MotoNews.pl
  

Awaryjne otworzenie bagażnika, pomocy!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Dzisiaj postanowiłem wziąć się za rdzę w lewych drzwiach. Oczywiście musiałem zdjąć poszycie drzwi. Zrobiłem co miałem zrobić a ponieważ nie mając pod ręką poxipolu wkleiłem urwane 2 uchwytu spinek distalem, który niestety wolno schnie, włożyłem w/w boczek do bagażnika z zamiarem zamontowania wieczorem. Finał jest taki, że nie mogę dostać się do bagażnika, szyby nie mogę zamknąć bo jak się może domyślacie wkładka w zamku bagażnika jest uszkodzona(autko kupiłem w takim stanie 1,5 m-ca wstecz i jeszcze nie dobrałem się do zamka) . Jak otworzyć zamek mostkując przewody? Próbowałem biało-czerwony na różne sposoby ale solenoid nie zadziałał. A może znacie inny sposób na dobranie się do zamka? Pomóżcie
  
 
Wg. schematu el. powinno pomóc zwarcie przewodów czerwono-białych dochodzących do włącznika ot. klapy. U mnie na 100% to działa.
Jeżeli nie zadziała to może masz gdzieś przerwany kabelek np. w wiązce pomiędzy drzwiami a słupkiem.
A co do zamka, to może wkadka nie jest uszkodzona, a tylko zabrudzona/zastała. Psiknij do zamka WD lub nafty, poczekaj parę min. i spróbuj ją rozruszać kluczykiem.
  
 
Już po zabiegu. Będąc krótko w posiadaniu auta zapomniałem o trzecim złączu t.j. od el.lusterek i tam mostkowałem czerwono-biały przewód z innymi a złączka od zamka bagażnika ukryła się pod folią na drzwiach. Trochę dziwiłem się, że na schemacie są dwa przewody czerwono-białe. ale składałem to na karb Koreańców. Naprowadził mnie tommi-j twierdząc, ze u Niego to działa, serdeczne dzięki, pozdrowionka.
P.S. Wkładka zamka bagażnika moczona jest regularnie w WD-40 ale na razie bez większego efektu, chociaż na początku to nawet klapka maskująca nie chciała drgnąć.
  
 
Cytat:
2006-07-01 21:19:35, pawelroman pisze:
P.S. Wkładka zamka bagażnika moczona jest regularnie w WD-40 ale na razie bez większego efektu, chociaż na początku to nawet klapka maskująca nie chciała drgnąć.



Czyli jakiś efekt jest
Oby tak dalej
  
 
Samo moczenie w WD może nic nie dać.
Radziłbym w wolnej chwili rozebrać zamek i dokładnie przeczyścić wszystlkie blaszki, sprężynki i zakonserwować jakimś oloejem.
Mi po takim zabiegu działa już pół roku.

A co do awaryjnego otwarcia pokrywy to niektórzy wykorzystują rękaw na narty, lekko go dziurawią i manewrując jakimś kijaszkiem poruszają cięgnem zamka. Nawet działa
Pozdrawiam.

Dogan
  
 
Ale po co go dziurawić
Przecież można go wyjąć
Ja go wyjąłem wogóle bo ni nie potrzebny.
A awaryjne otwieranie mam.... z pilota alrmu
  
 
Prawda, można wyjąć rękaw.
A co do otwierania to tesh mam z pilota ale już miałem sytuację że i to się zablokowało.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-07-01 18:30:30, tommi-j pisze:
Psiknij do zamka WD lub nafty, poczekaj parę min. i spróbuj ją rozruszać kluczykiem.


Dzięki takim praktykom,zawsze odwala się roszczenia reklamacyjne w przypadku zablokowania się zamka
  
 
Cytat:
2006-07-02 14:49:26, JaRabbit pisze:
Dzięki takim praktykom,zawsze odwala się roszczenia reklamacyjne w przypadku zablokowania się zamka



Tia... jakoś zamek w drzwiach do mieszkania, zamek schowka i klapy w złomiaku, zamek klapy w lanosie, zamki w oknach itp. itd. śmignąłem WD40 i jakoś nic się nie dzieje.
  
