MotoNews.pl
  

Przerywa na gazie, strzela w dolot !!! POMOCY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Mam Ibize 1.4 8v, 95r, oczywiscie na lpg (przeplyw gazu regulowany za pomoca sruby)
Ostatnio pojawil mi sie dosyc duzy problem:
Po odpaleniu samochodu i jezdzie na gazie przez pierwsze kilometry jest ok, po pewnym czasie silnik w przedziele, 1000-2500 max 3000 obr. przerywa, traci moc, po prostu nie idzie co jakis czas pojawiaja sie rowniez strzaly gazu Gazownik powiedzial ze to napewno wina ukladu zaplonowego (podobno silnik nie spala gazu- to niby wyszlo z analizatora), ale wszystko w przeciagu ostatnich kilku miesiecy bylo wymieniane tzn. przewody, swiece, cewka, kopulka i palec
Filtr gazu tez byl niedawno wymieniany
Na benzynie jest wszystko ok, co robic
Ktos ma jakis pomysl ?? Z gory dziekuje za pomoc
  
 
Rzeczywiście wygląda to na układ WN. Wykręć świece i zobacz jak wyglądają, zobacz czy nie ma dyskoteki pod machą po zapadnięciu zmroku (przewody). Obejrzyj kopułkę i palec, może gdzieś coś pękło i ma przebicie. Ewentualnie sprawdź kąt wyprzedzenia zapłonu, może jest przestawiony. Nie wiem czy u Ciebie występuje czujnik Halla przy rozdzielaczu, jeśli jest, to też warto mu się przyjrzeć. Tak się dzieje tylko na LPG, czy na benie też świruje?
  
 
Na benzynie jest wszystko ok, czujnika raczej nie ma, a zaplon moglby sie sam przestawic?? Ostatnio nie byl wcale ruszany przewody dokladnie rok temu wymienialem na Janmora, czyzby sie tak szybko skonczyly ?? swiece w styczniu zas kopulka i palec sa nowe W nocy zerkne czy dyskoteki pod maska nie mam.


BTW: Dzieki za zainteresowanie
  
 
Jak Janmory to niewykluczone, że to jest przyczyna. Opinia o Janmorach jest taka, że jak się trafi dobre to ok. a jak szajs to potrafią i po 2kkm paść. Poza tym są zdaje się dwa typy tych kabli (droższe i tańsze) te tańsze to już wogóle porażka.
  
 
Tańsze janmory nie leżą w oleju transformatorowym - tak jak te droższe. Ogólnie nie polecam żadnych.........z powodów ogólnie znanych
  
 
Planuje zakup SENTECHA... do mojego autka w granicach 80 zl
  
 
podobnie jak janmor......................
  
 
Dołóż do tych 80 max 100 zł i kup porządne NGK, albo jeszcze trochę i Beru. Przynajmniej trochę pojeździsz .
  
 
Zaloze jeszcze stare Beru na ktorych jezdzilem przed Janmorem... Ciekawe jaki bedzie efekt, auto na nich dobrze smigalo i zostale jedynie sciagniete z powodu sam nie wiem dlaczego
  
 
Ja juz tak nie moge
W piatek przelozylem stare kable BERU - tragedia chodzil jeszcze gorzej niz wczesniej. W nocy zajrzalem czy przewody sie nie swieca, niby bylo ok(tzn bez swiecenia) ale jak rozpylilem troche wilgoci w komorze to dobiero sie zaczelo mnostwo iskier na kazdym z przewodow !! Ucieszylem sie ze znalazlem przyczyne moich problemow. W sobote pogrzalem po przewody, kupilem SENTECHA klass C, zalozylem je i okazalo sie ze nadal przerywa, po wprowadzeniu do "ciemni" i rozpyleniu wilgoci w komorze przewody te okazaly sie tez "swiecic" i iskrzyc. (W tym miejscu nasuwa sie pytanie czy kazde przewody nie beda iskrzyc po naniesieniu wilgoci? Moze nia tak powinienem je sprawdzac ??)
Przewody oddalem do sklepu i zaczalem dalej kombinowac: wykręcillem swiece i zaaplikowalem komplet swiec ktore wczesniej uzytkowalem, odlaczylem kleme akumulatora na 30 minut, zalozylem stare przewody janmora no i ....
samochod do niedzieli wieczorem chodzil bez rzadnych problemow, ale dzis znowu wrocil temat przerywania, no i co tu dlaej robic ????

  
 
Powtórzę jeszcze raz Kup porządne przewody (NGK, Beru), zmień świece na nowe porządne (NGK, Beru). Wyczyść kopułkę i palec, sprawdź zapłon (kąt wyprzedzenia).
Sam widzisz, że problemy powoduje układ WN. Przy LPG ten układ musi być idealnie sprawny, wszelkie, najmniejsze niedomagania od razu "wyłażą" na gazie.
  
