FSO 125p - rocznik 1986r

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
na jego kupno zdecydowałem się szybko, ale przez jakiś czas miałem problem z gotówką i zbierałem na niego kasę, ale wpadliśmy na cudowny pomysł z poprzednim właścicielem- mianowicie na zamianę na mój motocykl i tak szybko ( 8 Sierpnia 2005r) Fiacior wszedł w moje posiadanie. W dniu kupna wyglądał tak:
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.us

po jakimś czasie została założona skromna chromowana końcówka na wydech i rolety na tylną szybę, no i nagłośnienie,
nadszedł czas na stronę techniczną:
po jakimś miesiącu eksploatacji uszczelka pod głowicą odmówiła poszłuszeństwa, no i trzeba było zrobić, razem w uszczelką przyszedł czas na zmianę wszelkich płynów, wszystko już było ok aż tu nagle zaczęła wyskakiwać IV więc odrazu z trójki wrzucałem na piątkę, po paru dniach zmieniłem skrzynie też na V od PN Caro z przebiegiem 57 kkm, później przyszedł czas na wymianę długiego przewodu hamulcowego i wymianę sworzni, i zrobienie hamulców z tyłu bo stanęły ( wyrzuciłem korektor siły hamowania- odradzam, na zimę, będę zakładał z powrotem), po jakimś czasie przyszła pora na wymianę opon z przodu i naprawę oświetlenia wnętrza bo odmówiło posłuszeństwa
mimo że samochód miał fajny kolor blacha nie był pozbawiona wad z powodu złego przygotowania do malowania, powoli wszystko zaczęło wyłazić więc siętroszkę tym zająłem żeby dalej nie leciało,
od początku mojej eksploatacji tego pojazdu z silnika podczas schodzenia na wolne obroty w przedziale 2500- 2000 obr dochodziło dziwne dzwonienie, podobno były to źle ustawione zawory mimo że wymieniłem cztery klawiatury, a była to pęknięta tulejka na drugim korbowodzie, ale do tego doszedłem dopiero w styczniu, jak robiłem głowicę i przy okazji resztę razem z przeróbką głowicy, kolektorów i dolotu całego, również przyszedł czas na przeróbkę wydechu i już było fajnie jak na 1,6,
samochód kupiłem już na ATS' ach 13'' na których zmianę przyszedł czas w kwietniu
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
są to ATS'y CUP z dużym rantem 15 stki a szerokość 7 cali, oczywiście do tych felg samochód przeszedł obniżenie( cięte sprężyny, klepane resory itd) i efekt był taki
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
samochód stoi na opnach, przód 195/45 R15 a z tyłu 195/50 R15
zmianie uległy także zegary zastąpione znana "kreską śmierci" na okrągłe zegary z obrotomierzem diodowym
no i dnia 19 czerwca samochód wysłałem na miesięczny urlop hehe tzn poszedł do remontu blacharki gdzie niegdzie, bo robię samochód dokładnie i do pomalowania i ogólnego odświeżenia
a tak wyglądał chwilę przed rozbiórką
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
a tak już podczas rozbiórki do malowania

Free Image Hosting at www.ImageShack.us
kolejne zdjęcia z remontu jeszcze podeślę bo trochę potrwa ale i efekt końcowy również przedstawię
Dane techniczne
silnik: PN Caro 1.6 GLE
fotele: jakaś Lancia- podłokietnik na środku- niezły bajer
zawieszenie: przód standard obniżony a tył: most Jugosławiański- niezły jest
rocznik: 1986
nowości będę podsyłał
pozdrawiam- banan_125p
  
 
Po Twoim nicku już myślałem, że może masz auto po uderzeniu w bok czy cuś .
Pewnie tutaj też większość osób uważa, że ATS do Kanta to tylko 13" Classic ale ja osobiście czaje się na przyszłość na identyczne felgi jak Twoje - 15" CUP z dużym polerowanym parapetem .
Jeśli auto zostanie czarne czy tam ciemnogranatowe to oczywiście wiesz, że blacharka musi być pod to przygotowana idealnie ?

W Twoim profilu przeczytałem:
posiadany pojazd: Kredens 125p Super 1600
Czy ten pogrubiony fragment oznacza, że auto będzie miało coś wspólnego z najwspanialszym sportem samochodowym na świecie (np. przeznaczenie)?
  
