MotoNews.pl
  

SONDA LAMBDA KAPUT??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiatam jak wszyscy wiedza mam nowa instalke lpg ale cos autko mi za duzo pali i zauwazylem ze jak jest cieple czasami sie dlawi i jest mulowate. Pojechalem do zakladu lpg wrzucili na kompa a tam wskazania sondy lambda 0,46 V i nic stoja w miejscu. Na benzynie to samo. Sonde mam 2 miesiace. Czy mozliwe ze walnela ??? boli mnie to ze reklamacja trwa 14 dni roboczych wiec prawie 3 tygodnie auto musi stac. Czy ktorys z kolegow nie ma pozyczyc jakies sondy ewentualnie odsprzedac ?? Czy rzeczywisice mogla walnac sonda?? Sygnal dochodzi do niej.
  
 
Cytat:
2006-05-17 18:39:31, misiekwwa pisze:
Wiatam jak wszyscy wiedza mam nowa instalke lpg ale cos autko mi za duzo pali i zauwazylem ze jak jest cieple czasami sie dlawi i jest mulowate. Pojechalem do zakladu lpg wrzucili na kompa a tam wskazania sondy lambda 0,46 V i nic stoja w miejscu. Na benzynie to samo. Sonde mam 2 miesiace. Czy mozliwe ze walnela ??? boli mnie to ze reklamacja trwa 14 dni roboczych wiec prawie 3 tygodnie auto musi stac. Czy ktorys z kolegow nie ma pozyczyc jakies sondy ewentualnie odsprzedac ?? Czy rzeczywisice mogla walnac sonda?? Sygnal dochodzi do niej.

napisalem ci na gg
  
 
Cytat:
2006-05-17 20:32:57, qbaj pisze:
napisalem ci na gg


Ale jestescie... nie podzielicie sie rozwiazaniem z szerszym gronem, tylko na GG
...a taki bylem ciekawy
Pozdrawiam, Darek.
  
 
To najpierw ci powiem tak: Sonda była uszkodzona kupilem druga bo reklamacja trwa miesiac ( nawiasem mowic z deka sie wkurwilem bo zeby ja zareklamowac, trzeba miec pieczatke warsztatu montujacego-a co za problem jedna nakretke odkrecic ). Ta nowa to oryginal z astry chodzi super.
A teraz to co na gg mi qbaj powiedział. Jak zmierzyc samodzielnie sonde wziasc miernik wlozyc kawalek drucika w zlaczke oczywiscie plus a minus do masy. I gazowac autko. Powinna chodzi do 1,1 V a u mnie stala na poziomie 0,46 V i ani drgnela
  
 
Cytat:
2006-05-19 11:56:45, misiekwwa pisze:
To najpierw ci powiem tak: Sonda była uszkodzona kupilem druga bo reklamacja trwa miesiac ( nawiasem mowic z deka sie wkurwilem bo zeby ja zareklamowac, trzeba miec pieczatke warsztatu montujacego-a co za problem jedna nakretke odkrecic ). Ta nowa to oryginal z astry chodzi super. A teraz to co na gg mi qbaj powiedział. Jak zmierzyc samodzielnie sonde wziasc miernik wlozyc kawalek drucika w zlaczke oczywiscie plus a minus do masy. I gazowac autko. Powinna chodzi do 1,1 V a u mnie stala na poziomie 0,46 V i ani drgnela

po pierwsze misiek sorki ze wczoraj mnie nie bylo..i nawet gdybys chcial to bys sie nie dodzwonil..bo mi wylaczyli telefon w orange

po drugie..to jak zmierzyc sonde to powszechnie znany fakt..ale juz dawno temu byly tu liczne dyskusje na ten temat..miedzy innymi Dariusz sie wypowiadal..i sie scielismy w tej kwestii

pomiary zwyklym voltomierzem sa bardzo nieprecyzyjne..i nalezy je traktowac tylko orientacyjnie..i druga wazna kwestia..szczegolnie na gazie sonda moze teoretycznie w ogole nic nie pokazywac i nie musi to oznaczac walnietej sondy a jedynie takie a nie inne ustawienie instalki

anyway skoro masz nowa i nowa dziala lepiej to po problemie i nie ma nad czym dyskutowac natomiast nie ma sie co dziwic ze reklamacje odnosnie kazdej czesci samochodu sa uwzgledniane tylko jesli masz potwierdzenie ze czesc byla "fachowo" zamontowana..ty ja i wiekszosc pewnie nie mielibysmy problemu z zalozeniem sondy i paru innych rzeczy..ale uwierz mi zdarzaja sie takie jednostki ktore potrafia zrobic rzecz o ktorych filozofom sie nie snilo
  
 
WIEM OGLADALEM WCZORAJ DRZYZGE GDZIE TAKI PEDALEK NAWET NIE WIEDZIAL JAK KOLO ZMIENIC I MOWI ZE BY WEZWAL POMOC DROGOWA DO ZMIANY
  
 
Sonda powinna chodzic w zakresie 0.4-0.9 0.9 powinna pokazywac pyrz maksymlanie wcisnietym gazie na wysokim biegu przy malej predkosci, przy hamowaniu silnikiem (przepustnica zamknieta) powinna schodzic do 0v. Tak na benzynie powinno byc nie wiem jak jest na gazie
  
 
ta moja co ja mialem nie reagowala wogle ine wchodzila na zadne napiecie caly czas stala na 0,46 V
  
 
Bo 0.46v to jest napiecie przychodzace z komputera.
  
 
sugerejusz ze ona byla sprawna??
  
