Jeden z dwóch FSO - co moge zmienić

Witam...
Posiadam Poloneza 1,5; 1988 rok produkcji + inst. Gaz.
Jakiś czas temu w trakcie jazdy strzelił mi pasek rozrządu, wymieniłem go na nowy, po czym odpaliłem dziadka i o dziwo zagadał .... ale ..... zaczęły sie problemy.... temperatura silnika dochodzi do 90 - otwiera sie termostat, temp. spada, po czym rośnie po raz drugi znowu do 90 stopni przy czym zaczyna spadać ciśnienie.... Jak ciśnienie spadnie całkowicie samochód robi sie niesłychanie mułowaty i zaczyna strasznie kopcić (siwy dym) to wszystko dzieje sie na odległości około 7 - 10 kilometrów ...
Brat jezdzi polonezem, ale nieco nowszym (Atu 1996 rok) i chce się go na dniach pozbyć ( strasznie poleciała mu blacha ). Zaproponował mi zebym zrobil z 2 poldków jednego (FSO 1,5 1988 + ATU 1,6 1996) .... Będę zostawie starą budę, od brata za bardzo zgnita, poza tym nie moge przełożyć gazu, a troche mi na nim zależy. I teraz pytanie do Fachowców..... czy podejdzie mi silnik od brata (z atu 1996) ? Jakie inne podzespoły bede mógł wsadzić do mojego poloneza .....
- silnik ? góra została by moja, bebechy od brata .....
- skrzynia biegów ?
- tylni most, wał ?
- fotele ?
- coś z zawieszenia ?
- kokpit ?
- tapicerka ?
Za jakąkolwiek pomoc dziękuję .....

[ wiadomość edytowana przez: Danioo dnia 2006-07-26 11:12:09 ]

[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2006-07-26 11:14:22 ]

rób ! : prawie całość podejdzie poza tylną klapą szybą i lampami przednie zawieszenie wymaga wspawania górnego wspornika wahacza ,silnik przełożył bym w całości + wtrysk +gaz (inaczej nie ma sensu)

Cytat:

2006-07-26 11:29:27, automatic pisze: rób ! : prawie całość podejdzie poza tylną klapą szybą i lampami przednie zawieszenie wymaga wspawania górnego wspornika wahacza ,silnik przełożył bym w całości + wtrysk +gaz (inaczej nie ma sensu)

Karoserii raczej nie bede ruszał, jak pisałem, streasznie zgnita, a jeśli chodzi o silnik to po przełożeniu góry silnika (wtryski) bede musiał przerabiać instalacje gazową ( tak mi przynajmniej mówili)..... a niechce sie pchać w dodatkowe koszty ...

Albo weź silnik od brata, zalóż górę od jakiegoś 1,6 na gaźniku i wsio

Cytat:

2006-07-26 11:42:01, Janisz1990 pisze: Albo weź silnik od brata, zalóż górę od jakiegoś 1,6 na gaźniku i wsio

No właśnie takie coś mam zamiar zrobić, tylko ze góre wezne ze swojego ..... żeby nic nie zmieniać w instalacji gazowej ....

na złom atu i tak pojedzie z silnikiem czy bez - dowiadywałem sie, około 500 zł.

o ile mi wiadomo to przeróbka w instalacji gazowej będzie niewielka. Twoje auto jest za stare na wtrysk więc mozesz mieć I generację a jeśli gaz był zakładany przez 2002 to wogule mogą ci skoczyć . Jedyne dwie rzeczy do zmiany to mikser na taki do wtryskowca i dołożenie emulatora wtryskiwacza coby benzyną nie sikał na gazie .

Jak przełozysz wszystko z kompletną instalacją elektryczną (polecam) to i elektronika silnika bedzie ...

A auto przecież można oddać na złom ze wszystkim co zostanie wyjęte z akwarium więc masa bardzo się nie zmieni .

Cytat:

2006-07-26 11:26:27, KinioPP pisze: O ile wiem to z tego co wymieniłeś mostu nie przełożysz. Resztę raczej tak...

A czemu mostu nie?

Niektórzy wykorzystują seryjne przednie mocoeawnie zostawiając jedynie tylne od szerokiego.
Pytanie do Kovala (i Kraska) - jaki masz kąt wyprzedzenia zwornicy.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."

Chyba kojaze tego atu.To nie jest czasami takie wisnowe z Raciborza?
BYło na allegro za 500?