POLONEZ SIĘ ROZBIŁ

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
I już nie mam mojego Polonezika. Pan w wieku 92 lat nie zauważył czerwonego światłą i wjechał mi w bok. I polonez się przekosił.Czeka na kasacji do zrobienie zdjęć. Zdjęcia będę miał jutro więc postaram się je wysłać na maila (pewnie GDA) i wszyscy chętni zobaczą poloneza po spotkaniu z Tico (co ciekawe aż mu się dach wgiął)
A teraz pomocy coś bym kupił
  
 
Cytat:
A teraz pomocy coś bym kupił




Na początek proponuję duże piwo. No i współczuję...
  
 
Nie da sie ratowac ??
  
 
ile za tego poldka sobie cenisz chetnie go obejrze i kupie
  
 
Moja rada kup se mercedesa.
  
 
Moze wstrzymajmy sie z kupowaniem co ?
Koles dopiero co rozwalil a juz by chcieli kupowac
  
 
Współczuję, całe szczęście że Ty jesteś cały.

Co dalej Ja proponuję kolejnego poldka
  
 
z jakiego rocznika ten polonez?
  
 
Jak sępić to sępić na całego.
Jaki rocznik/przebieg i co się z niego da ocalić? A przypadkiem mosta nie jest w dobrym stanie i chciałbyś go sprzedać koledze klubowemu za grosze?
  
 
Współczuje, prawie nowe auto
  
 
podaj cenę za całego
  
 
pozeracze
  
 
Teraz ida msge na priv.
pt"czesc jak mi przykro i wogole ile chcesz za niego"
  
 
Moze jakies wspolczucie ? NASZ UMARL !!!
  
 
Kurcze, kiepska sprawa kup poloneza tylko z innym silnikiem nie bede pisal jakim wybierz sam. A gdzie sie to stalo ?

  
 
Przykre....., a co z tym Panem?
  
 
Współczuje
  
 
Oto zdjęcia powypadkowe nadesłane przez CAROPLUS-a:
















  
 
Serdeczne wyrazy współczucia - to było całkiem młode autko - nie da się go zrobić???????
Chyba nie jest tak źle

Ciekawe jak wygląda to TICO i dziadek

[ wiadomość edytowana przez: bandzior dnia 2003-04-29 10:18:04 ]
  
 
Ze zdjec widac ze szyba jest na miejscu - czyli scianka grodziowa jest w porzadku. zawiecha tez cala bedzie...

Ej przeciez to bedzie jezdzic !!!