COŚ Z ELEKTRYKĄ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od pewnego czasu mam problem z wyłączeniem samochodu. Mianowicie, kiedy mam włączone światła ( a mam cały czas) to gdy wyciągnę kluczyk a nie wyłączę świateł samochodód nie gaśnie. Dopiero po przekreceniu pokrętła świateł-wyłącza się. Kiedy światła wyłączę przed wyciągnięciem kluczyka to nie ma problemu.

Dajcie tu jakąś radę!!!
  
 
Cytat:
2006-05-24 11:45:45, BartAdam pisze:
Od pewnego czasu mam problem z wyłączeniem samochodu. Mianowicie, kiedy mam włączone światła ( a mam cały czas) to gdy wyciągnę kluczyk a nie wyłączę świateł samochodód nie gaśnie. Dopiero po przekreceniu pokrętła świateł-wyłącza się. Kiedy światła wyłączę przed wyciągnięciem kluczyka to nie ma problemu. Dajcie tu jakąś radę!!!



Wg mnie masz problem z masą.
  
 
fajne mozna zostawic zapalone auto zamkniete
  
 
FAJNIE, FAJNIE A GDZIE TEGO PROBLEMU Z MASĄ SZUKAĆ?? W PRZEŁĄCZNIKU ŚWIATEŁ CZY W ROZRUSZNIKU, CZY GDZIE??
  
 
spróbuj wymienić kostę od stacyjki.Niekoniecznie od razu kupuj,ale może to być to.
  
 
kolego ja mam takie same objawy w sluzbowym polonezie w ktorym jezdze :/ tylko ze chcac aby zgasl musze nacisnac stop czyli hamulec i wcale mi ta usterka nie przeszkadza przykro mi ale to jest elektryka i musisz udac sie chyba do fachowca. nieraz wlanczaja mi sie same wycieraczki niczym dyskoteka hehe pozdrawiam i powodzenia