MotoNews.pl
  

żaluzja do kanta 1300

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
"Szczególowe pomiary laboratoryjne wskazują, że przy temperaturze wody chłodzącej dopływającej do bloku silnika 15 stopni C, zużycie gładzi cylindrowej jest przeszło trzykrotnie większe, niż w przypadku, gdy temperatura wody dopływającej wynosi 60 stopni" Słowa te sa zaczerpnięte z czasopisma Motoryzacja z kwietnia 1952r. Czyli już wówczas doskonale zdawano sobie sprawę z tego jak ważnym dla długotrwałości eksploatacji silnika jest utrzymanie odpowiedniej temp. silnika.
Rozwiązania konstrukcyjne układu chłodzenia silnika 1300 sprawiaja, ze jest on praktycznie permamentnie niedogrzany.
Poniżej przedstawiam fotki oryginalnej żaluzji do 125p. Sterowana jest linką z przedziału pasażerskiego. Po zamontowaniu żaluzji stwierdziłem co następuje:
-skrócił się wydatnie czas nagrzewania a więc czas pracy na ssaniu- co za tym idzie zmiejszenie zuzycia paliwa
- W czasie jazdy, przy temperaturze 18 stopni żaluzja częściowo przysłonięta pozwala na osiągnięcie temperatury w zakresie powyżej połowy skali na zegarze temp., co nie było nigdy możliwe bez żaluzji, nawet przy wysokich temperaturach powietrza
- spadło zużycie paliwa na trasie o ok 0,4- 0,5l w tych samych warunkach drogowych ( na trasie)
Zaznaczam, iż posiadałem w pełni sprawny termostat.
Jeżeli macie jakieś inne doswiadczenia z żaluzjami to dajcie znać.
Ciekawi mnie też i to , czy byly jakieś inne rozwiązania ( obok przesłon gumowych)

Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us

[ wiadomość edytowana przez: sziszin1 dnia 2006-05-21 13:11:03 ]
  
 
Fajna żaluzja, skont masz? Załatw mi też takom . Bo ja ciągle bazuje tylko na sprawnym termostacie


[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2006-05-21 13:25:25 ]
  
 
Kolejne cód-miód rozwiązanie fabryki z Turynu, tak samo jak korek podciśnieniowy w chłodnicy - dla poprawy sprawności silnika. Za pierwszym razem - stary silnik+stara chłodnica pociekła mi chłodnica, za drugim razem - nowy silnik+nowa chłodnica+uszczelka owego korka chłodnicy, która się zwulkanizowała z chłodnicą uniemożliwiając odpływ nadmiaru ciśnienia zaworkiem poszedł mi wąż - na szczęście. Od tej pory zaworek wydłubany i już żadnych rozwiązań zwiekszających sprawność silnika nie będzie (ew. gazeta przy wielkim mrozie-hihi).
  
 
No nie zupełnie jest to patent fabryki rodem z Turynu. Ci co lizneli trochę tematu starej motoryzacji wiedzą, .iż dokładnie takie rozwiązanie było stosowane w samochodach z lat 40-tych i 50-tych, a nawet wcześniej. Co do korków - wypierdków, to w moim przypadku mam układ chłodzenia tzw. otwarty, więc nie ma możliwości wybebeszenia czegoś tam. Poprostu to czego jest za dużo w chłodnicy ucieka przez rureczkę na glebę .
Rzecz jasna jest to rozwiązanie oryginalne możliwe do zastosowania przed narodzinami... Greenpace lub bractwa Gaji
A tak na marginesie- jaki tytuł najlepiej grzeje chłodnicę - stawiam na Playboya

[ wiadomość edytowana przez: sziszin1 dnia 2006-05-21 19:47:32 ]

[ wiadomość edytowana przez: sziszin1 dnia 2006-05-21 19:48:15 ]
  
 
A dlaczego akurat "do kanta 1300"? Do 1500/1600/whatever nie pasuje? Pokaż lepiej jak w kabinie zamocowałeś cięgno do otwierania / zamykania tej żaluzji i powiedz którędy najwygodniej poprowadzić linkę, oszczędzisz mi kombinowania.
A wszystkie wnioski, które wyciagnąłeś z używania żaluzji ja wyciagnąłem z wykorzystywania w analogicznym celu 2 kawałków sklejki połączonych drutami, dzięki czemu można było regulować szerokość nieosłoniętej części chłodnicy.
  
 
ja mam tak linke i ciegno w kabinie tylko niemam żaluzji! wyjscie na ciegno jest fabrycznie montowane najbardziej z prawej strony tam gdzie ssanie i reczny gaz obok albo nad gniazdkiem dodatkowego zasilania! a taka zaluzje mozna jeszcze gdzies dostac?


[ wiadomość edytowana przez: STRUGAR dnia 2006-05-21 20:28:26 ]
  
 
Mam takowa zaluzje(dzieki Czeczun!), jeno nie zamontowana. Tez jestem ciekaw jak rozwiazales kwestie linki - poka, poka jakies foto instruktazowe.
  