 
Cytat:
2006-05-20 11:06:04, maskekk pisze:
Bo 0.46v to jest napiecie przychodzace z komputera.

od kiedy napiecie przychodzi od komputera? zawsze myslalem ze to sonda jest zrodlem napiecia..pomysl chwile..sonda jednoprzewodowa..po co komputer mialby podawac napiecie sondzie? albo raczej gdyby to komputer byl zrodlem sygnalu to w ogole co sonda by miala robic? odbierac sygnal? po co?

misiek..jesli twoja nowa sonda pracuje w szerszym zakresie niz stara a nic po za wymiana sondy nie robiles to slusznie wymieniles i nie zawracaj juz sobie tym glowy
  
 
Cytat:
2006-05-20 11:39:32, qbaj pisze:
od kiedy napiecie przychodzi od komputera? zawsze myslalem ze to sonda jest zrodlem napiecia..pomysl chwile..sonda jednoprzewodowa..po co komputer mialby podawac napiecie sondzie? albo raczej gdyby to komputer byl zrodlem sygnalu to w ogole co sonda by miala robic? odbierac sygnal? po co? misiek..jesli twoja nowa sonda pracuje w szerszym zakresie niz stara a nic po za wymiana sondy nie robiles to slusznie wymieniles i nie zawracaj juz sobie tym glowy



Pomysl troche. Skad owa sonda ma sobie te napiecie wziac ? Z przeplywu spalin ? a jak nie wierzysz to wez sobie voltomierz idz do auta, wlacz zaplon rozepnij wtyczke i sobie zmeirz bedzie kolo 0.45 (moze sie roznic o 0.01V z powodu roznych uplynnosc i opornosci kabli etc.) Teraz juz wiesz jak jest naprwde wiec mzoesz przestac zyc w zaklamaniu. A sonda miska byla utrupiona, ja tylko napisalem czemu bylo 0.46v.
  
 
Cytat:
2006-05-20 18:17:27, maskekk pisze:
Pomysl troche. Skad owa sonda ma sobie te napiecie wziac ? Z przeplywu spalin ? a jak nie wierzysz to wez sobie voltomierz idz do auta, wlacz zaplon rozepnij wtyczke i sobie zmeirz bedzie kolo 0.45 (moze sie roznic o 0.01V z powodu roznych uplynnosc i opornosci kabli etc.) Teraz juz wiesz jak jest naprwde wiec mzoesz przestac zyc w zaklamaniu. A sonda miska byla utrupiona, ja tylko napisalem czemu bylo 0.46v.

najbardziej mnie rozbawilo stwierdzenie o zyciu w zaklamaniu.

..moja rada www.google.pl wpisz haslo "zasada dzialania sondy lambda" i odpal chocby pierwsza strone z wynikow..

ah bede mily i zacytuje:

"Sondy z korpusem ceramicznym z dwutlenku cyrkonu:

Zewnętrzna strona korpusu z dwutlenku cyrkonu znajduje się w bezpośrednim kontakcie ze spalinami. Strona wewnętrzna ma kontakt z powietrzem. Obie strony korpusu powleczone są cienką warstwą platyny. Jony tlenu przechodzą przez korpus i pozostawiają ładunek elektryczny na warstwie platyny. Warstwa platyny działa jak elektroda; specjalny sygnał przekazywany jest z korpusu do przewodu przyłączeniowego sondy.

Korpus z dwutlenku cyrkonu zaczyna przewodzić jony tlenu od temperatury ok. 300°C. Jeśli po obu stronach korpusu z dwutlenku cyrkonu powstanie różna koncentracja jonów tlenów, to dzięki szczególnym właściwościom korpusu zostaje wytworzone napięcie. W wypadku ubogiego stosunku paliwa do powietrza wytwarza się niskie napięcie. Jeśli stosunek ten jest bogaty, napięcie będzie wysokie.

Charakterystyczny skok napięcia ma miejsce dla stosunku paliwa do powietrza wynoszącym 1:14,5. Stosunek ten może być również charakteryzowany za pomocą współczynnika nadmiaru powietrza (λ = 1 odpowiada stosunkowi paliwa do powietrza 1: 14,5, co oznacza, że wówczas spalanie jest kompletne).

