Mam pytanie, może wie ktoś czy to jest spowodowane? Na gazie jeżdże i jest wszystko ok, a jak przłącze na benzyne to przy skrzyżowaniach mi gaśnie. Posiadam samochód Toyota Corolla rocznik 91, silnik 1.3 2E na gaźniku.
[ wiadomość edytowana przez: juliuszcezar11 dnia 2006-05-16 10:13:27 ]
Trochę mało szczegółów, no i zaraz jakiś Lpglpg będzie mi zarzucał, że snuję domysły. Ale co mi tam. Moim zdaniem należałoby wyregulować gaźnik, sprawdzić pompę paliwa, filtr paliwa i parę innych rzeczy skoro na LPG jest ok. Analizę spalin na benzynie robiłeś? Jakaś wizyta u mechanika (nie gazownika)?
Filtr paliwa jest czysty, analizy spalin nie robiłem, nie wiedzialem, że coś takiego się robi A może to jest jakieś zanieczyszczenie gaźnika... ? A regulacja gaźnika to jest skomplikowana sprawa?
Jeśli nigdy tego nie robiłeś to proponuję jednak podjechać do mechanika. W zależności od konstrukcji może to być stosunkowo proste albo bardzo trudne (np. w gaźnikach tzw. "elektronicznych").
Przyczyn może być milion . Zależy od konstrukcji gaźnika. W niektórych gaźnikach jest tak, że jak długo jeździsz na LPG to ramię pływaka się wygina (bo wisi w powietrzu) i po przełączeniu na bene zalewa silnik i gaśnie.
Ale to tylko jena z przyczyn. Być może regulacja, być może jest brudna dysza wolnych obrotów.
Trzeba rozebrać gaźnik i go dokładnie obejrzeć (najpierw można spróbować podregulować) ale trzeba się trochę na tym znać a przynajmniej mieć trochę samozaparcia żeby się poznać - nie święci garnki lepią
A czy gaźnik tak samo pracuje na gazie jak i na benzynie?
Na LPG to gaźnik spełnia jedynie rolę "uchwytu" dla miksera i przepustnicy Możnaby go zastąpić rurą z zamontowaną przepustnicą Działanie jego jest całkowicie inne na LPG i benie.
A może to jest jakieś zanieczyszczenie gaźnika... ? A regulacja gaźnika to jest skomplikowana sprawa?
. Zależy od konstrukcji gaźnika. W niektórych gaźnikach jest tak, że jak długo jeździsz na LPG to ramię pływaka się wygina (bo wisi w powietrzu) i po przełączeniu na bene zalewa silnik i gaśnie.