Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-04-23 23:03:47 Witam
Mam taki reduktor i chciałbym wiedzieć co daje kręcenie w prawo, a co w lewo dużą śrubą (napięcia sprężyny tak mi się wydaje) i takie samo pytanie o małą śrubkę (chyba od składu mieszanki lub tzw. baypass - dodatkowa dawka gazu). Czy ta śrubka na dole którą zaznaczyłem na zdjęciu jest do spuszczania syfu gazowego? Tylko prosiłbym tak wyjaśnić, żeby laik zrozumiał. Szukałem na forum ale konkretów nie znalazłem. Czy po kręceniu tą dużą powinny się zmienić nastawy krokowca po zrobieniu autoregulacji kompa gazowego? Bo u mnie po pokręceniu w lewo 1 obrót nastawy krotowca po autoregulacji się nie zmieniły. Ale po regulacji udało mi się zejść ze spalaniem z 8l w trasie do 6,5 l przy zachowaniu zasad prawidłowej mieszanki czyli nie ubogiej. Samochód ładnie się odpycha. Jestem ciekaw jakie wyjdzie spalanie w mieście. Poprzednio wachało się między 10-12l. ![]() Pozdrawiam Marcin |
Danek Audi 80 B4 2.0 + LPG Ostrołęka | 2006-04-25 11:37:37 Lpglpg, już raz na forum była dość burzliwa dyskusja na ten temat i nie zamierzam ponownie jej prowadzić i udowadniać słuszności bądź nie swoich wypowiedzi.
O specjalistycznym sprzęcie wspomniałem, jakbyś Kolego nie zauważył ![]() Określenia jakich użyłem, były przeznaczone "jak dla laika" zgodnie z próśbą pytającego. Więc: 1. Czytaj dokładnie posty 2. Skoro wiesz lepiej to po prostu odpowiedz, pomóż, a nie wykazuj w każdym Swoim poście własnej wyższości i wszechwiedzy, gnojąc innych. Dla mnie EOT. PS. Skoro uważasz że na forum są tylko "wywody" "porady" "fachowcy" to po kiego grzyba je czytasz ![]() ![]() [ wiadomość edytowana przez: Danek dnia 2006-04-25 11:43:35 ] |
Kamil_H 2107 1.3 Poznań | 2006-04-25 14:10:50 Oj kiedys sie z Dankiem malo nie pobilismy o to ![]() Krotko mowiac odpowiedz Danka uwazam osbiscie za wyczerpujaca. |
lpglpg Land Rover Freelander Busko Zdrój | 2006-04-25 14:33:35 Skoro komisja tak ustaliła to po co sie spierać.
1. Koledzy zatem pewnie mi wytłumaczą po co w reduktorze np. Lovato zaraz za mambraną są trzy wystające z korpusu ograniczniki. Według moich obserwacji to po to żeby przy dużych obciążeniach membrana miała gdzie się oprzeć otwierając zaworek na maxa. 2. Po co więc stosuje się silniczki krokowe? Przecież gdyby reduktor regulował skład mieszanki w całym zakresie to silnik krokowy byłby nie potrzebny. A żeby nie było niejasności to nie umniejszam roli śruby na reduktorze ale bez kitów, że działa w całym zakresie obrotów. Płynnie i stopniowo znaczenia zaczyna nabierać zwężka w postaci śruby lub krokowego. sruba jest BARDZO ważna ale na wolnych obrotach. Chyba, że się mylę to chętnie przeczytam inną teorię. |
![]() SebaE Było Daewoo Espero 1 ... Katowice | 2006-04-25 15:14:29 Pozwole sie podpiąć pod post o regulacji i zapytac o ustawienie czułości, otóz wystepuje u mnie taki problem, bardzo czesto w czasie przyspieszania z niskich prędkości obrotowych na 2 biegu występuje u mnie jakby "dziura" tak jakby za małe podciśnienie było, i teraz moje pytanie czy podnosząc czułość moge to zlikwidować?
