Lekkie stuki w zawieszeniu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam Poniaka 91' rocznik ale z niewielkim przebiegiem 66tys. Przy jeździe po solidnych dziurach na moim osiedlu czasem cos tam lekko stuknie w zawieszeniu. Czy to groźny objaw? O ile wiem, to poprzedni właściciele nic z zawieszeniem nie robili od nowości. Czy powinienem pojechac do mechanika na jakiś test?


[ wiadomość edytowana przez: badacz dnia 2006-05-23 13:44:24 ]
  
 
Do zdiagnozowania jest bardzo dużo punktów, mogą być wybite górne mocowania amortyzatorów i same amortyzatory, gumy na stabilizatorze, końcówki drążków kierowniczych, sforznie fachacza itd itd.
Najlepiej to podjedz na ścieżkę diagnostyczną i poproś o dokładne przeglądnięcie zawieszenia i amorów.
P.S.
A skąd dorwałeś poniaka z tego roku z takim przebiegiem?
  
 
Mój Poniaczek to prawdziwy rarytas - kupiłem go od takiego starszego małżeństwa emerytów. Onu kupili go sobie 15 lat temu w salonie, jak przechodzili na emeryturę i jeździli tylko do kościoła w niedzielę. 1 raz byli w sanatorium w Krynicy Górskiej i to koniec ich wojaży. Znałem ich od kilku lat i pamietam, że zawsze ich namawiałem, żeby mi go sprzedali i w końcu dali się namówić
Akurat skończylem spłacać seicento i je sprzedaje a z radością kupiłem tego 15 letniego staruszka, który jest z pewnością wygodniejszy. Marzy mi sie go trochę poprzerabiac, ale czekam na jakieś rady. Narazie zmieniłem opony (oryginalne od nowości - nie zajechane) i założyłem blokadę na skrzynię. Reszta przede mna
  
 
proste, sprawdź na stabilizatorze czy gumki są całe , czy nie spartociały, koszt takiej gumeczki to 5zeta a jak masz kanał to sam możesz spr. czysą ok czy nie, dalej końcówki drązków ukł kiwerowniczego koszt ok. 50 zeta 2 szt ( to już ale takie lepszejsze) jak potrafisz to sam wymienisz a jak nie to do serwisu bylejakiego bo tam nie ma co spieprzyć ja za wymianędałem 42zeta i czekania 30 min (toyota chorzów), no ale potem trzeba zbieżność ustawić a to już kosztuje zależy gdzie ( katowicwe seat 80 zeta; toyota chorzów 120!!); no i jeszcze mi wyszło że końcówka stablilzatora mam gumy wybite od strony pasażera, ale mój ma 176000 przebiegu więc ciebie to może niedotyczyć, ale koszt orginału końcówki u MIŚKA w Katowicach ASO Hultaj to 48 zeta - a gum sięnie wymienia bo śróba- ponoć się rozlatuje przy odkcaniu i zreasztą mi tak poradził - a on jest dobry w te klocki. Ale tak serio to podejżewam te dwie pierwsze rzeczy powodzenia,!!!- ja czekam tylko nan stabilizator( końcówkę) bo jak jest jakaś dzurka to coś stuknie,.
acha jak sprawdzićczy to czasem nie jest końcówka stabilizatora to chcyć koło i poruszaj nim tak energicznie od siebie do siebie na wyprostowanych kołach i jak będziesz słyszeć taki stuk metal o metal tzn. że to je to.
  
 
A więc oto wyniki:
Amory przód: 64%
Amory tył: 53%
Gumki i inne elementy zawieszenia - stan idealny!
Mechanicy z serwisu powiedzieli, że to bardzo rzadki okaz, jak na 15 latka
Owe stuki to chyba plastiki z deski albo ogólnie praca zawieszenia, która jest jak najbardziej prawidłowa. Jestem happy
Kocham mojego Poniaka z dnia na dzień coraz mocniej
  
 
U mnie jak było zużycie amorków w granicach 50% to niestety po pół roku musiałem się szykować do ich wymiany (jak zaczynają padać to później już tylko z górki)