MotoNews.pl
  

Sprężyny - warto kupić ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w temacie, czeka mnie wymiana kompletu

MAGNUM

i co jeszcze trzeba by od razu przy tym wymienić (jakieś gumy)?
  
 
Czarek_Rej kupował...

po zmianie tył się nie podniósł chyba.... ale moze dlatego, ze amorów nie zmienił???
  
 
generalnie rozwala mnie ilość "modeli" tych sprężyn (a niby wszystkie MAGNUM), ja chciałbym mieć raczej wzmocnione (chyba z grubszego drutu) ale się akurat na sprężynach za bardzo nie znam (na oznaczeniach, kolorkach), mam sprężynę, którą kupiłem od kolegi z forum, ale jak zajrzałem pod spód, to się przekonałem że muszę wymienić obydwie, i teraz mam dylemat - bo nie wiem co wybrać

POMÓŻCIE !!!
  
 
Ja kupilem wlasnie Magnumy... zalozylem nowe sprezynki do starych (oryginalnych) amorków. Podniósl sie... o jakies 3-4cm (wzmacniane sprezyny, mialo go dzwignąc o ok 10cm )
  
 
a no właśnie z tymi magnumami to coś mi za bardzo nie pasuje, na wszystkich zdjęciach widać, że mają kilka zwojów mniej niż oryginały, nie wiem co z tym fantem dalej mam zrobić...
  
 
a no właśnie z tymi magnumami to coś mi za bardzo nie pasuje, na wszystkich zdjęciach widać, że mają kilka zwojów mniej niż oryginały, nie wiem co z tym fantem dalej mam zrobić...
  
 
Tez musze kupic sprezyny na tyl. Problem mam taki, ze samochod kupilem z takimi sprezynami



Jeszcze nie widzialem takich samych do Espero, moze to jakas Astra kombi, albo cos... nie wiem. Samochod w kazdym badz razie stal na nich rowno, wcale nie jak terenowka i chcialbym takie same
  
 
hmmmm...

Mnie to na orginałki wygląda
  
 
Cytat:
2006-04-18 22:02:18, QLogic pisze:
Tez musze kupic sprezyny na tyl.


No te wyglądają jak sprężynki orginalne (cieńszy drut na końcach). Ja kupiłem wzmacniane z AKWIMATU (KLIK) wykonane z drutu o jednakowej grubości na całej długości. Nieznacznie podniosły tyłek, ale jest ok.
  
 
Cytat:
2006-04-18 22:45:46, Michal-500 pisze:
No te wyglądają jak sprężynki orginalne (cieńszy drut na końcach). Ja kupiłem wzmacniane z AKWIMATU (KLIK) wykonane z drutu o jednakowej grubości na całej długości. Nieznacznie podniosły tyłek, ale jest ok.



A czy komfort jazdy (miękkość) cierpi na tych wzmacnianych jakoś odczuwalnie?
  
 
Cytat:
2006-04-18 23:02:52, Padre_cornelone pisze:
A czy komfort jazdy (miękkość) cierpi na tych wzmacnianych jakoś odczuwalnie?


Hmm, raczej nie - może nieznacznie... Jak był tapczan, tak jest dalej...
  
 
Tak sobie czytam ten wątek...
Tu właśnie wychodzi cała natura przemysłu tuningowego. Odpad produkcyjny+ ładny kolorek + ładne opakowanie + legenda + wysoka cena = sprężyna tuningowa.
Po kolei:
magnumy - podobno zwijane na zimno i dzięki temu nie pękają. Sory ale . Zwijanie na zimno powoduje powstanie w stali dodatkowych naprężeń, które zwiększają ryzyko pęknięcia. Żeby je zminimalizować, sprężyna i tak musi być rozgrzana i odpuszcona.
Sprężyny typu miniblok kręcone z drutu o stałej średnicy - wcale nie utwardzą zncznie samochodu. Zniknie jedynie efekt progresji (czyli rosnącej siły wraz ze wzrostem obciążenia).