instalacja to I gen parownik Lovtec(włoski) jest wyregulowana pod analizator |
Kamil_H 2107 1.3 Poznań | 2006-04-25 16:01:05 Odpowiadam raz i zaznaczam ze nie dam sie wciagnac w zanda glupia dyskusje ![]()
Jak sama nazwa wskazuje ogranicza ruch membrany. Membrana jest elastyczna. Przykladasz sile - odksztalca sie, ale... Wszystko ma swoje granice. Jak przylozszysz za duza sile to odksztalcenie bedzie na tyle duze, ze membrana juz nie wroci do swoich pierwotnych ksztaltow (krotko mowiac rozciagnie sie). Na fizyce w podstawowce nazywalo sie to przekroczenie granicy sprezystosci, czy jakos tak - nie wazne. Ogolnie to idealnie by bylo, gdyby membrana byla doskonale sprezysta w nieskonczonym zakresie przylozonych sil. Tak, ale to tylko teoria - w praktyce nawet kondom pęka. Ograniczniki sa po to, zeby przy ekstremalnych obciazeniach nie wypierniczyc membrany. Co do dzialania reduktora, to dziala on jako prawdziwy reduktor tylko wtedy, gdzy membrana nie opiera sie o te ograniczniki - jest to liniowy zakres jego pracy. Jak juz sie oprze o te ograniczniki to daje stala dawke gazu. Chodzi o to zeby tak wyregulowac czulosc (sprezyna) zeby parownik chodzil w swoim liniowym zakresie charakterystyki. I nie pisz mi tu ze tak nie jest, bo tak jest koniec. Kropka. Jesli tego nie rozumiesz to juz twoj problem.
Jak wyzej napisalem reduktor ma chodzic w liniowym zakresie charakterystyki. Ale instalka to nie tylko reduktor. to takze mikser. Polaczenie obu nie zawsze niestety daje liowa charakterysyke. Poza tym liniowosc w odniesieniu do gumowej membrany tez nie jest do konca liniowa ![]() Krokowy koryguje te nieliniowosci ale tylko KORYGUJE(!!!!) i tyle. Jesli udaloby ci sie dobrac idealnie uklad parownik-mikser to krokowy mozesz wywalic (np z tego co wiem Danek ma bardzo dobrze dobrane oba elementy). Niestety z tym doborem to wiadomo jak jest. Dwa identyczne auta, identyczne instalki a chodza inaczej bo jeden ma zabrudzony filtr, drugi wyrypane cylindry... Dlatego sie stosuje krokowy. Amen. |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-04-25 16:11:39 Wtam
Dziękuję za wypowiedzi ale - Nie kłućcie się !!! Każdy z Was zaczynał kiedyś przygodę z LPG od zera tak jak Ja i też pytał o podstawy. Każdy kiedyś był w mojej sytuacji, że dość ma już jeżdżenia po gazownikach i ich zapewnień, że teraz będzie lepiej (szkoda czasu, nerwów i kasy) i postanowił zabrać się za to sam. Dopiero zaczynam poznawać zasadę działania instalki gazowej i reakcję na jej regulację. Sorry koledzy że się nie wyraziłem jaśniej, i zapomniałem dodać, że ustawiałem z laptopem podpiętym pod kompa gazowego, stąd wiem jaki skład spalin mam po regulacji. Odnośnie wypowiedzi to zrozumiałem tak: - duża śruba - wkręcanie jej powoduje większe napięcie sprężyny i mniejszą reakcję na podciśnienie w kolektorze ale daje więcej gazu do silnika i wykręcanie odwrotnie. - mała śruba - wkręcanie jej daje więcej "dodatkowego" gazu z parownika na wolnych obrotach i wykręcanie odwrotnie. Poprawcie mnie jeśli się mylę i bądźcie wyrozumiali. Pozdro |
Kamil_H 2107 1.3 Poznań | 2006-04-25 16:25:18 Pomieszales ![]() Duza - czulosc. Wkrecasz napinasz mocniej sprezyne. Membrana trudniej chodzi i zawor otwiera sie mniej chetnie. Potrzebna wieksza delta roznicy cisnien (druga pochodna ![]() Mala - bypass - wkrecasz = zakrecasz = mniej gazu. Pozostaje pytanie po co jest ta mala sruba od bypasu ![]() Polecam takze ksiazke "Układy zasilania gazem propan-butan" Adam Majerczyk i Sławomir Taubert WKŁ. Cała teoria w przystępny sposób z przykładami. [ wiadomość edytowana przez: Kamil_H dnia 2006-04-25 16:26:56 ] |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-04-25 20:38:48 Kamil_H tak myślałem.
