Wylewasz na dach i czekasz aż spłynie - konserwacja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy słyszeliście o takim środku konserwującym, który wylewa się na dach i czeka aż spłynie, a spływając wcieka w szpary ?
Kumpel opowiadał mi, że kiedyś kupił taki środek, którym właśnie w ten sposób konserwuje się auta.
I nie chodzi tu o taki, który wtryskuje się w profile, tylko o taki, który da się zmyć w powierzchni lakieru.

I jeszcze jedno: na każdym elemencie mojej Bestii mam "parcha", większego lub mniejszego. Tylko dach jest cały. Blacharz wycenił mi robociznę na 700 - 800 zł, to dużo czy mało ? Na co powinienem zwrócić uwagę oddając moją ukochaną furkę w obce łapy ?
  
 
czy to jest cena z lakierowaniem?
bo jezeli tak to ile elementów bedziesz musiał malowac, chałupnicy biora od 150 - 200 zł za element warzstaty od 200 - 350 zł. wiec przelicz elemnty i sie okaze czy dużo czy mało.
pozdr
p.s. ja za malowanie wszystkich elementów - maska i dach zapłaciłem 1500 zł.
  
 
Cytat:
I jeszcze jedno: na każdym elemencie mojej Bestii mam "parcha", większego lub mniejszego. Tylko dach jest cały. Blacharz wycenił mi robociznę na 700 - 800 zł, to dużo czy mało ? Na co powinienem zwrócić uwagę oddając moją ukochaną furkę w obce łapy ?



Po mojemu to malo, jesli beda robione wszystkie elementy za wyjatkiem dachu. Ja za malowanie 4 drzwi dalem duzo, duzo wiecej.