MotoNews.pl
  

Propagacja????Proszę o krótką lekcje!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ja od niedawna jestem użytkownikiem cb radia i od niedawna mam problem z zasięgiem,trzaskami,szumami itd.Gość mi mówił dziś w sklepie że teraz bardzo duże znaczenie na te paramerty ma "propagacja" Ktoś mi może w skrócie wytłumaczyc o co chodzi z tym i czy ten gość miał racje!!!!
  
 
Cytat:
2006-07-28 00:09:11, jaszczur26 pisze:
... mam problem z zasięgiem,trzaskami,szumami itd.Gość mi mówił dziś w sklepie że teraz bardzo duże znaczenie na te paramerty ma "propagacja" ...



cze
ja tez jestem swiezy w te klocki a tu sa "mózgowce", ktorzy na pewno lepiej by Ci to wytłumaczyli. Z tego co wyczytałem na forum i zostałem poinformowany w serwisie gdzie zakupilem sprzet jak najbardzie "propagacja" i zasiąg są ze sobą związane, ale te zjawiska, ktore opisałes mogą wynikać z innych rzeczy:
- słaby sprzęt, niezestojony, krotka lub uszkodzona antena, jak antena na magnez to trzeba pamietac, ze powinna stac na srodku dachu, moze to tez wynikac z rzeczy nie związanych z Twoim radiem a tym co wokol Ciebie itp. Napisałes za malo szczegolow.
Ja bym proponował, zebyc zajechał na dobry serwis CB i za 10 zł bedziesz wiedzial co w trawie piszczy. Na wywoławczym popros ludzie wiedza gdzie siedza fachowcy. W jednym sklepie gosc wciskał mi kit, ze nie trzeba teraz nic zestrajac. Tylko kupic na dach i wio. To pozniej jezdza tacy i zaklocaja.

Co do "propagacji" przeszukaj forum gdzies o tym wiecej czytalem.
73 ArturK
  
 
Co do sprzetu mam radio Harrego 2 z ASC i antenke Lemma AT1200.Byłem u fachowców stroili wyszło 1,1swr.Mówili że sie polepszy jak zrobi sie chłodniej.Jak nie to kupie sobie presidenta ml-145 słyszałem że to jedna z najlepszych jak nie najlepsza magnesówka na rynku.
  
 
Cytat:
Co do sprzetu mam radio Harrego 2 z ASC i antenke Lemma AT1200. Byłem u fachowców stroili wyszło 1,1swr.Mówili że sie polepszy jak zrobi sie chłodniej.Jak nie to kupie sobie presidenta ml-145 słyszałem że to jedna z najlepszych jak nie najlepsza magnesówka na rynku.



Tak sie składa, ze jak kupowalem 520 to wlasnie Harry2 był radiem, ktore wybralem jako pierwsze. Serwisanci odradzili mi je wlasnie ze wgledu na automatyczny ANL - czyli to co odpowiada za przenoszenie zaklocen z samochodu na radio, faktycznie mimo tego ANL zaklocenia sie przenosiły ale dopiero słyszalem roznice jak właczyli 520 (ma manualne wlaczanie ANL). Kilka tych radyjek sprawdzalismy i w moim samochodzie 520 odbierała naczysciej. Okazało sie, ze wazne jest jaki masz samochod, jaki motor w nim pracuje czy benzyna czy diesel, czy to uklad wielopunktowy, jedno czy gaznikowy. Co do anteny to od poczatku chcialem magnez 145 cm. W zasadzie Sirio odpadł , bo ma jakie plastikowe wkladki, malo odfporny na uderzenia, wiec do wyboru mialem Midlan ML-145 lub ten Prezydent. I wybralem Midlana roznica prawie nie zauwazalna za to cena i owszem. Moze i jest ten Prezydent lepszy ale nie o 25 -30% a taka jest roznica w cenie anteny.
A tak w ogole czy te Twoje zakłocenia wystepują caly czas na terenie zabudowanym czy w trasie ?? czasie jazdy na postoju, kiedy sa wieksze??
A wracajac do tej "propagacji" i pieknej pogody jaka teraz mamy, tez o to pytalem, uslyszalem sporo ale z tego co zrozumialem nie ma to az takiego znaczenia. W jednym ze sklepow sprzedawczyni mi opowiadala, ze jak zestrajala radio w czasie sniezycy i prosila o potwierdzenie slyszalnosci to odezwał sie gosc ktory ich slyszal we Francji. Nie chciala mu wierzyc, a ten jechal TIRem gdzies w Alpach. Co wydaje sie nie mozliwe, bo przeciez snieg raczej tlumi fale radiowe.
73 ArturK
  
