Problem z Panem Gaźnikiem. Maluszek chodzi na 1 garze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem z moim maluchem. Wymieniłem w nim gaźnik, bo jeden miał mechaniczną dysze niskich obrotów a chcialem elektroniczna bo taka seryjnie byla i w czasie wymiany rozsypał mi się pływak ale z tego co zobaczylem to chyba nic sie nie zgubilo i po zalozeniu wszystkiego maluch odpalał tylko na full gazie i to na jednym cylindrze na bardzo niskich obrotach. Wszystko sprawdziłem, iskra jest świece ok, pompka też. Co to może być? Ootrzebuje ratunku, anie chce iść do mechnika bo myślę że o jakaś pierdułka z pływakiem. Może to jakis problem dysz? Mam 125 na 190.
  
 
- to ze pali na 1 cylinder to nie wina gaznika
-zaworek iglicowy najlepiej załóz nowy (ten nad pływakiem)
-jesli rozsypal Ci sie pływak to mozliwe ze musisz poziom paliwa wyregulowac na nowo (przez zmiane odległosci plywaka od pokrywy gaznika wraz z uszczelka wg danych std. 7 i 14mm mozesz posłuzyc sie wiertłami 7 i 14mm)
-co z dysza składu mieszanki? skoro wymieniłes gaznik to musisz pewnie skład mieszanki tez wyregulowac (srubka w rurce u nasady gaznika)
no i w koncu czy zawor elektro jest nowy/sprawny?


  
 
w sumie teraz zaoem z powrotem ten z mechaniczna dysza niskich obrotów i nie będę już zmieniał bo znowu coś rozwale (nie chce mi się już) jak to zawór iglicowy to to cykadełko co odcina paliwo nad pływakiem? ale co ja mam z tymi wiertłami zrobić?
odległość pływaka to w którym miejscu?? tej banieczki po dociśnięciu i bez? od pokrywy? czy od tego zaworu, gdzie jest zawór iglicowy?
  
 
Jasli nie wiesz co to zaworek iglicowy to raczej nie grzeb w gaźniku.
Kup/pożycz książkę o maluchu i poczytaj.
A tak na marginesie to po co zakładać zawór z elektrodyszą ??
Ja bym go raczej wyrzucił
  
 
ojojjj... widze że ktos nawet nie wie gdzie pływak jest a co gorsze jak zmierzy odległośc...
pavlus dobrze mówiu do książki serwisowej tam wszystko znajdziesz
  
 
jakbym se mógł wypożyczyć lub kupić tą książkę to bym was o pomoc nie prosił, nie po to się do was zwracam żebyściemnie odsyłali do książek. zawór powinien być dobry bo na tym gaźniku jeździłem tylko mi parchał jak był zimny. chciałem zalożyć elektrodysze, bo taka była seryjnie i może by nie krztusił sie na zimnym silniku. Albo pomagacie albo nie.
  
 
skan ksiazki










  
 
dzięki
  
 
Cytat:
2006-07-24 14:11:56, tomek_inc pisze:
jakbym se mógł wypożyczyć lub kupić tą książkę to bym was o pomoc nie prosił,



to książki serwisowe do malucha są jakos trudnodostępne??
polecam na przykład allegro , za pare złoty kupisz ...
  
 
albo antykwariat. pelno tego
  
 
no nie no, sprawdzałem gaźnik i pływak i zawór iglicowy i wygląda na to, że wszystko jest ok. Co innego może to być jeżeli nie np. gaźnik?
  
 
panie gaźnik to średnio ma wspólnego z tym że ci na jeden gar nie pali, to juz ktos powiedział...
ale to że nie pali na jeden gar może miec wspólne z:
-wadliwa cewka
-wadliwe przewody
-wadliwa świeca badź przykat....

aha...
jak masz ustawiony aparat zapłonowy??
no i jeszcze jedno najważniejsze na jakiego ci ten elektro zawór przecież to najwiekszy szid!!
  
 
nie wiem, ale już mówię że nie ma . teraz jest mechaniczna. Przewody i świece i zapłon przerwa są dobre bo jest bardzo ładna iskierka
  
 
a cewka??
  
 
no przecież iskra jest
  
 
A jak z klawiaturą? pewnie odkręciłeś pokrywe klawy żeby do gaznika dojsc, to zobacz czy wszystko oki ze sprezynami zaworów, dzwigienką itp...
ostatnio przyjezdzał do nas 2 razy maluszek na warsztat- ciągle mu dzwigienka zaworów spadała- ale sprezyny byly ok, luz na zaworach wyregulowany i ... po 2 dniach zas przyjechal... okazalo sie ze winne było gniazdo zaworowe luzne, a za 2 razem wypadło całkiem i zablokowalo zawór w pozycji otwartej- to akurat wydechowy był.
W Twoim przypadku nadal skłaniał bym sie do tezy że przyrozkrecaniu gaznika do kanału dolotowego mogł sie dostac jakis syf lub podkladka , nakretka i zablokowac ssacy zawor jako otwarty- bo skoro mwisz ze jest iskra, i zapłon dobrze ustawiony... no chyba ze uszczelke spod głowki wydmuchało przy niepracujacym cylindrze...
  
 
Najlepiej ściągnij pokrywke klawiatury i pokreć trochę walem. Zlukaj jak zawory pracują.

PS: czy jesteś pewny że silnik pracuje na 1 garnek??
  
 
no odłączyłem jedną świecę i chodził dalej
  
 
1. jak masz iskrę na wyciągniętej swiecy to nic nie znaczy bo w cylindrze masz "troche" inne warunki pracy.
2. iskrę będziesz miał zawsze jak se dasz przerwę odpowiednią nie zależnie jak będzie aparat ustawiony więc nie traktuj tego tak że "jest iskra to wszystko jest dobre"
Jeżeli masz rozdzielaczowy zapłon to poczyść kpółkę i palec.
Jak masz bezrozdzielaczowy to zamień kable na cylindrach
albo poprzekładaj świece i tak drogą dedukcji dojdziesz co cię dupie.powodzenia.
  
 
dobra, sry,że mnie nie było ale nie miałme czasu zająć się moim kaszlaczkiem. Więc powiedzmy, że coś tam wpadło. Co mogło zatkać albo zablokować? Jak się tam do tego dostać? Czy żeby rozkręcić silnik potrzeba jakiś specjalnych umiejętności albo przyrządów ??
Mi też się zdaje że to coś z tym.