Kontrolka cisnienia oleju.....903

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
903 z fiata 127 jakby kto niewiedzial..

Zatem mam kolejny problem. Pojawil sie pierwszy raz jak wracalem z zlotu majowego - chwilowe zapalenie kontrolki z racji malej ilosci oleju, ktory natyhmiast zosal dolany. Pozniej juz pare razy znow mignelo na wolnych (800-900) mimo max oleju. Dzis juz bylo epicentrum jak jechalm do i z krakowa. Odpalam jest ok, mozne chodzic na wolnych i nic nieswieci. Jade sobie spokojnie i tez jest ok. Ale jak go przeciagne conieco tak chocby zwykla jazda do 100/h i obroty spadna ponizej 1000 (nawet przy 1200 sie jarzylo) to sie rzazy lub zaswieca. zaswiecila sie tez przy ostrym hamowaniu (jechalem z gorki, obroty 900) mimo ze oleju jest ok.

Mam dylemat od czego zaczac sprawdzanie o ile niewyciagnac calego motoru.

czy to moze padac czujnik?
czy moze olej jest dupiaty (minerlany shell x100)
czy moze byc nieszczelnosc jakas bloku - choc wyciegow niema? troche pali na uszczelniaczach ale jak pisalem ma max oleju

czy badanie kompresji i cisnienia oleju jst drogie? i miarodajne? czy lepiej na poczatku kupic sam czujnik?

pompa byla po 2000 km z jakiegos rozjebanego prawie nowego seicento - lsnila jak z pudelka - nawet wylatywal z niej swiezy niedotarty olej - ale moze jednak byla przytarta?

jakies rady, zalecenia - co po koleji najlepiej zrobic zanim rozbiore motor?
  
 
pomiar sprezania to grosze... cisnienia oleju - to po prostu wkreca manometr ze skalą i widzi warto sprawdzic przed rozbieraniem wg mnie, kup sobie nowy czujnik na zapas nie powinien byc drogi.
  
 
kompresje ci moge zmierzyc na srs-ie o ile tam dojade jak nic sie nie zmieni
  
 
znam szybki sposob na naprawe tej konrolki - podziele sie z Toba
1. Jedziesz na stacje - cisnienie oleju moze sie palic non stop.
2 zalewasz do karnistra tak 10 litrow benzynki
3. jedziesz na puste pole - oblewasz solidnie to padło
4 jedna zapałeczka i prblem z głowy
5. Polecam wykonac w noc sywestrowa

taki zarciik

ziom na jakim oleju ty smigasz ?
  
 
kazmirz jakbym cie nielubial to bym cie zwyzywal od chujuf. A olej to minerlany x100 pisze jak byk po przebiego 4000 km
  
 
mialem kiedys podobna sytuacje w poprzednim malczanie tylko ze na wolnych obrotach sie swiecilo smarowanie a na wyzszych nie... okazalo sie ze panewka na wale byla padnieta po wymianie wszystko bylo ok
  
 
Pat zacznij od sprawdzenia ciśnienia oleju (najlepiej na zimnym silniku i kontrolować ciśnienie podczas wzrostu temp. oleju) Z tego co pamiętam to jakoś zakres jest od 2.0 do 1.5 MPa (nie jestem pewien).
  
 
Pacie swirze, recze glowa...na wszelki wypadek mojego kota ze to czujnik!! o ile nie katowales silniora, nie zarznales go lub nie przegrzales...jedz do sklepu, kup czujnik za 13 pln'ow i ustapi problem...mialem to samo...jak kupilem 900te to myslalem ze silnik zakatowany, wiec kupilem drugi i bylo podobnie [wlozylem czujnik ze starego silnika] po wymianie czujnika problem ustapil, a byl podobny bardzo do Twojego...pozdro 900!! daj znac co i jak!!
p.s. jak fura postoi z tydzien to ma prawo po uruchomieniu kontrolka oleju poswiecic sie tych plus minus 5 sekund?


[ wiadomość edytowana przez: ulik87 dnia 2006-05-21 23:04:58 ]
  
 
taki tez jest plan ze najpierw czujnik (choc z jego cena juz jest rozbieznosc, Krzemowy kupowal za 4.50 a ty 13). silnika niekatowalem nigdy, max co czasem go dociagam to do 5000 i nie wiecej. raz mial malo oleju ale tyle co sie zajarzyla kontrolka to dolalem. a przegrzany to on nigdy niebyl w sumie raczej niedogrzany.
  