 
Cytat:
2006-07-28 10:11:14, jaszczur26 pisze:
radio Harrego 2 z ASC


Zapomialem o ukladzie przeciw szumowym ASC - trudno mi powiedziec o roznicy bo 520 tez ma manualnie ustawiane wiec chyba nie porownywane, po jak mi cos szumi to ucinam wiecej szumow i juz. Mysle, ze z tym jest jak ze skrzynia biegow automat jest fajny ale ma swoje wady.
  
 
Rozchodzenie się fal krótkich.

Fale krótkie obejmują zakres częstotliwości od 3 MHz do 30 MHz ( = 100 m - 10 m).
Fale powierzchniowe tego zakresu zanikają już w odległości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów. Odbiór fal krótkich odbywa się głównie z wykorzystaniem fal jonosferycznych. Zaniki przy odbiorze fal krótkich są znacznie bardziej dokuczliwe niż zaniki na falach średnich.
Fale krótkie podlegają w jonosferze tłumieniu. Ze wzrostem długości fali tłumienie zwiększa się.
Wśród wielu czynników decydujących o propagacji fal krótkich na pierwsze miejsce wybija się wpływ okresowej aktywności słonecznej. Co 11 lat na powierzchni Słońca pojawiają się erupcje (zwane też perturbacjami słonecznymi), które mają ogromny wpływ na rozchodzenie się fal krótkich, zwłaszcza powyżej 15 MHz, i rzutują na łączność dalekosiężną.
Plamy słoneczne nie pojawiają się nagle, lecz stopniowo narastają, uzyskując w przewidywanym roku swoją szczytową wartość, po czym następuje powolne opadanie ich aktywności.
Badaniem stopnia aktywności słonecznej zajmuje się Szwajcarskie Obserwatorium Aktywności Słonecznej z siedzibą w Zurichu, które co miesiąc ogłasza komunikaty, podające aktualną względną liczbę obserwowanych plam słonecznych. Jest ona wskaźnikiem dla opracowania prognoz propagacyjnych.
Minimalna wartość natężenia pola konieczna do względnie dobrego odbioru fal krótkich powinna być rzędu 100 V/m. Dopiero jednak wartość około l mV/m zapewnia dobry odbiór. Aby jednak odbiór miał wartość programową, natężenie pola sygnału użytecznego powinno być orientacyjnie 1000 razy (+40 dB) większe od natężenia pól zakłócających.


Rozchodzenie się fal ultrakrótkich.

Zakres fal ultrakrótkich obejmuje częstotliwości od 30 MHz do 300 MHz (od 10 m do l m). Fale te odbijają się od jonosfery w bardzo małym stopniu i praktycznie nie biorą udziału w ich rozprzestrzenianiu się. Jonosfera ma wpływ tylko na rozprzestrzenianie się fal ultrakrótkich o częstotliwościach mniejszych od 100 MHz.
W początkach rozwoju radiofonii ultrakrótkofalowej sądzono, że propagacja tych fal ogranicza się w zasadzie do zasięgu optycznego. Ostatnio jest wiadome, że fale ultrakrótkie mogą rozchodzić się na odległości znacznie przewyższające odległość horyzontu. Główną rolę w takim rozchodzeniu się tych fal odgrywa troposfera.
Fale ultrakrótkie rozchodzą się podobnie do fal świetlnych, z tą jednak różnicą, że dobrze przenikają np. przez mgłę i dym. Dlatego też im mniejsza jest długość fali radiowej, tym bardziej stosuje się do niej prawa optyki świetlnej.
Obszarem najlepszego odbioru fal ultrakrótkich będzie zawsze obszar widzialności optycznej. Poza horyzontem optycznym natężenie pola elektromagnetycznego wytwarzanego przez nadajnik ultrakrótkofalowy szybko maleje.


