Tylne hamulce - urwane śruby itp...

No dzisiaj dobrałem się do niedziałającego prawego hamulca ręczneg , przy odkręcaniu bębna urwałem dwie śruby , czy są one do kupienia czy wstaiwać normalne śruby tzn. wzmocnione

i druga sprawa czy jest jakaś regulacja szczęk , lewą okładzinę mam zjechaną prawie do końca a prawa jest jak nówka , jak zaciągnę ręczny to szczęki ruszają się może z 2mm - jak to wyregulować , może ktoś ostatnio naprawiał hamowniki tylnie??

Cytat:

2006-06-20 23:32:21, retrospect pisze: mss.. wstydzil bys sie.. nie zerknac w forumowego gugla.. Hamulce tył-fotorelacja

sorki długo mnie nie było i nawet do głowy mi nie przyszło

no ale o urwanych śrubach ani słowa

[ wiadomość edytowana przez: mss dnia 2006-06-20 23:40:08 ]

podobno w essichzapiekaja sie samoregulatory jak to sie objawia ( czy pedał hamulca nisko bierze -ma duży skok) i jak sobie z tymi zapieczonymi samoregulatorami poradzić.

Mi urwałą sie jedna, na szczęście wystawała jakieś 5 mm wiec wd 40, pukanie młotkiem, i taki kilkanaście razy w kilka godzin, potem lekkie spiłowanie tak zeby chwyciła klucz zaba i poszło. Jak nie puszcza to znów wd 40 i pukanie.
Śrube dałem nieorginalna, z tym że wzmocnioną idzie tam chyba 10.8. Jest to wybite na oryginałach.
A jak nie odkręcisz to masz chyba piastę do wymiany a nie tylko śruby.
A w samoregulatorach to oprócz zapiekania wycieraja sie zabki i stąd brak ręcznego.
pozdro

regulator rzeczywiście ma ząbki zjechane, juro będe wiedział co z tym bębnem, dzisiaj dałem braciakowi na warsztat
Następnym razem będę odkręcał łożysko