 
Nie dzieje się,ale mogło się dziać. Wiele było przypadków,że nagorliwy właściciel traktował zamki jakimiś specyfikami, te specyfiki wchodziły w reakcję z zapadkami i bębenkiem.A potem dupa.Tym bardziej,że w obstrukcji nie ma,żeby właściciel czymś bejcował zamki.I to jest podstawa do odrzucenia reklamacji.
  
 
podstawa bedzie wtedy gdy w instrukcji bedzie zastrzezone ze zamka smarowac niczym nie nalezy.
  
 
I w obstrucji (jak to ładnie nazwał Jacek) do zamków GERDA taki punkt jest. Ba, nawet na samym zamku jest naklejka żeby niczym nie smarować.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2006-07-03 00:25:23, Adam4302 pisze:
Ba, nawet na samym zamku jest naklejka żeby niczym nie smarować.



No i dobrze, tylko zapewne gwarancja na zamek wynosi rok/dwa, a smarowanie w zamku drzwiowym wykonałem 10 lat po zakupieniu go. Więc o czym ta rozmowa.
  
 
Jak sie niczym nie smaruje i w dodatku rzadko uzywa to albo sie calkiem blokuje bebenek ze nie mozna go ruszyc albo zapadki ustawiaja sie po uzyciu klucza tak ze kazdy otworzy zamek wkretakiem.
Porownywanie do zamkow domowych niema sensu bo pracuja one winnych warunkach -do samochodowych zawsze dostanie sie troche wody ktora koroduje material zamka .
Ja stosuje spray wurtha przeznaczony do konserwacji wkladek
zamkow samochodowych i jak na razie jest ok.
  
 
Dołoże swoje 3 grosze
Jak już chcecie konserwować zameczki w Waszych bolidach,
to nie lejcie tam byle czego
Jedyny preparat którego ja używam i polecam innym to olej silikonowy
Jest na tyle gęsty, że sam szybko nie wyłazi i jest obojętny dla różnych stopów metali,
znaczy się nie wchodzi z nimi w reakcję powodując osadzanie się różnych badziewi na zapadkach lub bembenku
Jeżeli nie macie dojścia do oleju silikonowego to polecam preparaty typu "USZCZELKA"
One są robione na bazie silikonu tyle tylko że są w spraju, ale można wetknąć rułke od WD40
i porządnie sobie spryskać zameczek od środka
Z autopsji wiem że to działa, a newt dzięki takiemu specyfikowi udało się uruchomić zamek tylnej klapy w Tico,
który był już mocno zastany
  
 
ja w swoim tez miałem zablokowane , ale rozebrałem, wszystko w drobny mak , poczyyścilem, przy okazji zgubiłem dwie spręzynki, więc automatycznie wyjebłem dwie zapadki z niego , pozostałe ustwiłem w odpoweidniej kolejności, każdą z części z osobna i wszytsko w komplecie posmarowałem olejem silnikowym i od roku chodzi , bez zająknięcia..
  
 
Podłączę się pod temat.
Też o bagażniku tylko że, u mnie się otwiera w czasie jazdy (pełen automat).W ekstremalnej sytuacji to wystarczy trzasnąć drzwiami i kufer otwarty. Zwarcie chyba jakieś,czy coś
  
 
Tym razem powiem cos w stylu Piotrka.
Trzeba pizdnac mocniej jak zamykasz i bedzie po sprawie- ja tak robie.
  
 
haha mi przez jakiś czas wywałało bezpiecznik, poruchałem , przestało, a ostatnio otworzył mi się gdy zapalilem światła postojowe :d... i tak kilka razy po prostu ostra jazda
na szczęście na postoju w czasie jazdy nie odpier.. maniany , bo wtedy bym mu wyjaśnił co i jak...
  
 
Cytat:
Też o bagażniku tylko że, u mnie się otwiera w czasie jazdy (pełen automat).W ekstremalnej sytuacji to wystarczy trzasnąć drzwiami i kufer otwarty. Zwarcie chyba jakieś,czy coś


Też tak miałem, tyle że u mnie otwierał się automatycznie, po wjechaniu w większą dziurę.
Ale najlepszy motyw był jak na trasie, mając na budziku coś koło 140 km/h, właśnie skończyłem wyprzedzać jakiegoś klienta i pomachałem mu.... klapą bagażnika .

Pomaga regulacja zamka, a dokładniej to trzeba minimalnie podnieść do góry ten wygięty na kształt U drut, na którym zatrzaskuje się zamek.