Katalizator - wymieniać?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od jakiegoś czasu podczas ściania nogi z gazu spod auta dobiegal dziwny metaliczny dzwiek, jak sie okazalo nie byla to poduszka silnika tylko katalizator w ktorym cos zaczelo latac (czyt zaczal sie sypac)
mechanik powiedzial ze mozna z tym jezdzic dopoki sie nie rozleci - wierze mu ale mam pytanie do Was czy ktoś juz kiedys mial przygode z rozlatujacym sie katalizatorem? Co bedzie jak mi sie rozleci 500 km od domu? A moze go zrobic?
eh, co radziecie?
  
 
Cytat:
2006-06-27 22:40:23, Wytex pisze:
Od jakiegoś czasu podczas ściania nogi z gazu spod auta dobiegal dziwny metaliczny dzwiek, jak sie okazalo nie byla to poduszka silnika tylko katalizator w ktorym cos zaczelo latac (czyt zaczal sie sypac) mechanik powiedzial ze mozna z tym jezdzic dopoki sie nie rozleci - wierze mu ale mam pytanie do Was czy ktoś juz kiedys mial przygode z rozlatujacym sie katalizatorem? Co bedzie jak mi sie rozleci 500 km od domu? A moze go zrobic? eh, co radziecie?



ja bym radził wymienić i to szybko
rozleci ci się całkiem i zapcha tłumiki - tak więc koszty jeszcze bardziej wzrosną
  
 
tez mialem taki przypadek. rozleciala mi sie polowa katalizatora (ceramiczny oczywiscie) wszytko bylo dobrze do czasu jak w pewnym momencie reszki kata zatkaly wlot do tlumika środkowgo i auto nagle stracilo na mocy ale to tak ze niemozliwa byla jazda nawet na 1 biegu Dobrze ze to sie stalo u kumpla co ma kanal.
potem to juz tylko odkrecenie kata, rozbicie ceramiki na drobniejsze kawalki i wysypanie resztek z kata i auto odzyskalo palna moc Teraz mam tylko polowe kata (polowe wkladu ceramicznego) ale dziala bo analizator spalin pokazal mi ze mam spaliny w normie

Takze zajmij sie katem od razu bo inaczej moze ci sie zatkac w najmniej oczekiwanym momencie.



[ wiadomość edytowana przez: Rick_3 dnia 2006-06-28 10:41:03 ]
  
 
Witam ja mam podbnie czasami mi samochod przytyka i troci moc dopiero jak wcisne mocno pedal gazu to przyspiesza , no i wydaje mi sie ze samochod nie osiaga maxymalnych predkosci. Jak wlacze samochod i zostawie go na biegu jalowym to czasami przerywa i slychac metaliczny odglos. Dzisiaj jade do kumpla na kanal i sprawdze czy to napewno katalizator bo mam tez problemy z obrotami i samochod czasami gasnie (czy to moze byc od katalizatora ) Jak wroce to dam znac pozdrawiam
  
 
miałem to samo jak wchodził w obroty pomiędzy 1500 a 2000, lub przy zdjęciu nogi z gazu, stukał jakby sie z 1000 łożysk rozleciało Jak na razie skończyło się na wytłuczeniu ceramiki i założeniu pustej puchy spowrotem, do następnej wizyty u diagnosty niestety trza będzie zainwestować w nowego kata
  
 
zgadza sie 1500-2000 obrotow i metaliczny dziwny dzwiek jakby sie cos poluzowalo pod samochodem i stukalo) to wlasnie zbita ceramika w katalizatorze.... ja go wywalilem i wspawalem kawalek rurki) zyskal troszke glosniejszy dzwiek (nawet mily i pewnie teraz wiecej zanieczyszczam srodowisko, no ale coz, poki co sa inne wydatki:|
  
 
Witam wczoraj bylem sprawdzic ten katalizator ale nie moglem go odkrecic (nawet klucz zlamalem ) ale stukalem w niego i nic nie bylo slychac wyglada na dobry odkrecilem sonde lambde i odpalilem mojego essiego i chodzil tak samo (obroty) Wiec niewiem juz o co chodzi Mam pytanie czy wy jak uderzaliscie w niego to bylo cos slychac czy dopiero jak go zdjeliscie to widzieliscie ze jesy juz zepsuty aha i czy dalo sie go normalnie odkrecic czy jakims sposobem dopiero pozdrawiam
  
 
Powiedzcie mi jaki jest koszt nowego katalizatora? Mozna wymienic sam katalizator?

U mnie wystarczy lekko postukać ręką i już słychać że w środku coś lata ... a tak fajnie cicho było wcześniej
  
 
-montażowy do wspawania w miejsce starego 200pln BOSALA (Slawas1 ma takie)+60-100 pln za montaż
-1500 orginał z rurami
-45-60 pln kpl uszczelek i mocowań
  
 
Ja polecam strumienice.Nie mówie że dodaje mocy(chociaż myśle że jest w tym troche prawdy-ok.5% więcej mocy), ale jak mi się rozleciał kat to stumienica była najtańszym rozwiązaniem. Jeśli chodzi o rurkę-tłumikarz powiedział że mi nie wstawi bo kiedyś tak robił i sie przepalała, zgodził sie na strumienice.Efekt-auto odzyskało moc,jest troche głosniej przy przyspieszaniu-ale nie jest źle.Ogólnie polecam strumienice.
  
 
a co z jakością spalin na przeglądzie?
Jeśli kat był zatkany-rozbity, to mocy przybyło rzeczywiście, ale sama srumiennica daje raczej kilka koni max.
  
 
dzis wydlubalem kata z td byl strasznie przypchany przejechalem tylko z 30 km i jak narazie nie jest nawet glosniejszy a co zauwazylem lepiej sie wzbiera musialem wydlubac za duzo skubaniec palili mulil sie a co do rozlatujacego kata to mechanik mi powiedzial ze lepiei wydlubac wczesniej niz potem uklad caly wymieniac