Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() SXC Polonez 1.4 GLI 16V ... Warszawa | 2002-07-15 00:47:27 Wielki dzieki Janio ![]() Wlasnie wszedlem do domciu skonczylem sie bawic z tym o 00:20 i nie udalo mi sie wyjac dolnego sworznia. Walilem w niego mlotem, probowalem rozciagnac to roznymi srubami (bo zaden sciagacz tam nie wchodzi) psikalem wd40 co chwila, prosilem, blagalem i nic ![]() ![]() ![]() |
![]() Gucio Miłośnik FSO Polonez Caro Łódź | 2002-07-15 07:44:11 Witam,
Ściągaczem się podejdzi tylko jest to taki typowo do tych celów robiony. Natomiast co do zdejmowania bez ściągacza to ja patent mam taki że walę nie w śróbę od sworznia lecz w zwrotnicę tam gdzie wchdzi sworzeń, tylko przy takim czymś ktoś musi odciągać wachacz do dołu. Mam nadzieję że pomogłem. Pozdrawiam Gucio |
![]() wit atu plus gdynia | 2002-07-15 07:54:06 jest dokładnie tak jak mówi przedmówca,ściągaczem można to zrobić i też tak się to robi.jest specjalny ściągacz o symbolu A.47018. |
![]() Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2002-07-15 20:05:23 ja w swoim poldku robiłem to uniwersalnym ściągaczem i było bez problemu, a drugi sworzen był taki mocny że przy odkręcaniu nakrętki się ukręcił, ale jakos poszło i cały przód sobie zrobiłem ![]() |
![]() Mrozek Miłośnik FSO 2 x PN i pare innych ... blisko Wrocka ;) | 2002-07-17 22:20:11 Bez sciągacza to przechlapana sprawa ale da się to zrobić - dość duży młotek (raczej młot ![]() ![]() ![]() Ale jak posiadacz sciągacz to powinno się udać - kwestia długiej śruby. Powodzenia Lepszych sposobów chyba nikt jeszcze nie wymyślił ![]() ![]() ![]() |
![]() wit atu plus gdynia | 2002-07-18 08:14:12 i nie wymysli,w kazdym aucie opodobnym zawieszeniu,robi się to w ten sam sposób. |
![]() Admiral Miłośnik FSO Honda CB750, HONDA V ... wieczny malkontent | 2002-07-18 18:00:00 Tylko przy "dużym młotku i dynamicie w łapach" trzeba uważać aby nie potłuc wszystkiego po drodze. |
![]() SXC Polonez 1.4 GLI 16V ... Warszawa | 2002-07-19 19:18:47 Wszystkim wielkie dzieki za pomoc w szczegolnosci dla Admirała.
Uporalem sie z tym w warsztacie za 35zł myslalem ze sie wlasna reka pobije a ja nad tym siedzialem 1,5 dnia ![]() |
![]() wit atu plus gdynia | 2002-07-19 20:11:13 czasem tak jest lepiej , w mysl zasady "żyj idaj żyć innym" |
![]() adamus Miłośnik FSO 1.3 - 2.0 Gdynia, Elbląg | 2004-02-13 16:02:25 Wlasnie jestem po takiej naprawie. Jeden fabryczny sworzen to 32 PLN. Na caly przod potrzebujesz cztery: dwa gorne i dwa dolne.
Z wymiana trzech sztuk ja zamknalem sie w 115 PLN. Pozdrawiam Adamus |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2004-02-13 20:55:29
Wymienia się tylko te z luzem. One się nie zużywają w równym tempie. Ja na ogół kupuję samemu upewniając się, że na pewno to są oryginalne, bo często sprzedawcy nie są całkiem uczciwi (niestety). |
![]() JACU626 Miłośnik FSO BIAŁY CZARNY SREBRNY ... TSA - RTA | 2004-02-14 22:20:44 Mam pewną uwagę co do sworzni właśnie. Wymieniam w fiaciku ktróry po kupnie w styczniu jest prawie cały zdemontowany systematycznie wszystko co nosi znamiona zużycia. Zalozylem heble z lady co opisałem w osobnym poście i pekniete gumki na sworzniach były wiec całośc do wymiany. Sworznie orginalne jeszcze bo nitowane, pojechałem do sklepu do znajomego pokazał mi "fabryczne" i "rzemieślnicze" Pooglądałem, pomyslałem i wziołem rzemiosło a czemu - staranniej wykonane i jedna rzecz przemawia na korzyść, na gumkach są sprężynki metalowe które dociskają gumkę do obudowy i sworznia w fabrycznym tego nie ma. Identyczne rozwiązanie mam w mazdzie i jak gumka nie pęknie to przez 200 ttkm sworzeń nawet nie stuknie. Zauważyłem natomiast że w sworzniach fabrycznych nawet przy całej gumce w środku potrawi byś woda więcwolałem wziaść rzemiosło. Kolega mówił ze ma kilka warsztatów do których stale części sprzedaje (jeden to serwis autoryzowany FIATA i oni tylko rzemiosło biorą ![]() |
![]() Adamski Polonez 1,5 + LPG Wałbrzych | 2004-07-05 01:01:04 Witajcie. Mam małe pytanko. Niedługo czeka mnie wymiana dolnych i górnych sworzni zwrotnicy w moim Poldocie. Nie byłoby problemu gdyby nie fakt że oryginalne sworznie mam wprasowane a nie przykręcane ![]() |
![]() Adamski Polonez 1,5 + LPG Wałbrzych | 2004-07-05 02:20:31 Hmm jutro jeszcze raz popatrze co i jak, ale jestem pewny że nie było tam żadnych śrubek ani nitów, wyglądało to ewidentnie na wprasowanie.
A tak przy okazji: sąsiad ostatnio remontował CAŁE zawieszenie i układ kierowniczy swojego Poldka (taxi, rocznik chyba '96), WSZYSTKIE części NOWE ze sklepu, koszt około 1800zł. To się nazywa miłość do samochodu ![]() |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2004-07-05 04:48:01 Nie ma co sprawdzać - w starszych modelach sworznie tworzą monolit z wahaczami i trzeba je razem z nimi wymieniać. Na szczęście nowe wahacze mają już sworznie nitowane, które potem można zastąpić przykręcanymi. Koło mnie w hurtowni wahacze sa po kilkadziesiąt złotych sztuka. |