 
Być może panewki, być może ten czujnik, olej też może mieć do rzeczy jeżeli mocno użytkujesz silnik (choć z opisu można wywnioskować ze raczej nie kręcisz do 8 tys ) , szczerze nie wiem po co minerała zalałeś po remoncie.
  
 
no bo tani byl;/ pozatym kumpel co mi go skladal stwirdzil ze stary silnik - stare typy olejow. jutro kupie czujnik......oby przstalo....a jak nie to rozbieramy.
  
 
Jakieś luzy dostał na wale albo na wałku rozrzadu jakaś zaslepka na wale a że po remonice nic nie znaczy bo teraz te wszystkie nowe cześci gorsze niz uzywane.
  
 
no pat olej to trza zgrzac czasem a nie jeździć do 5000, po to silnik ma moc przy 6200 zeby silnik kręcił sie do 6500 conajmniej.


przechodząc do tematu:
ja mialem tak, ze jak postal kilka dni i odpalalem to nie lapal cisnienia oleju i kilka razy sie zdarzylo ze na ostrym hamowaniu swiecila kontrolka, a że mnie to wkurzalo to kupiłem pompe z SC i problemu nie ma
teraz auto moze stac nawet kilka tygodni a cisnienie jest juz po max 1s od zalapania silnika
kupując czujnik cisnienia trzeba wziac pod uwage ze maluchowski zalącza sie przy ciut niższym ciśnieniu niż 903 - ale to szczegół

ciekawostka:
zrób sobie crack test (nie mylic z krasz testem )
kilka kropli rozgrzanego oleju wrzuc na aluminiową płytkę i podgrzej ją na ogniu jakimś
jak zacznie skwierczeć to znak ze masz wode w oleju - od niedogrzanego auta czesto sie zdarza ("masełko" w różnych miejscach)
wyczytalem w jakiejs fachowej uczelnianej prasie "AutoExpert" - "crack" od strzelania, pryskania gotującej w oleju wodzie
  
 
Cytat:
2006-05-21 23:06:18, Pat_kdb pisze:
taki tez jest plan ze najpierw czujnik (choc z jego cena juz jest rozbieznosc, Krzemowy kupowal za 4.50 a ty 13). silnika niekatowalem nigdy, max co czasem go dociagam to do 5000 i nie wiecej. raz mial malo oleju ale tyle co sie zajarzyla kontrolka to dolalem. a przegrzany to on nigdy niebyl w sumie raczej niedogrzany.



4.80 gwoli ścisłości. Poza tym zależy to od producenta(ja brałem Vernet France) i sklepu(czasem odbija im z narzutami a ja mam ceny zawsze z rabatem).
  
 
a ja myślę że bardzo dobrze że zalał minerała bo to ze był remont to wcale nie znaczy że wszystkie kanały są ciśnieniowo wyplukane i bankowo jakiies osady zostały a wtedy syntetyk wsio by rozpuścił i zatarłby sie motor, po drugie Pat ja stawiam na pompe oleju, znając te modele wiem że to bardzo słaby punkt, kup fabrycznie nową z seja a nie żadne używki nie jest aż tak dramatycznie droga, pozdro.
  
 
Ja leje pełny syntetyk krece silnik czasem do 8 tys i motor sie nie zaciera..poza tym przecież olej minralny tez ma własciwiości myjące tylko nie w takim stopniu jak pełny syntetyk, a poza tym to teoria ze w kanałach jakiś syf jest i jak się wypłucze to zatrze się silnik jest dla mnie conajmniej dziwna. Generalnie teoria że to stare silniki to mineralne sie powinno lać jest jakaś wypaczona to że kiedyś nie było lepszych olei nie znaczy że teraz jak są to nie mozna ich lać jeżeli ktoś robił remont i czyścił silnik z syfów.
  
 
moim zdaniem Art to kozackie podejście , a co do teo że teoria jest wypatrzona to spytaj pomarańcza co mu sie dzialo z silnikiewm jak po generalce nalał pełny syntetyk, a tak na marginesie też miałem 903 też kręciłem do 8000obr/min jeżdziłem na mineralu i też nic sie nie działo.
  
 
Dlaczego kozackie? to jest moje zdanie, każdy może mieć inne. Mój znajomy ma 650 lał minerała i jeździ w kjsach, dokóki nie przekonałem go aby wlał pełny syntetyk palila mu się kontrolka oleku po każdej mocniejszej jeździe.Powiedz szczerze czy oleje mineralne są lepsze czy gorsze od pełnych syntetyków?
  
 
oczywiście że są lepsze ale nie robi się takich rzeczy jak wlewanie pełnego syntetyku do silnika który jeździł wcześniej na mineralu, przynajmniej ja bym się bał tak zrobić.


[ wiadomość edytowana przez: kaza dnia 2006-05-22 09:54:45 ]
  
 
Ja mówie o silniku który jest po remoncie cały czas, a raczej pisze.