Blokada mechanizmu roznicowego ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Na poczatku zaznaczam ze nie interesuje mnie zdanie pana Macieja Wisn. na ten temat.

No a teraz do rzeczy
Z uwagi na to ze nie mam o tym zielonego pojecia pytam czy da sie cos takiego dorobic do poldka ?
  
 
dołączam sie od pytania MaciejaW.

A przy okazji, wiecie że w GOlfach 3 tylko w jakiejś tam sportowej wersji, był seryja szpera 30% A polonek ma 0% tzn, na koło o mnijszej przyczepności jest przekazywana cała moc( a raczej moment obrotowy), a no to drugi enic, a nic...
i teraz bajer polega n atym żeby na oba koła i to o większej przyczepnści i to o mnijszej, były napędzane ale nie tak samo tylko tak 70% na to o mniejszej przyczepności , i 30% na to większej przyczepności. BO blokada 50/50 spowoduje że nasz polonek przestanei skręcać
  
 
u mnie jest blokada plytkowa okolo 60%. prosta konstrukcja ale ciezko to opisac. sa tam 4 satelity na dwoch osiach luzno zawieszone w obudowie i do koronek jest kilka plytek stalowych na wieloklinie zawieszonych, pomiedzy nie wsadzone sa plytki poruszajace sie z obudowa mechanizmu roznicowego. calosc dziala swietnie a auto niesamowicie wchodzi w zakrety. doslownie klei sie zakretow, warunkiem jest mocne wdepniecie w gaz i ewentualna kontra. nie zauwazylem zadnych efektow ubocznych(urywane polosie,jakies nadnaturalne zuzycie opon itp). raczaej tego sie nie da tak latwo zrobic. tzn wszystko sie da ale koszta beda ogromne. lepiej to kupic. juz za 2500zl mozna dostac uzywana, ale raczej ciezko. moja jest z lady. dorobilem obudowe pasujaca do mostu z poldka i wszystko dziala juz od dwoch lat bez problemu. no i oczywiscie poloski sa z lady.
  
 
A jaka masz skrzynke? W ktoryms tam WRC pisali, ze masz zalozyc klowke, ale chyba tego w koncu nie zrobiles?
  
 
Ja sie kiedyś zastanawiałem jak by to chodziłao jakby pomiedzy satelite a obudowe mechanizmy wsadzić małe sprzęgiełko. Dawno nie rozbierałem mechanizmu róż. poloneza i nie pamietam jak jest zburowany ale np. w skrzyni BA z PSA pomiedzy nimi jest teflonowe łożysko ślizgowe i własnie w tedy wpadłem na pomysł żeby zamiast niego wsadzić wykonany z materiału z którego wykonuje sie mokre sprzęgła. Spowodowało by to że mechanizm zadziała przy wiekrzej sile bkokującej jedno koło. ale sa i wady przedewszystkim niska trwałość oraz zmiana parametów w miare zużywania się.

  
 
niestety mam tylko skrzynke z 131, w wresji abarth(duza skrzynka z pionowym sterowaniem), jest nie do zakatowania, troche halasu robi ale nie psuje sie wcale, naleza sie duze brawa jej konstruktorom(redukcje, wbijanie biegow bez sprzegla itp nie robi na niej najmniejszego wrazenia juz od dwoch lat ). jednak juz wyleczylem sie z skrzyni colotti. w przyszlym roku jade do usa i mam zamiar zarobic na sekwencyjna 5 lub 6 biegowa skrzynke Quaife. piekna sprawa ale koszt to 3300funtow za 6 biegow i 2750 za 5 biegow. od tego ile zarobie bedzie zalezec czy ja kupie i ktory model. skrzynka jest do sierry ale nie ma oryginalnie wycietego wieloklinu na sprzeglo i nie ma obudowy sprzegla wiec nie bedzie najmniejszego problemu z montazem. a przelozenia sa do wyboru. piekna dluuuuga jedynka a reszta ciasno zestopniowana i do tego ten piekny gwizd prostych zebow . no ale to melodia przyszlosci.
  
 
Sekwencja na prostych zebach to by bylo cos... Ja tam jak na razie zyje Mazowieckim.
  
 
wydaje mi sie ze kieddys robili szpery do poloneza na polibudzie w Bielsku Bialej info i jakies schematy znalazlem w starej AUTO-tm
  
 
też o tym słyszałem, oglądając filmik na stronie p. Polody o robocie puick-up`a jest wzmianka o szperze z poloneza trucka. więc jak? były blokady w trackach ( choćby jako opcja) czy to jest tylko kolejny wielki plan ,który skończył na prototypie?
wiem że w analogu jest na 100% ( wtym co widziałem), i jakiś profesor nawet robił coś w tę strone ( miała byc automatyczna)
a wielka szkoda że tego nie ma w naszych autkach:
3 zimy temu miałem niemiłą sytuację utknięcia: cofałem w bramę z ulicy, zaraz za krawężnikiem był lekki upad na bramę i niestety ale jedno moje kółeczko sobie zachciało poślizgać.
efekt: prawie oparty o bramę kufrem, stracone 20 minut i wybawienie z opresji w postaci miłej staruszki, która mi przyniosła wiadro popiołu. i wielki wstyd
byłem sam.