 
Postaram się na tygodniu zrobic fotki. Sprawa w wielkim skrócie wygląda tak: linka w pancerzu kupiona na metry w sklepie rowerowym, została pociagnięta po lewej stronie, nastepnie przez przepusty istniejące w nadwoziu doprowadzona do tablicy cięgła ssania i gazu. Tam wstawiłem ciegno ssania, które reguluje stopień zamknięcia żaluzji. Ot i wszystko
  
 
Kao -> jak ja cie KWA zaraz packa pacne.... przecie widziałeś jak to idzie (a dokładniej u mnie )


Co do pasowania - w MR'a jest minimalnie trudniej założyć ale bez problemu się użytkuje.


Linka przechodzi wzdłuż lewego nadkola, koło pompy ham. i wchodzi do kabiny a tam przykręcana jest obok ssania / gazu ręcznego



Race - jak chcesz to da się załatwić za miesiac jakis (dostaniesz moją sztukę). Wszystko jest do dogadania
  
 
Cytat:
2006-05-21 22:09:27, Nomad pisze:
Kao -> jak ja cie KWA zaraz packa pacne.... przecie widziałeś jak to idzie (a dokładniej u mnie )

Wybacz, skleroza faktycznie widzialem
Po prostu od 5 miesiecy nie widzialem zadnego Fiaciora i miewam zacmienia
  
 
Panowie Użytkownicy Żaluzji, pytanie mam.
Czy w jej użytkowaniu przydają się pozycje pośrednie między pełnym otwarciem a całkowitym zamknięciem?
Wpadł mi do pomysł do głowy, aby obsługiwać ją siłownikiem od centralnego zamka zamiast linki, ale zastanawiam się czy brak możliwiści półotwarcia będzie istotny.
  
 
Miałem takie coś w mojej Fiacinie. Jacek: a jak myślisz lepiej mieć płynną regulacje, czy on/off ?Biorąc pod uwagę, że na zamkniętym raczej nie ma bata, żeby się nie przegrzał. Chyba że chcesz te otwieranie jakoś zautomatyzować
  
 
Cytat:
2006-05-21 19:59:35, jacekes pisze:
....A dlaczego akurat "do kanta 1300"?.....



bo w 1300 wiatraczek chodzi caly czas co powoduje ze silnik jest jeszcze bardziej wychlodzony niz 1500, gdzie wiatraczek chodzi na sprzegle

choc i w 1500 na pewno sie to przyda
  
 
Ok, jednak będzie lineczka.
  
 
Ja myślałem nad automatem, ale nie było za bardzo gdzie upychać siłownika przy wpuszczanej chłodnicy...
Więc zostało orginalnie na lince...

Obecnie moja żaluzja zmieniła właściciela i jest w posiadaniu Race'a.
  
 
Cytat:
2006-09-27 16:40:50, jacekes pisze:
Ok, jednak będzie lineczka.


jacekes a powiedz mi jak bys chcial rozwiazac to z silownikiem od centralnego??
przecierz skok jest bardzo krociutki?? no i pozycja 0-1...

to juz lepiej by bylo przykombinowac z silownikiem do szyb elektrycznych. albo przekombinowac cos z mechanizmem do elektrycznego szyberdachu ale to juz sa niepotrzebne koszta...
  
 
Wydaje mi się, że skok siłownika od centrala byłby w sam raz, potrzeba najwyżej 2 centymetrów. O ile pamiętam to siłowniki, które montowałem u siebie miały mniej więcej taki skok, a były to zwykłe, najtańsze 3-kilogramowe z allegro.

Do tego włącznik-zmota z 2 wyłączników wycieraczki szyby tylnej i spryskiwacza od poloneza, na środku "stabilny" i rozwarty, "sprężynujący" z pozycji górnej i dolnej.

Siłownik trzebaby uczepić od spodu do górnej blachy wzmocnienia czołowego (tej do której mocowane są zawiasy maski), bo do samej żaluzji raczej nie dałoby rady.


[ wiadomość edytowana przez: jacekes dnia 2006-09-27 18:24:40 ]
  
 
Cytat:
2006-09-27 18:20:07, jacekes pisze:
Wydaje mi się, że skok siłownika od centrala byłby w sam raz, potrzeba najwyżej 2 centymetrów. O ile pamiętam to siłowniki, które montowałem u siebie miały mniej więcej taki skok, a były to zwykłe, najtańsze 3-kilogramowe z allegro. Do tego włącznik-zmota z 2 wyłączników wycieraczki szyby tylnej i spryskiwacza od poloneza, na środku "stabilny" i rozwarty, "sprężynujący" z pozycji górnej i dolnej. Siłownik trzebaby uczepić od spodu do górnej blachy wzmocnienia czołowego (tej do której mocowane są zawiasy maski), bo do samej żaluzji raczej nie dałoby rady. [ wiadomość edytowana przez: jacekes dnia 2006-09-27 18:24:40 ]



kurcze ni jak nie moge sobie tego wyobrazic.
edit:
ale chwila moze mowimy o roznych zaluzjach.....
bo u mnie jest hmm rozwijana roleta ktora sie zwija i rozwija na cala chlodnice... dlatego nie moge ni jak zastosowania silownika od centralnego tam wpasowac



[ wiadomość edytowana przez: PG dnia 2006-09-27 18:36:20 ]
  
 
To masz pewnie żaluzję z żuka , chodził mi kiedyś taki pomysł po głowie, ale nie zdążyłem zrealizować.

"Szczebelki" się obracają o 90 stopni.
  
 
i wszystko jasne

nie wiem z czego to byla juz taka zwykla roleta na linke.
przy takiej zaluzji to spoko silownik bylby ok.