| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Hornblower Ford Focus Krosno Odrzańskie | 2006-06-16 08:47:14 Przy wlaczeniu swiatel mijania zalaczaja mi sie dlugie.
Delikatny ruch dzwigienka od swiatel powoduje ich odlaczenie. Cala dzwigienka wymieniana byla z miesiac temu jak awaria pojawila sie pierwszy raz. Ale jak widac na nie wiele sie to zdalo, bo teraz sytuacja sie powtarza. Gdzie szukac zwarcia? Moze sa jakies szczegolne miejsca w ktorych lubi sie kabel przetrzec, zamoknac lub tp. HELP !!!! |
Dariusz Espero 2.0 CD Sosnowiec | 2006-06-16 11:46:30
Masz skopany przełącznik świateł. Ja też taki skopany przełącznik kupiłem we Wrocławiu w Daewoo na ul.wojciecha z Brudzewa, ani paragonu ani możliwości starania się o wymianę smieciowego towaru. Można za radą innych rozebrać ustrojstwo i próbować coś zrobić z plastikiem dociskającym - tam są mikrozłączki i przy źle wyprofilowanym elemencie plastikowym wątpię, że to coś da, ale starać się chyba będę musiał. [ wiadomość edytowana przez: Dariusz dnia 2006-06-16 11:47:33 ] |
Hornblower Ford Focus Krosno Odrzańskie | 2006-06-16 13:50:46 Wyciagnalem bezpieczniki od dlugich i ma to w d.........
Bede mial chwile to sie tym zajme. |
Dariusz Espero 2.0 CD Sosnowiec | 2006-07-05 12:04:52 No i naprawiłem spieprzony przełącznik zespolony świateł
Jak pisałem, kupiłem rok temu skopany, nie miałem paragonu aby wymienić (zresztą, do Wrocka miałem jechać?) i przez rok jeździłem na długich lub z trzymaniem dźwigienki aby mijania były. Wystarczyło podkleić parę milimetrów plastiku i ... hula. Wcześniej jakiś dobry człowiek z forum pisał mi, że niepotrzebnie kupowałem nowy przełacznik (nowy i skopany ), bo można to naprawić. Dzięki tej sile przekonania jaką dał mi ten człowiek z forum, JUŻ po roku czasu, i dzięki temu, że dziś muszę robic przegląd techniczny ... wykonałem kawał (kawałek paru milimetrów) dobrej roboty.
|
tommi-j Renault małopolska | 2006-07-05 12:21:17
A może to byłem ja .
Po raz n-ty powtarzam. Założyć przekaźniki na światła i nastanie wieczny spokój . |
Dariusz Espero 2.0 CD Sosnowiec | 2006-07-05 12:48:29
A to jeszcze raz dzięki za radę odnośnie naprawiania plastików przy stykach. Z przekaźników rezygnuję, bo poprzedni przełącznik zespolony ja miałem przez 3 lata, poprzednik być może przez 6 lat i ... wszystko działało. Same styki starego przełącznika są ładne - pieprzony palstik naciskająco-odciskający jest do dupy .
|