Stąd nazwa sonda lambda Moduł sterowania pracą silnika reguluje za pośrednictwem gaźnika stosunek dawkowania paliwa do powietrza. Wszystkie informacje, jakie potrzebuje sterownik pochodzą z sondy lambda. Sonda wytwarza napięcie dopiero przy temperaturze roboczej przekraczającej 300°C. Z tego względu po uruchomieniu silnika korpus potrzebuje trochę czasu na nagrzanie temperaturą pochodzącą ze spalin. "

ide zyc dalej w zaklamaniu...znaczy zjesc kolacje
  
 
Qbaj no to jak jest z ta sonda ?? Zartuje oczywiscie. jestem za twoim "tokiem myślenia"
  
 
Fasktycznie, mile to bylo co zacytowales, nie wierzylem poszedlem pomierzyc wierze Sory ze sie klocilem, ale tak czy owak te 0.45V to napiecie przychodzace z komputera !!! przynajmniej ja tak mam. Wez miernik i sobei pomeirz to zobaczysz Przestanmy zyc w zaklamaniu PEACE
  
 
ODSWIEZAM WĄTEK

prosze o opinie-dzisiaj -jakis tydzien po regeneracji parownika(poniewaz duzo palił i gazownik niemógł go ustawić)-jak codzien odpalilem espero no i sprawa wyglada tak ze strasznie sie zawiesza na obrotach-wystarczy ze przejade 1 m na jedynce to po wcisnieciu sprzegla obroty wchodza na 1500 i dopiero po zatrzymaniu po kilku sekundach spadają.

Sprawa wyglada tak samo na gazie jak na benzynie

Tak samo w czasie jazdy-ja mu luz a obroty spadają az do 1400-1600obr/min i taK zostaja az sie niezatrzymam i dopiero wtedy po jakis 5 sekundach zaczynaja spadac

Oczywiscie wczesniej takich jaj niebylo

Po przeczytaniu kilkudziesieciu postow na forum doszedlem do wniosku ze to moze byc sonda- odlaczylem sonde-przejechalem sie na gazie i benzynie-kilka kilometrow-oczywiscie silnik byl rozgrzany do temp. roboczej. Niewywaliło mi zadnego bledu-zadna kontrolka sie niezapaliła. Co do zmian/różnicy w jeździe z sondą i bez to bez sondy tak jakby sie troche mniej wieszał. Ale generalnie to zadnej różnicy sie nieda wyczuć.

Poszedlem zmieżyć napiecie na sondzie:
-(na kablu od komputera 0,46-0,50v)
-na kablu od sondy(przy rozlaczonym kablu):
-benzyna (wolne obroty 0.00V) jak dogazuje na maxa to max 0,40v pokazuje-ale na 1000-800obr/min zero pokazuje.
-gaz (wolne obroty 0,35V ) jak przygazuje to od 0.35 do max 0.40 dochodzi

podczas sprawdzania sondy rozgrzalem silnik az sie wentylator włączył

co wy o tym sądzicie?? Czy na analizie spalin gazownik moze stwirdzić czy sonda dziala poprawnie??

sonde od kad mam auto nie wymienialem-4 lata-ale tylko 35tys km przejechane przez te 4 lata-przebieg to 144,000km
  
 
Kiedyś miałem to samo dokładnie w polonezie na wtrysku-w aso wymienili krokowiec i jak ręką odjął...
  
 
o dobrze ale co sądzicie o zachowaniu sondy?? czy to są prawidlowe wskazania i objawy sondy???


a tak wogole to przed chwilą wrócilem do domu-tj.przejechalem 10km -silnik byl juz zimny jak odpalalem -no i wszystko tak jakby wrócilo do normy narazie
  
 
Cytat:
2007-12-11 16:38:12, tommi3737 pisze:
ODSWIEZAM WĄTEK prosze o opinie-dzisiaj -jakis tydzien po regeneracji parownika(poniewaz duzo palił i gazownik niemógł go ustawić)-jak codzien odpalilem espero no i sprawa wyglada tak ze strasznie sie zawiesza na obrotach-wystarczy ze przejade 1 m na jedynce to po wcisnieciu sprzegla obroty wchodza na 1500 i dopiero po zatrzymaniu po kilku sekundach spadają. Sprawa wyglada tak samo na gazie jak na benzynie



Mam to samo, ale na zimnym silniku i nie zawsze. Wystarczy pare minut jazdy i wszystko wraca do normy dlatego sie tym specjalnie nie przejmuje

Pozdr.
  
 
instalka II gen oszukuje komputer - podaje mu wzorcowy sygnał lambdy i dlatego nawet odłączenie sondy nie wywala błędu.

Wg mnie zanim wymienisz sondę powinieneś przejechać kilkanaście km na samej benzynie i zobaczyć czy objawy się powtarzają. Wydaje mi się bowiem, że komputer zaadaptował się do jazdy na źle ustawionym gazie i stąd cyrki.

Ponadto zrób test - odłącz np. czujnik cts i sprawdź czy lampka się świeci - być może masz cybgiel który ją odłącza przy jeździe na gazie.

Podwyższone obroty mogą być również spoowodowane przjjściem kompa w tryb awaryjny, ale powinna zapalić się lampka