Wieszające się obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, czy wieszające się obroty (1500-1700obr/min) na gazie mogą być spowodowane zasyfiałym silnikiem krokowym?? i czy brudny krokowy może spowodować ze auto na benie nie ma mocy, a przy obr. od 700 - 1500 mniej wiecej - dusi się ??
Jezeli tak to to czym ewentualnie przeczyscic to ustrojstwo i czy ma to sens, czy lepiej kupić i czy mam pewność ze znowu mi nie padnie, dodam jeszcze ze jak tylko przełącze na benzyne zaraz zaswieca mi się kontrolka "silniczka"

Czy jest jeszcze jakies miejsce na zlocik?
Pozdr.
Remi
  
 
Dodam, że temat był wałkowany jednak nie zauważyłem niestety nigdzie odpowiedzi która by dotyczyła mojego przypadku
  
 
Ilu odpowiadających na ten temat tyle różnych odpowiedzi. Nawet gazowcy mają zagwostkę. Ja miałem tak samo przez około 4 miesiące aż Oma sama się naprawiła , ponieważ od 0,5 roku mam z tym tematem luuzzz.
Co do czyszczenia krokowego - "wyszukiwarka" temat przeryty.
  
 
Napewno zawieszanie obrotów to krokowy - 100%, co do mocy nie powiem, bo nie wiem. Ja czyściłem benzyną estrakcyjną sprężarką pod ciśnieniem. a potem takim fajnym środkiem do czyszczenia gaźników, ale nie powiem ci nazwy, bo nie pamiętam. I pomogło. Wyjmij jeszcze krokowy od gazu jak masz w ogóle, chyba że na śróbkę masz instalkę to odpada i zobacz czy ci nie przyciera o ścianki. U mnie tak było. Gwarancja i wymiana! A co do czyszczenia, to watro przeczyścić, a nie kupować drugiego. A kontrolka silniczka załącza się i u mnie, ale dosłownie na sekundę, tak powinno być. Mam wstawiony przekaźnik który mi sprzęga oba kompytery, żeby się mapa pamięci nie rozjeżdżała jak się długo na gazie śmigam i gość powiedział, że tak przez krótki moment się będzie zaświecać, ale zaraz zgaśnie i to jest ok.

----------------------------------------------
A jak nie wiemy co robić, to róbmy to!!!
  
 
Wybacz kolego kusy ale zawieszanie obrotów na pewno nie jest związane z krokowym wolnych obrotów silnika - sprawdzcie ale na benzynie tak się nie dzieje, wg gazowników jest to wina parownika - po ok2 latach użytku powinno sie wymienic membrany abo parownik. Powyższy objaw (zwykle zauważamy to przy zatrzymaniu na światłach) bez inwestycji - polecam rozwiązać tymczasowo - prawą nogą trzymać hamulec a lewą popuścić sprzęgło z włączoną jedynką - gwałtownie i tak żeby zdusić go do właściwych obrotów biegu jałowego, u mnie zawsze pomaga spowrotem zostają obroty wolne. Kontrolka silnika zapala się tylko gdy sterownik wykryje jakiś błąd - najczęściej przez żle ustawioną emulację sondy lambda w komputerze gazu NORMALNIE NIE POWINNA ZAPALIĆ SIĘ ANI NA MOMENT, niestety są panowie gazownicy którzy zamiast właściwie ustawić emulację(nieraz wogóle nie zakładają emulatora) MONTUJĄ PRZEKAŻNIK KTÓRY ODPINA KAMPKĘ Z DESKI w momencie włączenia gazu - ty nie widzisz usterki a silnik dalej testuje i jest w stanie błędu. Taka instalacja jest niezgodna z tzw. sztuką i nie jest zbyt zdrowa dla silnika. Pozdro.
  
 
Niestety jest!!! Jak wytłumaczysz zjawisko wieszania się obrotów, gdzie po przeczyszczeniu dokładnym krokowego nie mam już z tym kłopotów przez około 3 misięcy? W wcześniej non stop się wieszał! Co do reszty to dokładnie nie powiem, ale gość który mi zakładał instalkę siedzi już w tym parenaście lat i trzy auta mi gazował, z żadną instalką od niego nie miałem kłopotów. A instalację mam od sierpnia ubiegłego roku, to raczej o membranie w parowniku uszkodzonej nie ma mowy. A obroty wieszały mi się już zanim założyłem instalację! I nie tylko na gazie bo i na benzynie. Po przeczyszczeniu kompleksowym mam już spokój i dlatego obstawiam na krokowy i przy tym zostanę!


----------------------------------------------
A jak nie wiemy co robić, to róbmy to!!!
  
 
Miałem dokładnie ten sam problem - obroty wieszały mi się na około 2tys. Okazało się że był nieszczelny przewód powietrzny między przepływomierzem a przepustnicą.