Jeżeli ktoś chce podnieść samochód do góry niech się rozejrzy za sprężynami od zafiry.

Ja włąsnie będę wymieniał. Biorę normalne sprężyny do lanosa w wersji OEM z najtwardszej grupy selekcyjnej (białe oznaczenia). Jak nie będzie to wezmę aftrermarket ( z żółtą plamką).

  
 
Qlogic te Twoje wygladaja jak seryjniaki.

Ja niedawno zmienilem sprezynki na seryjne nowe plus KYBy gazowe do tego i komplet sprawuje sie oki - autko lepiej sie prowadzi, ale na malutkich nierownosciach potrafi nerwowo reagowac (konkrentie poprzeczne nierownosci podchodzace rowno pod oba tylne kola powoduja podskok) przez progi nie latam juz 50km/h tylko delikatnie raczej...
  
 
Są oryginalne sprężyny DU wzmocnione takie sobie kupiłem + saksy( nie wiem jak się pisze) olejowe jestem zadowolony 3 lata na tym pomykam
  
 
No i mnie dopadł już totalnie problem sprężyn. Jeździłem od dawna na obydwu pękniętych na dole i olewałem sprawę, aż do wczoraj, gdy po podniesieniu auta podczas wymiany kapci prawa sprężyna zaczeła wypadać spod auta. Na szczęście jako tako ją jeszcze umieściłem. Okazało się, że jest już pęknięta nawet na górze i wyharatane są totalnie gumy. Chyba zakupię jednak oryginały + komplet gum... no ewentualnie jakiejś sugestii od szanownych Państwa oczekuję (ale nie interesuje mnie utwardzenie zawieszenia).

PS. Lusterka póki co nie będzie
  
 
i mi sie przypomniało..
miałem jedną pękniętą na dole ( u góry nie wiem , bo niebardzo mam jak sprawdzić), jade sobie na święta z rodzicami ( akurat moim jechaliśmy) oczywiście fajan polska droga 3 kategorii i w pewnym momencie słysze:
puk!!
brzdęk, brzdęk..
lookam w lusterko coś się toczy ..
zatrzymuje patrzam , a tu dolny zwój sprężyny :d
i mi juz tył równiutko stoi ( a raczej leży)
  
 
I wymieniłem. Jedna ze sprężyn była skrócona do 1/3 długości nowej (jak odzyskam fotoaparat to pstryknę fotki). Dodatkowo pociachane były dolne gumy i pęknięty jeden z dolnych metalowych trzymaczy (tam, gdzie ląduje dolna guma) - pospawano. Jestem 250 zł w plecy, ale jeździ się superowo, tylko dupa zbyt wysoko jest. Jak w tarpanie.
  
 
Cytat:
2006-05-04 15:48:57, piotr_ek pisze:
I wymieniłem. Jedna ze sprężyn była skrócona ...[ciach]



pochwal się chociaż jakie kupiłeś i za ile
  
 
Cytat:
2006-05-04 16:18:22, ireneusz pisze:
pochwal się chociaż jakie kupiłeś i za ile



Czarne, wzmocnione z jakimiś numerem (a nie jest to nr części wg katalogu części do złomiaka) zrobionym żółtą tryskarką kropkową w cenie 95 zł/szt + kilkanaście zł za gumy.
Aha... wymiana sprężyn spowodowała ustanie drgań kierownicy, które od pół roku pojawiało się przy prędkości 100km/h.

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2006-05-04 16:32:23 ]
  
 
Cytat:
2006-05-04 15:48:57, piotr_ek pisze:
I wymieniłem. Jedna ze sprężyn była skrócona do 1/3 długości nowej (jak odzyskam fotoaparat to pstryknę fotki). Dodatkowo pociachane były dolne gumy i pęknięty jeden z dolnych metalowych trzymaczy (tam, gdzie ląduje dolna guma) - pospawano. Jestem 250 zł w plecy, ale jeździ się superowo, tylko dupa zbyt wysoko jest. Jak w tarpanie.

teraz kolej na przednie sprężyny i auto będzie stało równo