Czyli najlepiej tak wyregulowac instalkę, żeby duża śruba była jak najmniej wkręcona (sprężyna jak najmniej napięta), a parametry w normie - mam rację. Czy przy takim ustawieniu reduktora spalanie będzie optymalne. Wychodzi na to, że gazownicy za mocno napieli mi sprężynę w reduktorze i dlatego dużo palił, do 1000 do 3000 obrotów miał muła a mieszanka była tak bogata (w programe Amon napięcie na sondzie było 0,8-0,9) na jałowym, że normowała się dopiero powyżej 2000 obrotów. Dziwi mnie tylko to, że po zmniejszeniu napięcia sprężyny o 1 obrót śrubą, ustawienia krokowca nie uległy zmianie. Za to lambda na jałowym wacha się teraz od 0,4-0,6 (trochę pływa). Dynamika poprawiła się ale jeszcze jest lekki mułek podczas gwałtownego ruszania, podczas jazdy nawet dynamicznej lambda stara się trzymać między 0,4-0,6. Tylko podczas jazdy na luzie z prędkością powyżej 50 km/h lambda spada do wartości 0-0,2 - czy to normalne, bo autko nie gaśnie i nie spadają obroty nawet przy 120 km/h na luzie. Pozdro |
Kamil_H 2107 1.3 Poznań | 2006-04-25 21:15:32 Uff wiele mysli w tym Twoim poscie. Jesli chodzi o czulosc to nie chodzi o to zeby byla jaknajmniej wkrecona. Ona ma byc ustawiona jak nalezy. Nie mmozna powiedziec jak ma byc wkrecona ![]() |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-04-26 06:33:13 Małe sprostowanie pisząć lambda miałem na mysli skład mieszanki, bo że lambda powinna "pływać" to wiem. Wtedy wiadomo, że pracuje.
pozdro |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-10-13 23:22:41 Witam ![]() Odgrzewam ten post, bo nie chcę pisać kolejnego. Sprawa tyczy się wymiany filterka gazowego w tym reduktorze ze zintegrowanym filtrem (fotka na samym początku postu). Chcę to zrobic sam i wolę się zapytać żeby czegoś nie spaprać. Proszę o wyrozumiałość. Czy wystarczy odkręcić te 3 śrubki na imbus na samej górze i delikatnie spuścić resztki gazu wymienić filterek i skręcić spowrotem. Jak ma się kwestia uszczelnienia i czy będzie szczelne później. Jak mi poprzednio gazownik wymieniał filterek to popuszczał jeszcze przewód doprowadzający gaz z butli żeby przez niego spuścić resztki gazu ale ja nie chcę go za bardzo dotykać, bo nie wiem czy jak go dokręcę to będzie szczelny. Drugie pytanie to czy ta śruba którą zaznaczyłem na fotce do spuszczania syfu gazowego (taka na duży inbus) to ta czy inna. Poradźcie jak to wygląda z waszego doświadczenia. Wszelki sugestie mile widziane. Pozdro [ wiadomość edytowana przez: marcinstarletka dnia 2006-10-14 12:01:43 ] |
___Robcio___ Ford Scorpio SZczecin | 2006-10-14 19:38:23 Zakręcasz wielozawór na butli do oporu, włączasz silnik przełączasz na gas i czekasz az silnik sam zgaśnie, na parowniku odkręcasz trzy śrubu imbusowe i wymieniasz filterek. Skręcasz wszystko do kupy, odkręcasz na butli wielozawór do końca i po sprawie. Ta duża imbusowa śruba to właśnie do spuszczania syfu jest. [ wiadomość edytowana przez: ___Robcio___ dnia 2006-10-14 19:40:51 ] |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-10-14 19:44:25 Dzięki Robcio za odpowiedź.
O to mi chodziło. A może ktoś jeszcze coś ciekawego dorzuci? Jak tak to niech się nie wacha. Pozdro [ wiadomość edytowana przez: marcinstarletka dnia 2006-10-14 21:31:16 ] |