Pilne panowie pomocy jestem za granica pomocy

panowi w polsce jescze stalo mi sie cos takiego
autko zgasilem i nie chcialo odpalic okazalo sie ze nie ma pradu na zaplon te trzy kable co ida do cewki cz y jak to nazwac dalem prad besposrednio z akumulatora i odpalil wiec skrzynka sie okazala wylutowalem ja i chodzil przez 4 miesiace i teraz znowu
jak jechalem do niemiec podciaglem mu kabel i jechalem na kablu a teraz jak jechalem to nawet na kablu mi zgasl dostaje nagle niskich obtotow i nie gasnie trzepie silnikiem nie reaguje na gaz a jak go zgasze to kreci i nie odpala i po 5 min znowu odpala co jest grane co to moze byc jestem za granica i nie wiem co robic
pomocy dzis skrzynke sprawdzalem i niby ok

chlopaki naprawde mi zalezy bo jak wiecie tu servis niejest tani a nie chce stanac na autostradzie w niemczech wczesniej wystarczylo go wzbudzic kablem teraz nawet na stale i przerywa lub wcale moze byc to ktorys przekaznik

Przeżywałem to samo (prawie). Silnik nie palił. Po pomiarach okazało się że na tych trzech kabelkach przy rozdzielaczu (elektronicznym) na świece jest napięcie koło 8V.
Według mojego elektryka musi tam być minimum 10V.
Mówił właśnie że można prosto z akumulatora, ale to raczej trochę prowizorka.
Tobie działało, ale przestało!
U mnie okazała się trochę popalona skrzyna bezpieczników a dokładnie powodem był brak masy na kilku pinach we wtyczce do kompa.
NIe wiem czy dobrze pamiętam ale miała masa być na trzech a miałem tylko na jednym.
A skoro tobie silnik przestaje działać (spadają obroty itd) to może poluzowała się śruba co przykręca to wielkie złącze właśnie do komputera?? i coś tam nie łączy itd itp.
Rozłącz, przeczyść (może wilgoć w słupku czy coś), poskręcaj,...


... może zadziała