MotoNews.pl
12Technologia Rust-Check (15294/0)
  

Technologia Rust-Check

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pytanie do Klubowiczów : czy ktoś zabezbiecza tą
technologią antykorozyjnie swoje auto ?
Interesują mnie wrażenia, informacje, cena itp.
  
 
Jeśli to to oczym myślę czyli wygląda jakby Ci natryskiwali wodę czy podobnej konsystencji płyn...coś może jak Fluidol tylko bardziej "wodnite" /światowa "rewelacyja" kanadyjskiej? firmy / to miałem któreś auto tym "konserwowane"...zrobiłem to pod wpływem przeczytanej gdzieś reklamy i...nie zrobiłbym tego nigdy więcej! Po prostu nie wierzę w czary!...pryskali preparat na dopiero co umyte podwozie, płyn jest tak "rzadki", że jego niewidoczna warstawa po nałożeniu nie tworzy żadnej powłoki zabezpieczającej przed pryskającymi nam po podwoziu solą, piaskiem i innemi kamieniami...może to i dobra metoda ?? ?? ALE NA 1000% NIE NA POLSKIE WARUNKI!!...i wcale nie tanio bo koszt chyba porównywalny z ucziwą konserwacją
  
 
Tak, to jest to o czym piszesz. I tu oczywiście się z Tobą zgadzam, że mechanicznie
nie chroni to to przed np. kamieniami od spodu. Ale nie o to do końca chodzi.
Podobno substancja to posiada bardzo miłe właściwości penetrujęce (a więc
profile zamknięte) oraz to, że nie zamyka wody lecz "idzie" do zdrowej blachy.
Nie zainteresowałbym się tym gdyby nie fakt, że polecił mi to rozwiązanie
mechanik, który zabiegu nie wykonuje (więc nie ma w tym interesu) ale sam
swoje auto tak systematycznie zabezpiecza. Dziękując za twoje spostrzeżenia
mam jednocześnie nadzieję, że jeszcze ktoś się odezwie w tej sprawie.
  
 
rust check to bajka! lepiej kup 5 litrów fluidolu, 4 litry bitexu, weź benzynke ekstrakcyjną, pistolet i psikaj samemu.

Zabezpieczanie w zakładach mozna sobie darować. Po pierwsze nie psikają tam gdzie nie widać. Samochód jest pochlapany tylko z zewnątrz....i tak aby "pachniało".......

Mojego esperaka przy zakupie w salonie jeszcze mój starszy oddał do zabezpieczenia (warunek w gwarancji)...po czym po kilku latach kiedy juz był w moich rękach wziąłem się za usuwanie rdzy pod tylnymi drzwiami (zawuważyłem male plamki)....
rozebrałem i okazało się ... że zabezpieczony był tylko tam gdziw widać.....

od tmtego czasu psikam go raz na rok i jest dobrze. podłoga , podłużźnice i ważne elementy karoserii nie miają nawet najmiejszego purchelka.....gorzej ze zgrzewami drzwi....ale to też raz na rok skrobie i maluje. Póki co się trzyma i nic nie odpada
ps roczkin 95......a wygląda jak nówka
  
 
Cytat:
2003-05-04 16:52:30, Tomek-Mydlowski pisze:
od tmtego czasu psikam go raz na rok i jest dobrze. podłoga , podłużźnice i ważne elementy karoserii nie miają nawet najmiejszego purchelka.....gorzej ze zgrzewami drzwi....ale to też raz na rok skrobie i maluje. Póki co się trzyma i nic nie odpada
ps roczkin 95......a wygląda jak nówka




A czym malujesz drzwi ?

Bo na Hammerite wylazł już nalot...