MotoNews.pl
  

Nie moge wybic tego trzpnia z zacisku hamulcowego!jakie rady

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam! mam problem chcialem sobie pomalowac zaciski hamulcowe a tu niespodzianka nie moge wybic tego trzpnia ktory trzyma zacisk ma ktos jakies dobre rady co z tym zrobic!
ps.przy okazji z tego wszystkiego zapodziala mi sie gdzies zawleczka ktora zabezpiecza trzpien przed wypadnieciem czy mozna cos takiego gdzies dokupic albo z czegos dorobic
  
 
Cytat:
2006-06-13 16:51:04, cabrio pisze:
witam! mam problem chcialem sobie pomalowac zaciski hamulcowe a tu niespodzianka nie moge wybic tego trzpnia ktory trzyma zacisk ma ktos jakies dobre rady co z tym zrobic! ps.przy okazji z tego wszystkiego zapodziala mi sie gdzies zawleczka ktora zabezpiecza trzpien przed wypadnieciem czy mozna cos takiego gdzies dokupic albo z czegos dorobic


wex to jakimś shitem spryskaj może trochę puści i trzeba niestety młotem walić..
a jeśli inaczej to możesz zdjąc całe zaciski tylko raz że będzie problem to zdjąć a dwa będzie problem założyć.
odnośnie zawleczki to możesz sobie dorobić z jakiegoś drucika.. tylko tak żeby nie wypadała..
  
 
I żeby drucik nie był miedziany, bo niczego on nei powstrzyma.
Dobrym sposobem jest zaopatrzyć się w śrubę rozmiaru nieco większego niż ten trzpień (średnio dwa razy) - tak żeby spokojnie na niego weszła, pomoc drugiej osoby i walimy młotkiem. Tylko uwaga, żeby nie sklepać końcówki trzpienia, bo go później nie wypchniesz!!
A polewanie jakimś wnem - czemu nie, tylko, że to musi podziałać ładnych kilk agodzin, a jak będziesz jeździł, to wszystko wyparuje i będzie jeszcze gorzej.

P.S.
Takie są skutki nie stosowania odpowiednich smarów....
  
 
Witam.Tam jest jeszcze zabezpieczenie.Po wyjęciu zabezpieczenia dobrze jest spryskać chociażby "W40".Jakiś wybijaczek mały i młotek.Musi wyjść też tak miałem że nie chciał wyjśc ale w końcu puściło.
  
 
hehe w jednym kole mam to samo , tak jakoś mocno siedział ten trzpień że sie sklepał jak chciałem go wybić, teraz jak zmieniam klocki to musze cały zacisk odkręcac
  
 
A nie mozesz od gory odkrecic srubki imbusowej, a przy okazji przesmarowac sobie prowadnice po ktorej porusza sie zacisk?
  
 
Witam!
Zacisk porusza się po prowadnicy ale również po tym trzpieniu którego Ty nie możesz wybić. Jeśli zablokował się (zapiekł itp) we wsporniku zacisku to dobrym sposobem może być kręcenie tym trzpieniem, można włożyć coś w dziurkę po zabezpieczeniu i poruszać góra-dół jednocześnie wybijając (pomoc drugiej osoby). Jeśli natomiast nie zablokowało się we wsporniku to pomóc może też dociśnięcie zacisku (w kierunku do tyłu auta), tak aby pokonać opór sprężyny centrującej klocki hamulcowe. Pryskanie różnymi specyfikami raczej nic nie da - ten nalot z klocków można tylo mechanicznie usunąć - tylko szczotka druciana. Heh, obie te metody można stosować naprzemiennie, można też jednocześnie. Jeśli już drgnie kawałek nie idź ostro do przodu tylko stuknij go spowrotem niech się lekko wyrobi w gnieździe - trzeba pamiętać że on musi tam wrócić. Warto go przedtem lekko drobnym papierkiem ściernym potraktować i oczywiście odpowiedni smar (w niewielkiej ilości). Trzeba też pamiętać że jak się używa tłustych specyfików przy hamulcach (szczególnie w aerozolu) to dobrze jest przed montażem przetrzeć tarcze hamulcowe spirytusem. Idealnie nadaje się do tego IZOPROPANOL (w aerozolu).
Mam nadzieje że to coś pomoże.
Pozdrawiam.