 
mój nick powstał z mojej ksywki z gimnazjum a samochód nie jest puknięty ale fajnie to wymyśliłeś, a 15stki można śmiało zakładać tylko śruby dłuższe kupywałem bo fabryka jest za krótka, ale fajnie sie prezentują, ile razy jadę i mam otwarte okno a ktoś krzyknie " patrz jakie ma felgi w Kredensie"
auto zostanie na napewno w tym samym kolorze lub coś pochodnego, myślałęm nad czarną perła ale zostane chyba przy tym, wiem wiem że to musi być dokładnie zrobione i nawet się z tym nie śpiesze bo mam wolne i samochód drugi mam więc mam czym jeździć i dlatego robię powoli i dokładnie
a w profilu już zmieniłem, bo poprostu tak sobie wpisałem a chodziło mi o przeróbkę głowicy czyli popularne GT, samochód nie idzie do sportu w klasie super 1600 , pozdrawiam
  
 
witam, przedstawiam zdjęcia z dalszych prac remontowych i relację, na dzień dzisiejszy Fiat już jest w podkładzie a więc bliżej niż dalej, jeszcze tylko parę dni i jazda, roboty było troszkę ale oczekiwanie na efekt końcowy jeszcze gorsze. Wymienione zostały błotniki przednie, pas przedni i tylni, progi, kratownice, podproża no i drzwi z klapą tylną z powodu trochę złego stanu
Fiat bez błotnika




i tak się zakończyła robota blacharki i nadszedł czas na lakiernię



no i na dzień dzisiejszy tyle, no i już niedługo koniec i nadeśle następne fotki na zakończenie prac, czyli podczas składania i juz złożonego, pozdrawiam
  
 
no i koniec remontu, samochodzik jest już złożony i zostało wprowadzone parę zmian, m.in. tablice są na dole po lewej stronie z przodu i tyłu, tylny pas na gładko, brak wlotów na masce, no i najważniwejsza rzecz gleba,



no i wspomniany tył ale jak jeszcze był w fazie składania, teraz wygląda to dużo lepiej w kupie,


no i jak Wam się podoba, oceńcie
pozdrawiam
  
 
no nie jest zle! fajny kolorek!
  
 
Przed zmianami był dużo ładniejszy :/

IMHO Siatex to wielka pomyłka... kolor... jezuuu... dramat.
Mieszanie z rejestracjami... po jaki gwint?


Ale jeśli Ci się podoba to nic nie mówię
  
 
przed malowaniem były trochę problemy z blachą, bo wyłaziło w wielu miejscach i dlatego pomalowałem całość, a kiedyś widziałem Fiata z tablicami po lewej stronie i jakos mi się spodobało, zawsze to lepiej niż oryginał
  
 
sorry ale nie podoba mi się, jak już zastosowałeś siatex to chociaż maźnij to na czarno tak jak u mnie, ja też mam siatke z przodu ale jej praktycznie nie widać...

tablice tak jak przedmówca wpomniał, na swoje miejsce
  
 
ja bym przód zostawił taki jaki był no ale jak Tobie się podoba
  
 
przód wygląda jak zbiór przypadków i nieszczęść, okulary pomalowane na grafitowo, postojówki i kierunki na czarno bleeee, no i ta siatka wygląda jakbyć kawałek ogrodzenia wsadził,

nie odbieraj tego jako wyśmiewanie, ale jako pomocną krytykę
  
 
spoko spoko okulary pójdą na czarno ale narazie z braku czasu zostały pozostałości po poprzednim kolorze, i będę czyhał na białe klosze
  
 
wystarczą normalne klosze
  
 
Cytat:
2006-08-17 21:16:11, banan_125p pisze:
brak wlotów na masce,

No chyba żartujesz A powietrze do wnętrza wpada przez otwarte okno jedynie?? Ja pierdykam. Przepraszam, ale ten samochód to dla mnie kawał zmarnowanej pracy. Nie podoba mi sie taka wizja kompletnie. Pocieszające jest to, że z czasem człowiek sam śmieje się jakie miał kiedyś pomysły
  
 
nie żartuję mówię jak najbardziej poważnie, włączasz sobie nadmuch na jedynkę i normalnie powietrze wpada, a myślisz jak jest w PN Caro po 1993 roku, tak samo, też nie ma wlotu i jakoś to działa
  
 
Ciagnie powietrze z komory silnika Poza lakierem reszta w ogóle nie zgrana stylistycznie, siatex sux - nie dosc ze srebrny to nie spasowany.

A Caro MR '93 ma wlot w podszybiu.
  
 
Sory Banan, dla mnie to tragedia podkreślona zamocowaną tablicą na boku tylnego zderzaka. Rozpacz. Kolor fatalny, siatex wtórny do wyrzygania, tablica pod zderzakiem- tragedia. Dorośniesz, zrozumiesz. Nie miej mi za złe wydźwięk moich słów, ale z mojego punktu widzenia starego człowieka taka postac Fiata jest nie do przyjecia.


[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2006-08-24 22:15:46 ]
  
 
eee kolorr akurat ma ładny
  
 
PAGAN gust to indywidualna sprawa każdego, jednemu się podoba drugiemu nie
  
 
kolorek ok,tylko ten przód popraw i będzie fajnie