PONY 1,5 nie zapala z kluczyka:(((

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc,

cos dziwnego stalo sie z moim PONY. Gegeralnie nigdy nie bylo zadnego problemu z zapalaniem, az wczoraj po prekreceniu kluczyka cisza. Slychac tylko takie cichutkie cykniecie z oklic bezpiecznikow(( Podjechalem do jakiegos majstra ale nie mial czasu wiec podciagnal mi tylko jakis kabel i teraz zeby zapalic musze nim dotknac na krotko do akumulatora?

Macie moze jakis pomysl co to moze byc? Bo nie chcialbym zeby mnie naciagneli, a do swojego mechanika bede mogl byc dopiero w przyszly weekend?

Dlugo mozna tak na krotko zapalac?

Pozdrawiam i dzieki za wszelkie sugestie

Maciej
  
 
Brak sterowania przekaznikiem zalanczajancym rozrusznik , lub walniety przekaznik lub zasniedziale styki na zlanczce. Cykanie prawdopodobnie z przekaznika odlanczajancego napiecie a 2 cykanie z przekaznika nie slychac bo nie dziala. Podpial ci drut bezposrednio do kabla sterujacego rozrusznikiem. Sterowanie pobiera maly prad i moze byc cienki kabel. Kabel mocy (gruby) powinien byc wpiety bezposrednio do rozrusznika.

[ wiadomość edytowana przez: Cobra_JM dnia 2006-07-26 09:36:50 ]
  
 
Ja bym na poczatku zobaczyl nasze zabezpiecznie anty blondynkowe czy Ci nie nawalilo.
chodzi mi o ten wlacznik przy pedale sprzegla moze on nie styka i dlatego rozrusznik nie chasa, wypnij z niego przewody i zewrzyj na krotko jesli to nie to to obstawialbym albo jakies przekaznij albo styki stacyjki choc stacyjka nie powinna padnac z dnia na dzien.
  
 
Cytat:
2006-07-26 22:48:23, CzEkCzEk pisze:
nasze zabezpiecznie anty blondynkowe



Niezle. Pierwszy raz spotkalem sie z tym okresleniem.
  
 
Wielkie dzieki za pomoc, podjechalem wieczorem do jakiegos elektryka i okazalo sie ze padla centralka od alarmu i immobilizer'a ( z odcieciem rozrusznika). Trzy godziny szukal znim znalazl...

Pozdrawiam