[126]przeguby równobieżne

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
przypadkiem natrafilem na taka strone z oferta ciekawego zestawu przegubow do 126.Firma ponoc solidna
widzial ktos jak to sie sprawuje w praktyce?
>>LINK<<

pzdr
  
 
Wygląda to ciekawie. Jedno mi się nie podoba - szerokość tulei z wieloklinem zakładanej na półoś. Wydaje mi się ciut za mała Choć z drugiej strony, jeśli by to poskładać bez druciarstwa, z nowymi półosiami to mogłoby się faktycznie spisywać dobrze, przede wszystkim smar nie znikałby błyskawicznie i nie dostawałby się tam syf. Ciekawe, cena też znośna.
  
 
95 na jedna polos....z tego robi sie 190 za komplet...dolicz do tego nowe polosie itp i cena juz nie bedzie taka znosna
  
 
Ja wiem czy tak drogo ?? A ile by Cię wyszedł komplet nowych zwykłych przegubów z zabierakami osłonami i smarem ?? napewno ponad 100. A po lepszym upalaniu i tak są do wymiany. Więc jeśli trwałość jest tylko 2 razy większa od serii to już się opłaca.

ps. A tak ściśle matematycznie rzecz biorąc to nie są to przeguby równobierzne.
  
 
a po co to komu jak seryjne wytrzymuja bez problemu tylko bebechy w skrzyni padaja?
  
 
Hehe, jedno jest pewne. Wole umierające przeguby (rzadko) i zabieraki troszeczke miej trwałe niżeli padające skrzynie. W gruncie rzeczy sa to bezpieczniki zapobiegające przeciazeniom skrzyni;]
  
 
ktos przetestuje?
  
 
Cytat:
2006-04-24 15:40:33, jaqo pisze:
ktos przetestuje?



A zasponsorujesz? :> Jesli tak to chetnie
  
 
trwałość przy "zwykłej" jeździe będzie napewno większa choćby ze względu na "nieuciekający" smar
  
 
Cytat:
A ile by Cię wyszedł komplet nowych zwykłych przegubów z zabierakami osłonami i smarem ?? napewno ponad 100.


OKOŁO 80PLN
  
 
Cytat:
2006-04-24 16:30:56, kobzacz pisze:
A zasponsorujesz? :> Jesli tak to chetnie


hmm niech sie zastanowie..... nie?
  
 
eeeee tam
przegub ma niewielki (jeśli w ogóle jakiś) wpływ na trwałość skrzyni

moim zdaniem skrzynia dostaje w dupe momentem jaki przenosi sprzęgło i to głównie obchodzenie sie ze sprzęgłęm będzie miało decydujący wpływ na trwałość (no i rodzaj sprzęgła)
oczywiście ważna jest też dokładność wybierania biegów i niezapinanie 1 w czasie jazdy co w warunkach bojowych jest niemożliwe
o takich rzeczach jak sprawnie (książkowo) działająca skrzynia i geometria samochodu nie bede pisał

kiedyś gdzieś czytałem że w OBR były testy drogowe skrzyń wyprodukowanych w polsce vs włoskich cudeniek
polegało to na strzale ze sprzęgła z max mocy na wzniesieniu maksymalnie obciążonego samochodu
Rezultat był taki ze polskie wytrzymywały ok12 strzałów a włoskie ok18
przeguby dawały rade
może ktoś dokładniej przytoczy te historie

[ wiadomość edytowana przez: NAZIK dnia 2006-04-24 21:38:53 ]
  
 
w RC non stop sie zmienia biegi na stalowych sprzęgłach bez odejmowania gazu i skrzynia wytrzymuje więcej niz 18 strzałów
  
 
w RC nie bierzecie pierwszej lepszej skrzyni jaka zeszła z taśmy - tak mi sie wydaje
poza tym jest zawsze troche syfu wiec pewno w najgorętszych chwilach energia rozprasza na buksowanie kół
podejrzewam ze testy o których pisalem byly przeprowadzane na czystym betonie/asfalcie

[ wiadomość edytowana przez: NAZIK dnia 2006-04-24 21:53:01 ]
  
 
Cytat:
2006-04-24 12:04:40, ZoLt4R pisze:
a po co to komu jak seryjne wytrzymuja bez problemu tylko bebechy w skrzyni padaja?


No niby tak ale jakoś Krzysiu Krajnik przed każdym startem wymienia zabieraki.
Cytat:
kiedyś gdzieś czytałem że w OBR były testy drogowe skrzyń wyprodukowanych w polsce vs włoskich cudeniek
polegało to na strzale ze sprzęgła z max mocy na wzniesieniu maksymalnie obciążonego samochodu
Rezultat był taki ze polskie wytrzymywały ok12 strzałów a włoskie ok18
przeguby dawały rade
może ktoś dokładniej przytoczy te historie


Cytat:
w RC non stop sie zmienia biegi na stalowych sprzęgłach bez odejmowania gazu i skrzynia wytrzymuje więcej niz 18 strzałów


Robili to chyba na 1 biegu. A w rc nie redukujecie chyba na 1 bez puszczenia gazu.
  
 
Dobra panowie, przestańcie już strzelać, popatrzmy na to rozwiązanie od strony jazdy cywilnej Przeguby i tak po 2-3 latach padną, rozwulkanizują się itp, zabieraki wytrzymaja gdy jeździmy delikatnie. Mi się wydaje że dla kogoś, komu auto ma spokojnie służyć parę lat to jest dobry pomysł Założyć takie przeguby i na parę lat mieć spokój, niegłupie.
  
 
O co chodzi z tym wyciekaniem smaru?
  
 
Cytat:
2006-04-25 08:18:04, Smutny_Gizd pisze:
Dobra panowie, przestańcie już strzelać, popatrzmy na to rozwiązanie od strony jazdy cywilnej Przeguby i tak po 2-3 latach padną, rozwulkanizują się itp, zabieraki wytrzymaja gdy jeździmy delikatnie. Mi się wydaje że dla kogoś, komu auto ma spokojnie służyć parę lat to jest dobry pomysł Założyć takie przeguby i na parę lat mieć spokój, niegłupie.


no dokladnie
nie wiem jak inni ale ja jak zaloze nowe przeguby i flansze to po miesiacu niecalym i tak mi znowu stukaja...fakt moge na nich jeszcze rok przejezdzic ale po kiego sie meczyc
  
 
To prawda że jeśli przy seryjnym sprzęgle ze 126p i sztywnych zabierakach (tak jak prezentowane) jeżdzi sie sportowo to skrzynia kazde szarpniecie przy zmianie biegow przejmuje i niszczy sie szybciej, tak jak pisał Simon seryjne zabieraki pełnią rolę "bezpieczników" ale wystarczy założyć sprzęgło z BISa (z tłumikami drgań skretnych) i poprawa jest wyrazna- moment na skrzynie i koła jest przenoszony bardziej płynnie, skrzynia w dupe nie dostaje, zabieraki i przegóby seryjne nie padają tak czesto, ale sa najsłabszym ogniwem
ja do SWAPA 900 jak najbardziej to sobie zamówie i przetestuje
w połaczeniu ze sprzegłem z 900 i skrzynią z BISa wraz z poduszkami powinno sie to sprawdzac wysmienicie...
  
 
czegokolwiek bys nie zastosowal jako PIERWSZE klekna bebechy w skrzyni. wiec nie polecam rzezbic z innymi przegubami.