Niezabezpieczona końcówka drażka...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ostatnio wyminiałem osłone przegubu i jak odkrecałem końcówke drążka to połamało mi sie zabezpiecznie śruby (ta zawleczka) i częśc zostało mi w końcówce...nie umiałem to niczym wybic tak więc poskładałem wszystko i poskęrcałem ale bez tej zawleczki. Pytanie, nie odkręci mi sie ta końcówka?? Jest to bezpieczne??
  
 
....ja ostatnio wymieniałęm końcówki drążków i zarówno w starych jak i nowych nie było żadnych zawleczek( jedynie nakrętki samohamowne).


[ wiadomość edytowana przez: masterostry dnia 2006-05-09 13:09:07 ]
  
 
widocznie ta moja końcówka jest jakas stara, ja mam normalną nakrętke nie samohamowną, dlatego pytam czy czasem sie to nieodkeci??
  
 
Dla pewności spróbuj skontrować drugą nakrętką...
  
 
Jeśli część tego zabezpieczenia została ci w środku bo piszesz że nie mogłeś tego wybić to pewnie ci się nie odkręci. Jeśli masz taką nakrętkę przypominającą korone (nie wiem jak ona się fachowo nazywa) to dodatkowa nakrętka raczej ci sie już tam na gwincie nie zmieści. Nie wiem tylko po coś odkręcał tę nakrętkę do wymiany osłony przegubu? Też to niedawno robiłem i nawet powiem ci szczerze że na nią nie patrzyłem, no chyba że tak przy okazji .
  
 
Cytat:
2006-05-09 18:27:49, R_O_Y pisze:
Jeśli część tego zabezpieczenia została ci w środku bo piszesz że nie mogłeś tego wybić to pewnie ci się nie odkręci. Jeśli masz taką nakrętkę przypominającą korone (nie wiem jak ona się fachowo nazywa) to dodatkowa nakrętka raczej ci sie już tam na gwincie nie zmieści. Nie wiem tylko po coś odkręcał tę nakrętkę do wymiany osłony przegubu? Też to niedawno robiłem i nawet powiem ci szczerze że na nią nie patrzyłem, no chyba że tak przy okazji .



a jak bez zdjecia koncowki drazka wyciagnac polos z przegubu??
  
 
Ups!
Sorki yamaha2000, sorki PUNIU zagalopowałem się!
Nie wiem czemu jak czytałem ten post to pomyślałem sobie o drążku... stabilizatora? Pewnie dlatego że chwile wcześniej w innym poście o tym była mowa, a kolega yamaha2000 nie napisał wprost że chodzi o drążek kierowniczy. Heh, a niedawno to robiłem.. Wybaczcie, stąd pytanie: "Nie wiem tylko po coś odkręcał tę nakrętkę do wymiany osłony przegubu?"
Nie było tego tematu .
  
 
Cytat:
2006-05-09 19:44:29, R_O_Y pisze:
Ups! Sorki yamaha2000, sorki PUNIU zagalopowałem się! Nie wiem czemu jak czytałem ten post to pomyślałem sobie o drążku... stabilizatora? Pewnie dlatego że chwile wcześniej w innym poście o tym była mowa, a kolega yamaha2000 nie napisał wprost że chodzi o drążek kierowniczy. Heh, a niedawno to robiłem.. Wybaczcie, stąd pytanie: "Nie wiem tylko po coś odkręcał tę nakrętkę do wymiany osłony przegubu?" Nie było tego tematu .



jakby to zrobil bez tego to normalnie prawie iluzjonista
  
 
zawleeczki były w starych końcówkach, I raczej innej nakrętki tam nie wkręcisz bo jest tam inny skok gwinu niz normalny.

Mi się nie raz tak stalo ze się ułamała ta zawlecza.
Polecam zrobić tak:

małe wiertło i przewiercić to co zostało w środku i będziesz miał dziure, tylko później nie dawaj zwykłej zawleczki taka jak tam była bo będziesz miał za jakiś czas to samo.
Ja jak to robilem to wsadziłem tam .... zwykłe takie kółko od kluczy, no taki breloczek który się "nadziewa" tam.
luźno on sobie tam lata i nigdy nie ma problemu zeby go zdjąć.
  
 
u mnie juz od dawna tego nie ma i sie nie odkreca wiec ..
ale jak to mowia na zimne trza dmuchac
  
 
Dzięki wszystkim za podpowiedzi, cos pokombinuje