[S] Fiat 124 sedan 1968 r. calkowicie oryginalny !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Do sprzedaży unikatowy zabytek w swietnym stanie - całkowicie oryginalny włoski Fiat 124 sedan, rocznik 1968, przebieg 51 tys., oryginalny lakier i wszystko inne (żadnych czesci z Łady), tapicerka oryginalna i caly czas chroniona pod pokrowcami, brak rdzy, bardzo dobrze zachowany - od nowości w naszej rodzinie. Auto całe życie bylo garażowane, wlasciwie konserwowane. Do obejrzenia w Węgrowie. Proszę tylko o poważne oferty od kolekcjonerów i entuzjastów starej motoryzacji / unikatowych Fiatów.
Wiecej informacji i zdjecia na prywatny mail - prosze o kontakt mailem lub tel 506 02 48 52

[ wiadomość edytowana przez: Peyyoo125 dnia 2006-05-03 20:32:36 ]
[ powód edycji: REGULAMIN !! ]
  
 
cena? jaki rzad wielkosci cie zadowoli?
  
 
Jest od kilku dni na Allegro. Mozna sobie zdjecia poogladac. Ladny ale trzeba go obejrzec dokladnie. Ciekaw jestem czemu wlasciciel go sprzedaje. Byleby sie dostal w odpowiednie rece...
  
 
czego nie te 4 miesiące później to juz wiem gdzie by stał
kania ale to sie nie nadaje do szybkiej jazdy
  
 
kliken machen
  
 
oj nadaje sie tam 2.0 dohc siada rownie ladnie jak do kanta
  
 
Cytat:
2006-05-04 08:47:28, kania_ pisze:
oj nadaje sie tam 2.0 dohc siada rownie ladnie jak do kanta


Nie jestem o tym przekonany. 124 sedan, jak i moja Żiguli mają znacznie krótszy przód od 125 i nowszych Ład. O ile sam silnik tak jak piszesz wlazłby bez problemu to mogłyby byc kłopoty ze zorganizowaniem chłodzenia. Juz przy ładowskim silniku jest ciasniutko dlatego w Ładach 2101/2102 wiatrak chłodnicy jest na sztywno na pompie wodnej. I wcale nie ma tam duzo miejsca, a juz żeby wkomponować tam chłodnice i elektryczny wiatrak to trzebaby sie nieco nagimnastykowac.
  
 
Witam!

Cena - mamy kilku potencjalnych kupców oferujących ok. 3 tys - lecz sądze ze auto warte jest wiecej - stad to ogłoszenie oraz Allegro, zeby pokazać go szerszemu Szanownemu Gronu.

Skad decyzja - pierwszym właścicielem auta (od nowości) był mój ś.p. Dziadek, który o nie bardzo dbał (jak widać na zdjeciach) a bardzo mało jeżdził. Auto było jego dumą i przez wiele lat dumą miasta. Dziadek zmarł ok. 4 lata temu, obecnie prawnym wlaścicielem jest mój Tata (wszystkie formalnosci spadkowe sa zalatwione, sprawa jest czysta i gotowa do sprzedaży). Ojciec kompletnie nie ma czasu sie nim zajmować, nie jest kolekcjonerem ani entuzjastą starej motoryzacji, ma bardzo absorbująca pracę... i własny samochód. Fiat zajmuje garaż (który by sie przydał do samochodu ojca) a w rękach entuzjasty wróciłby znowu na drogi, zloty, spoty itd... Szukamy entuzjasty, ktory zachowa oryginalnosc auta, raczej nie do przeróbek (bo szkoda)... Jest to cenna pamiatka rodzinna, ale myslimy ze komus przeniesie wiecej radosci....

pozdr
jacek
  
 
witam! i tak trzymaj, ja mialem kupca na trabika 600tke ale sie dowiedzialem ze ma stac wybebeszony jako ozdoba jakiejs stacji flagowej Orlenu... kontakt szybko urwałem.
  
 
Ja też nie namawiam do swapowania 124-ki. Sliczny samochodzik w stanie idealnym to niech i taki zostanie. Wypowiadałem sie tylko w kwestii technicznych możliwości władowania 2,0
  
 
za 3 tysie to można sobie kupic kanta a nie 124 i to w takim stanie, niestety w tym kraju zaduzo jest okazjonistów którzy by kupowali wszystko po okazyjnej cenie a później pchali za cholera wie jakie piniądze,
jak nie znajdziesz na niego odpowiedniego kupca do końca września to byłbym zainteresowany, a ma gdzie stać więc może poczekac

edit: jest więcej zdjęć auta??

[ wiadomość edytowana przez: barakuda dnia 2006-05-04 20:42:56 ]
  
 
Jest wiecej zdjec auta - wysylam na priva na życzenie

Co do ceny - masz racje, 3-4 tysie to stare nijakie graty kosztują, bynajmniej nie zabytkowe....