Kopiące auto

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
przy wysiadaniu... dość mocno kopie...
znam teorię ładunków elektrostatycznych (troszkę ) i prosze nie opowiadac mi o ubraniach, wilgotności powietrza i temperaturach powietrza...ani o płynach antyelektrostatycznych typu ANIA...

Dlaczego kopie...od miesiąca...a wczesniej nie zdarzało mu się a nawet jeśli to było to nieodczuwalne...a teraz...któregoś dnia mnie zabije
  
 
mialem to samo.okazało sie ze mialem uszkodzone ble do siec.Po wymianie kabli przestało
  
 
Hetmann mam ten sam problem co Ty. W lato mnie kopał, zimą przestał a teraz znów się zaczyna Sam jestem ciekaw co to może być.
  
 
Cytat:
2006-05-06 22:58:11, Domi22 pisze:
mialem to samo.okazało sie ze mialem uszkodzone ble do siec.Po wymianie kabli przestało

Mój diesel też kopie Suche powietrze,ubranie,materiał na siedzeniach...
  
 
pomoze zamontowanie przewodnika miedzy ziemia a samochodem -takie gumki z wtopionym drutem mozna kupic na stacjach -cos takiego co czesto maluchy maja
  
 
hehe mnie też kopie ;> tak jakos 3 dni temu zaczeło ;>
  
 
Cytat:
2006-05-06 23:03:04, mireko pisze:
Mój diesel też kopie



mój też
  
 
mój tez kopie, nawet kiedys zapodałem wątek o tym.
zależy jakie mam ubranie to albo mocno albo słabo, ale czasem nieźle pie...lnie
  
 
a ja mialem dzisaij podobny watek zalozyc!! bo mnie cholernie samochod zaczal dzisiaj kopac!! a to ja powinienem byc na niego wsciekly a nie on na mnie a wali az do przesady!! w cholere z nim!!
  
 
Cytat:
2006-05-07 00:32:05, pytlar pisze:
a ja mialem dzisaij podobny watek zalozyc!! bo mnie cholernie samochod zaczal dzisiaj kopac!! a to ja powinienem byc na niego wsciekly a nie on na mnie a wali az do przesady!! w cholere z nim!!



tia- mój tez potrafi kopnąć jakby był zły, i to jaki zły...jakbym go na torze katował czy coś
  
 
nie wiem czy to ma znaczenia , ale jak na polku jest sucho i ciepło zawsze iskra przeskoczy- czasami az mi głupio bo serio portafi strzelić tak ze az ręke odrzuca
  
 
Kiedyś w Poldku tak łomotało (chyba pokrowce tygryski ),że bałem się normalnie wysiadać Jeśli jechałem z kimś,to czekałem aż pasażer pierwszy wysiądzie-ubaw jak nic-tylko słuchać łacinki Pasek uziemiający miałem,ale jakoś nie przypominam sobie,żeby jakoś cudownie działał.Widziałem reklamę (w gazecie motoryzacyjnej) specjalnego breloka do rozładowywania ładunków statycznych-ale jak to działa i czy wogóle działa-nie wiem.Póki co,będziemy musieli być kopani do "zwilgotnienia" powietrza
  
 
też mnie kopie ale zalezy to od ubrania
jednak mam na to sposób!!!!!
zanim dotkne noga ziemi to chwytam ręką za jakąś metalową część najczęściej dotykam progu i nic nie kopie
  
 
mnie też kopie i nie zależy to ani od ubrania ani od pogody,nerwowa bestia -poprostu musi sie wyrzyć ....

a te gumki z kablem w środku (uziemniacze) i tak nic nie daja tylko robią chałas niepotrzebny...
  
 
Cytat:
zanim dotkne noga ziemi to chwytam ręką za jakąś metalową część najczęściej dotykam progu i nic nie kopie



A to ciekawe, muszę to wypróbować.
  
 
Ja mam podobny problem .... a zeby nie kopał mnie jak wysiadam i zamykam auto to popycham drzwi za szybe tak zeby sie zatrzasnely ...tez działa
  
 
mnie kopała R19 z paskiem (AUTOSTATIC - wzorowo przykręconym) a jak siedziałem w Polarze to masakra (płukany był w dobrych płynach i tak statyczny jak szlag) wiec mój sposób był taki ze przy wysiadaniu palcem dodtykałem ziemi i pomagało zawsze -

p.s. nie raz potrafił rypnac przy stacyjce
  
 
Cytat:
2006-05-07 10:42:39, skidmarks pisze:
p.s. nie raz potrafił rypnac przy stacyjce



hahaha dokładnie! przy wsiadaniu!
może jakieś uziemienie sobie założyć (metr drutu i do ziemi a drugi koniec to w ręce trzymać)
  
 
Zamiast pasków przy wysiadaniu z atua pierwsze chwyc reka karoserii np drzwi, a dopiero pozniej postaw noge na ziemi i Cie nie kopnie. Wiekszosc z nas robi tak ze pierwsze stawiaja noge na ziemi a pozniej dotykaja karoserii i wtedy kopie. To dziala na 100%
  
 
Kopie,kopie,kopie moze w ciazy sa te escorty i dlatego kopia ? Heh jesli kopia to ktory miesiac ?