Źródło:
mgr inż. Tadeusz Masewicz - "Radioelektronika dla praktyków" Wydawnictwa Komunikacji i Łączności.
Warszawa 1986

Kategorie: Linki wewnętrzne do dodania • Elektromagnetyzm
Cytat:
2006-07-28 00:09:11, jaszczur26 pisze:
Ja od niedawna jestem użytkownikiem cb radia i od niedawna mam problem z zasięgiem,trzaskami,szumami itd.Gość mi mówił dziś w sklepie że teraz bardzo duże znaczenie na te paramerty ma "propagacja" Ktoś mi może w skrócie wytłumaczyc o co chodzi z tym i czy ten gość miał racje!!!!

  
 
Mam vw passata z silnikiem 2,5v6 diesel.Wtrysk nie mam pojecia jaki tam jest.Co do trzasków są one słyszalne bardziej w mieście niż na trasie ale zdaża sie też.Co do mojego ostatniego odkrycia może sie to innym wydawać normalne ale że ja zielony jeszcze w tych sprawach to przeniosłem antenke z klapy bagaznika a mam wersje sedan auta na dach.Róznica bardzo duża mniej prawie wogóle trzasków i szumów po chwli ustawiania squelchem itd.Zobaczymy co bedzie dalej jak bedzie ok to chyba zostane przy tej antence a jak nie to kupie presidenta ml-145 zobaczymy co on ma do zaproponowania.


[ wiadomość edytowana przez: jaszczur26 dnia 2006-07-28 14:39:52 ]
  
 
Łopatologiczne uzupełnienie mądrej wypowiedzi Gienka:
Propagacja zależy od kilku czynników z których najważniejszym jest poziom jonosfery. Zależy on od pogody, plam na słońcu i innych. Po awarii w Czarnobylu była łączność z całą Polską i prawie całym światem ale zakłócenia były okropne tak że trudno było coś zrozumieć.
Na codzień rozmawiamy "po przyziemnej" ale fale radiowe rozchodząc się we wszystkich kierunkach odbijają się od jonosfery i od ziemi tworząc coś na kształt piły.
Dlatego łączność DX jest często dziełem przypadku bo możesz rozmawiać z kimś np. na 3-ciej odbitej a Twój kolega o kilka km. nie słyszy Twojego rozmówcy.
Gdy jechałem sobie na Mazurach i rozmawiałem z kolegą przez radio to nagle "wbrekował" mi się człowiek z Bawarii i ucięliśmy sobie dłuższą rozmowę, ale po przejechaniu kilkuset metrów musiałem wrócić na wstecznym bo zaczął mi zanikać. Dostałem od niego potem piękną QSL-kę z potwierdzeniem łączności. Mój kolega nie słyszał z kim rozmawiałem.

Problem oprócz łączności DX łączy się z tym że fale radiowe niosą również śmieci które odbieramy jako szumy i trzaski. Im gorsze radio i większa moc tym więcej tych śmieci wysyła się w eter.
Jest również możliwość przenikania śmieci z innych częstotliwości (jest na to wzór ale nie pamiętam), objawia się to tym że słyszysz obcą rozmowę połączoną z zakłóceniami gdy ktoś inny wciska gruszkę.

To tyle z zakamarków mojej pamięci bo nie jestem fachowcem w tej dziedzinie a w klubie CB byłem kilkanaście lat temu.
  
 
OT: co to jest QSLka i na czym to polega?
dzieki
pzdr
  
 
QSL to potwierdzenie odbioru. Osoby które należą do klubów CB mają QSL-ki w formie ozdobnej kartki pocztowej z logiem klubu na której wpisują potwierdzenie łączności DX (daleka łączność po fali odbitej). Wpisuje się swoje dane i dane osoby z którą się rozmawiało oraz datę, godzinę, częstotliwość i (AM, FM, USB, LSB lub CW). Amatorzy też sobie drukowali QSL-ki z własnym logo i Nickiem.