(126) dumanie nad silnikiem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
prosze o rady i komentarze
sprawa wyglada tak, ze poskladalem silnik jakies pol roku temu.
ogolnie wszysko pieknie ladnie jezdzi pali i wogole, ale sie grzal wiec zalorzylem mu alu miske. grzeje sie dalej ale juz nie tak extremalnie. jakis miesiac temu jak sie zgrzal do okolo niecalych 130 C (temp oleju) to sie zaczela palic kontrolka cisnienia jak obroty gdzies do niecalych 1400 spadly. teraz dzieje sie to samo ale juz przy obrotach okolo 2000. wiec pytanie co moze padac, i co robic. dodam ze pompa oleju nowa i pelni sprawna, a olej to mobil 1 10w40. wyciekow z silnika ogolnie brak (lekko sie poci spod miski oleju) czujnik cisnienia na bank dobry. sprawdzilem ile jakie jest cisnienie to na zimnym silniku przy niskich obrotach bylo jakies 4 atm. na cieplym niestety nie mialem mozliwosci sprawdzania bo alternator mi padl a aku juz slaby jest. prosze o rady
 
 
Nio to zalej go Castrolem 10W60- lepsiejsze parametry na wysokich temperaturach... a ten Mobil widac szybko dostaje w dupe i traci film olejowy w takim razie Chyba ze to Mobil z beczki
  
 
A co z oblachowaniem ? Termostat masz czy wyciąłeś ? Bo to zawodne kurestwo i w moim odczuciu dobre tylko na zime przy dłubanym silniku
  
 
po pierwsze wymień olej tak jak podpowiadają na cos z zakresu 10W60. 10W40 przy 130 stopniach to troche za słabo. Jak nie pomoze to wlewasz "gluta" z STP albo innego i cisnienie wraca
  
 
krzych00 jezdzi na ciekawym oleju mianowicie bp 15w50 wg mnie dobra marka dobra cena i dobra lepkośc przy wyzszych temp
z resztą jak by nie było to przeciez castrol
  
 
hmmm. czyli nie rozbierac motoru. dodam jedno ze walek ktory dawalem do zrobienia byl juz lekko lizniety, ale wszyscy mowili ze w tolerancji jest, bodajze jakies 10 setek od nominalu czy cos takiego.
sprubuje z tym olejem. mobil jest z beczki bo za friko
mineralnym zalac czy polsyntwetyk na wysokie temp?
 
 
chcesz tera zpo mineralu pol syntetyka wlac bez rozbiorki?
  
 
nie, na odwrot
 
 
A może zaślepka na wale się "uchyliła"
  
 
w mojej 800 mialem podobny objaw przy podobnych parametrach, po wymianie pokrywy rozrzadu, kol pompy, pokrywy pompy i zaworu redukcyjnego wiecej jaj nie mam. ale faktem jest ze mam chlodnice oleju i zalalem go castrolem rs i nie udalo mi sie go zagrzac wiecej jak 105*C. zrob probe: jak bedzie chlodniej (wieczorem) zakrec rozruchem tak dlugo az zgasnie kontrolka cisnienia (nie odpalaj motoru - zdejmij kable WN albo cus), jak sie zapali zrob tak znowu az zgasnie. jak zgasnie to przestan krecic i zacznij liczyc czas do czasu az sie zapali. Jesli osiagniesz ok 5-10 sek to znaczy ze wiekszych nieszczelnosci nie ma w motorze (wazna jest temperatura otoczenia im wyzsza tym krocej sie swieci). Jesli tak to znaczy ze ZMIEN OLEJ, jesli lampka bedzie miala klopot ze zgasnieciem to ROZBIERAJ MOTOR U mnie po wymianie wyzej wymienionych czesci w temp 0*C trzymal cisnienie przez 45 sekund. A z zaslepka to kazdy zawsze niesmialo na nia stawia a nigdy nie slyszalem zeby sie komus zwazyla (choc pewnie sie zwazyla). Wazny jest stan sprezyny zaworu regulacji cisnienia w pompie, u mnie stara w porownaniu z nowa w stanie spoczynku byla nizsza o dobre 5 mm.

ps: ma sie rozumiec probe nalezy przeprowadzac na zimnym silniku, zeby nie bylo

[ wiadomość edytowana przez: mmost dnia 2006-05-29 23:44:45 ]
  
 
Cytat:
2006-05-29 23:03:48, comar pisze:
mobil jest z beczki bo za friko mineralnym zalac czy polsyntwetyk na wysokie temp?



z beczki nigdy nie lej oleju- najbardzie trefny jaki moze byc
Pozatym 10W60 to pelny syntetyk wiec... i nie zminiaj na mineralny bo silniczek zaraz klapnie tzn pierscienie Lej RS`a i bedzie miodzio


[ wiadomość edytowana przez: rallyman dnia 2006-05-29 23:58:12 ]
  
 
kurde i metlik w glowie a ten 15w50 to co to jest? bo teoretycznie mineral, a w guglach mowia ze syntetyk
 
 
comar ja niedawno zaczalem jezdzic na oleju Petro-Canada Supreme 10w40 - polecił mi go Peyyoo. Na poczatku niedowierzalem ze to jest cos dobrego, ale postanowilem sprobowac...i nie zaluje...w będzinie po całej próbie ciskanej na maxa silnik grzal sie do max 115 stopni, a nie mam alu miski ani zadnych cudow chlodzacych.
  
 
na takim bedzinie to ja tez nie dogrzeje silnika do takich temperatur, to wszystko jest na dojazdach, a jak sie jedzie 50 km to juz silnik ma prawo sie zgrzac. na sztywny narazie brak mozliwosci.
 
 
Cytat:
2006-05-30 00:19:02, comar pisze:
kurde i metlik w glowie a ten 15w50 to co to jest? bo teoretycznie mineral, a w guglach mowia ze syntetyk


To je polsyntetyk pane Hawranke
  
 
Cytat:
2006-05-29 23:57:35, rallyman pisze:
... Pozatym 10W60 to pelny syntetyk wiec...



Akurat w przypadku Castrola to bym sie mogl klocic
bo przeciez to mineralny jest, tylko Castrol go nazywa syntetycznym, zreszta "zgodnie z prawem", bo wygral proces o prawo do nazywania tego czegos syntetykiem
  
 
a otwór w bloku pod wałek to masz dobry?
  
 
wał czysciles w srodku ? moze olej syf wyplukal ? kanaly olejowe byly czyszczone w bloku ?
  
 
valvoline 10w60 albo motul 300v le mans i jedziesz. do tego motorlife i bez pompy oleju mozna jezdzic

jak slysze ze ktos do dlubanego motoru wlewa jakis mazut z beczki to sie drobne w kieszeni nie zgadzaja
  
 
olej mam za friko z beczki dlatego taki byl. juz wiem ze to blad.
wiec tak, sa 2 opcje. polecaja mi motula lub castrola trs (jakos tak) + puszka tego motorlifa czy cos takiego. ale to sa koszta i to duze.
ogolne zalorzenie mam takie ze silnik ma wytrzymac ten rok i bedzie mial pogrzeb. chce i tak kupic drugi motor i poskladac na bum cyk na przyszly rok na 40+ kuni.
wiec mysle ze teraz zaleje mineral zeby pojezdzic troche i miec spokoj. 15w50 czy 15w60?? a moze jakies 20w50????