MotoNews.pl
11 Dodatkowy klakson - porada potrzebna (153415/26)
  

Dodatkowy klakson - porada potrzebna

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Podłączyłem fanfary pneumatyczne.
Sterowanie wziąłem z jednej z trąbek orginalnego klaksonu.
Niestety ta trąbka z której wziąłem sterowanie nie trąbi, trąbi tylko ta druga i fanfary.
Czy obciązenie cewki przekażnika moze byc tak duże że jedna z trąb nie jest wzbudzana ????
  
 
Cytat:
2006-07-20 21:38:42, maltoron pisze:
Czy obciązenie cewki przekażnika moze byc tak duże że jedna z trąb nie jest wzbudzana ????



Nie ma takiej możliwości bo cewka przekaźnika w porównaniu z klaksonem pobiera ok. 100 razy mniejszy prąd.
Moim zdaniem wygląda to na jakiś zbieg okoliczności. Albo faktycznie jest tak że w trakcie montażu coś się wypięło, może być któryś styk zaśniedziały, najlepiej sprawdź sam klakson podłączając go na krótko do akumulatora.
  
 
po odpieciu przewodów orginalnego klaksonu od przekaznika i zwarciu ich na krótko działają obie stare trąbki
  
 
Prawdopodobnie, jak to zwykle bywa w takich przypadkach, winne są badziewne przewody, które lubią się łamać

Ja do klaksonu mam pociągnięte nowe przewody, bo stare umarły jakiś 2 lata temu.
  
 
A mój trąbik trąbi jako tako tylko jak złomiak jest odpalony. Przy wyłączonym motorku ledwie bziuczy.
Kiedyś by mnie to wkur*wiało i bym przy tym grzebał, a teraz... przyzwyczaiłem się
  
 
Żle sie wyraziłem. Obwód klaksonu orginalnego jest ok.
ja ttylko robie tak ze odpinam jeden przewód dopinam do niego drugi na prekaznik i robie powrót z przekaznika w to samo miejsce na trąbce orginalnego klaksonu. I ona potem ie trąbi. ale jak zewre te dodatkowe przewody odpinając je od przekaznika to wszystko wraca do normy (tylko nie mam wtedy klaksonu pneumatycznego).
  
 
Albo jestem niewyspany, albo nie moge pojąć o co Ci biega

Ale to co zrozumiałem:
Albo masz słaby przekaźnik, albo jest wpięty odwrotnie

W pośpiechu można się nieźle rypnąć nawet na takiej pierdułce

Weź miernik lub choćby probówkę i szukaj gdzie się napięcie traci.

Swoją drogą ja kiedyś wymieniłem oryginalne titki na trąbki Made In Tipo
Kumpel rozbił fure a titki się ostały nieruszone i trąbią o niebo lepiej niż te co miałem oryginalnie
  
 
Cytat:
2006-07-21 10:01:16, maltoron pisze:
Żle sie wyraziłem. Obwód klaksonu orginalnego jest ok. ja ttylko robie tak ze odpinam jeden przewód dopinam do niego drugi na prekaznik i robie powrót z przekaznika w to samo miejsce na trąbce orginalnego klaksonu. I ona potem ie trąbi. ale jak zewre te dodatkowe przewody odpinając je od przekaznika to wszystko wraca do normy (tylko nie mam wtedy klaksonu pneumatycznego).


Wiem co jest źle

Nasze sygnały są sterowane przekaźnikiem wpiętym na przewodzie masowym "-" !!!
Ty zapewne wracając z dodatkowego przekaźnika syreny, podpinasz na sygnał (standardowy) "+".
Więc na tym sygnale mamy "+" i "+" i dlatego nie działa, ajk wszystko podłączysz, ale osobno jest OK.
No chyba że coś źle zrozumiałem

Najprostrze rozwiązanie to wpiąć się w instalacje.
Czyli po prostu odizoluj kawałek przewodu (najlepiej na 2 kabelkach), który idzie do standardowej trąbki i dolutuj tam kabelek, który później podłączysz do cewki przekaźnika syreny.


[ wiadomość edytowana przez: kisztan dnia 2006-07-21 11:39:04 ]
  
 
Cytat:
2006-07-20 21:38:42, maltoron pisze:
Podłączyłem fanfary pneumatyczne.
[ciach...]



Panie,a jakie sobie założyłeś, może jakiś namiar .

Mnie by rajcowały takie od TIR'a
  
 
Cytat:
2006-07-21 11:24:15, kisztan pisze:
Najprostrze rozwiązanie to wpiąć się w instalacje. Czyli po prostu odizoluj kawałek przewodu (najlepiej na 2 kabelkach), który idzie do standardowej trąbki i dolutuj tam kabelek, który później podłączysz do cewki przekaźnika syreny. [ wiadomość edytowana przez: kisztan dnia 2006-07-21 11:39:04 ]


Mowisz zeby zrobić rownoległe odejscie od trąbek na przekaznik.

Boja robiłem to szeregowo. wypinałem jeden drucik z trąbki i dopinałem do cewki a powrót z cewki wpinałem spowrotem w trombke.
  
 
Cytat:
2006-07-21 14:07:12, maltoron pisze:
Mowisz zeby zrobić rownoległe odejscie od trąbek na przekaznik. Boja robiłem to szeregowo. wypinałem jeden drucik z trąbki i dopinałem do cewki a powrót z cewki wpinałem spowrotem w trombke.



Myślę, że problem właśnie tkwi w podłączeniu szeregowym.

Podłączenie przekaźnika równolegle do kabelków starego sygnału powinno rozwiązać Twój problem
  
 
Cytat:
2006-07-21 07:41:40, piotr_ek pisze:
A mój trąbik trąbi jako tako tylko jak złomiak jest odpalony. Przy wyłączonym motorku ledwie bziuczy. Kiedyś by mnie to wkur*wiało i bym przy tym grzebał, a teraz... przyzwyczaiłem się

Miałem to samo przyczyna: kiepskie przewody (popękane w środku i za mało prądu) druga prąd idący był za mały i dałem dodatkowy bezpośrednio z aku. Teraz sam kalkon lub z trąbkami pneumatycznymi działa tak samo jak silnik jest włączony lub nie.