 
Ja tez miałem przykre doświadczenie z JANMORAMI - w moim Audi 100 wytrzymały 2kkm. Chciałem zaoszczędzić i byłem na tym 100 w plecy. Skończyło się tak że założyłem NGK i po 20kkm jest wszystko ok. Zrob tak jak Danek mówi.
Przewody to nie wszystko, wymień jeszcze świece najlepiej NGK, załóż dobre kable polecam NGK, i koniecznie sprawdz stan kopułki i palca rozdzielacza jezeli występuje w twoim aucie. U mnie palec rozdzielacza tez był winien skończyło się na tym że mam cały układ zapłonowy nowy. Przewody ani zaden element układu zapłonowego po spryskaniu wodą nie powinny świecić.

Acha jeszcze jedno u mnie zasilanie instalacji gazowej było podpięte pod cewkę zapłonową i po przełoczeniu na gaz napięcie na cewce spadało o 1,5V. Rozwiażałem to tak że pociagnąłem kabel z aku poprzez bezpiecznik zamontowałem przekaźnik który "po stacyjce" podaje plus z aku dla inst. gazowej. Napięcie na cewce teraz nie spada.
  
 
Już wszystko gra
Kupiłem przewody Sentecha (ale jakies inne niz te poprzednie- dopasowane dlugoscia i jakby lepiej wykonane) oraz swiece NGK, lecz nie te jednoelektrodowe ale trojelektrodowe (podobno takie byly montowane w oryginale) zamontowalem i jest LUX

Dzieki za zainteresowanie i porady

Pozdrawiam
  
 
Hej. Wiem że z Twojej strony wątek jest zamknięty, ale mam pytanie żeby nie otwierać i nie mielić nowego tematu.
Mam podobny objaw co Ty. Mam Lanosa kupionego używanego więc nie za bardzo wiem co użytkownik poprzedni przy nim wymieniał i kiedy. Więc może opiszę co u mnie się dzieje:
Uruchamia się normalnie tj. na benzynie i jest ok. Po przejechaniu jakiegoś odcinka drogi i po lekkim podgrzaniu się silnika (trwa to ok. 2min) przełącza się na gaz. Pod dojechaniu do sygnalizacji i zatrzymaniu się zaczyna się horror. Obroty spadają, silnik zgasnie czasami, a jest juz na pewno tak ze ja mu "w gaz" a obroty "stoją w miejscu". Uważasz że to jest to samo co u Ciebie? Czy to może silnik krokowy, albo filtr? Chciałbym mieć pojęcie żeby mnie jakiś mechanik nie wydoił jak frajera.
Pozdro.
  
 
Nieznajomy... Raczej nie sądzę, żeby Twoje objawy wskazywały na układ WN. Bardziej bym się skłaniał do niewłaściwego wyregulowania instalacji. A czy na benie po tych 2 min. jest ok. czy też są jakieś szopki. Bo jeśli i na benie się tak dzieje to rzeczywiście może to być krokowy (ten benzynowy) lub czujnik temperatury, ewentualnie rozjechana mapa wtrysku benzyny. Jeśli to tylko na LPG to najpierw regulacja (może regeneracja parownika). Nie napisałeś jaka to instalka i ile ma przelatane.
  
 
Cytat:
2006-06-29 13:14:34, Danek pisze:
Nieznajomy... Nie napisałeś jaka to instalka i ile ma przelatane.


Na benzynie jest wporzo. Instalacja jest oryginalna. Samochód z 2000 r. przejechane 115 ptysiów. Z czego większość pewnie na gazie.
  
 
Co znaczy oryginalna? Domyślam się, że to bedini (takie zdaje się montowali w lanosach). 115 kkm to może świadczyć o konieczności regeneracji/wymiany reduktora i najprawdopodobniej tu leży przyczyna niedomagań Twojego autka na LPG.
  
 
Cytat:
2006-06-29 15:06:00, Danek pisze:
Co znaczy oryginalna? Domyślam się, że to bedini ....... niedomagań Twojego autka na LPG.


Tak Bedini !! Nie mogłem znaleźć słowa. A drogi taki reduktor? Co to jest gdzie się znajduje i czy łatwo dostać?
  
 
Koszt ok. 200-250 zł w zależności od marki. Kupisz np. Tutaj Jak chcesz się dowiedzieć co to, to użyj szukajki albo google.
Np. Tu masz trochę podstawowych wiadomości.
  
 
Cytat:
2006-06-29 21:54:38, Danek pisze:
Koszt ok. 200-250 zł w zależności od marki. ....


Dzięki serdeczne. Pozdro.