt. nie zniszczone )
Jak narazie moja skutecznosc to 100/100 odkreconych srub
  
 
Cytat:
2006-04-18 22:42:42, kania_ pisze:
kosa byl juz temat najbardziej druciarska naprawa



sorry ale co Ty w tym widzisz druciarskiego? To poprosru najszybszy i najbardziej efektywny sposob, nie wymagajacy przy tym zadnych specjalistycznych narzedzi. srubokretem udarowym tez sie bawilem i zawsze zamniast sruby obracala mi sie przy uderzeniu rekojesc w dloni. Sposob nikusa jest dobry, o ile sruby sa nie zniszczone.

Pozatym jesli jest okazja wymienic cos co fabryka spiepszyla (sruby na wkretak) na cos lepszego, co da sie odkrecic bez patentow nad ktorymi trzeba dyskutowac (sruby na torxy lub imbus) to dlaczego tego nie zrobic? i co mnie wowczas obchodzi, ze zniszcze fabryczne sruby?


[ wiadomość edytowana przez: kosa131 dnia 2006-04-19 10:41:50 ]
  
 
Cytat:
2006-04-18 20:38:09, nikusss pisze:
(...)
PS rejsik co z gaznikiem?


Dobra, powiedzmy, że zdecydowałem sie pozbyć samego gaźnika. Teraz tylko musisz mnie przekonać, ze on jest dla Ciebie, najlepiej na priv .


Cytat:
2006-04-18 23:32:51, kosa131 pisze:
(...)
Pozatym jesli jest okazja wymienic cos co fabryka spiepszyla (sruby na wkretak) na cos lepszego, co da sie odkrecic bez patentow nad ktorymi trzeba dyskutowac (sruby na torxy lub imbus) to dlaczego tego nie zrobic? i co mnie wowczas obchodzi, ze zniszcze fabryczne sruby?


Ooooo własnie, z czego mówiłeś te śruby można przypasić? Nie byłoby czegoś pod imbus? A ten torx to jaki sajz by był?
  
 
Ludzie... u mnie na zadupiu bez żadnego stresu w żelaznym można dostać nierdzewne imbusy stożkowe, są nawet stożkowe nierdzewne TORXy a tu kombinują "z czego by tu przypasować"...
  
 
Łooo, to ja do Ciebie na zadupie sie przeprowadzam . U mnie nie dość, że wstresie to jeszcze nie wiem gdzie tu takie sklepy, a moto mam w miare opanowane .
  
 
Cytat:
2006-04-19 02:42:57, Race_D pisze:
Ooooo własnie, z czego mówiłeś te śruby można przypasić? Nie byłoby czegoś pod imbus? A ten torx to jaki sajz by był?



Powiem Ci ze przekonalem sie do torxow - komplecik kluczy (topexa coprawda) do tego kosztuje kilkanascie zlotych, ale dotychczas nie mialem z nimi problemow, a jezdze ostatnio citroenemm, a tam wszytko co sie da jest na torxy Sruby pasuja od kaszla EL/ELX od rygli zamkow. Na imbus pewnie tez mozna takie dostac, ale to juz raczej w sklepie metalowym niz motoryzacyjnym.