MotoNews.pl
  

Błąd wskazań komputera pokładowego

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Komp źle wskazuje pozostały dystans do przejechania, jest dużo za duży i nie maleje.
Za małe też pokazuje zużycie paliwa.
Pomysły???
  
 
spróbuj najpierw zresetować odłączając aku, jeśli nie pomoże to potem się pomyśli
  
 
Nie pomaga !!!
  
 
podłącze sie do tego postu. U mnie spalanie jest ok ale dystans do przejechanie cos za optymistyczny na wskaźniku 20 litrów a dystans 650 km, dziwne
  
 
mam założony wyświetlacz od 2,0 .Dokładnie takie same objawy
średnie spalanie 10l/100km w rzeczywistości 15l i więcej
  
 
Za to ja w 2,5 TD mam zdecydowanie zawyżone spalanie (sprawdzone wielokrotnie przez litrażowanie) a pozostały dystans wyskakuje jako błąd bez wskazań
  
 
ja mam wyświetlacz pełny (ten z największą liczbą wyświetlanych elementów) ale i tak jest ustawiony na pokazywanie temp. a nie innych dupereli bo jedynym miarodajnym dla mnie wskażnikiem jest ta tradycyjna wskazówka poziomu paliwa i zdrowy rozsądek
  
 
Podłączę się do wątku, bo z tymi wskazaniami to bardzo ciekawa sprawa.

Mam omkę 2.0 16V 1997 CD. Mi omka od wskazań średnich 15l/100km skoczyła do nawet 28l/100km w mieście!

Dziś byłem w serwisie Opla (nie ASO) na Wrocławskiej i gość sprawdzał mi Techem kompa. Błędów niet! Lambda pracuje widziałem zmiany, co mnie ucieszyło, tylko nie wiedziałem czemu pokazywał średnie zużycie 28l/100km.

Przy okazji zobaczył, że ustawienia wskazań były dla innego silnika i można to "przeskalować". Więc szybko ustawił dla silnika 2.0 i teraz średnio jest teraz 18l/100km. Ja jednak nie mam przekonania do tego, czy coś jeszcze nie powinno być ustawione.

Bo dlaczego na poprzednich ustawieniach zmieniło się z 15l na 28l nawet?
Czemu przy czyszczeniu silnika krokowego i po odłączeniu 3 czujników nic mi nie odnotował i nie zapamiętał, a aKU nie było odłączane?

Poza tym ilość kilometrów do przejechania mam cały czas 0, czyli chyba coś mi źle ustawił?

Gość od Techa mi tłumaczył, że ten wskaźnik to jest zwykła zabawka i tak naprawdę z "niczego" bierze odczyty i można tak poustawiać wskazania, że będzie średnio palił 8litrów/100km.

Trochę mnie to zaskoczyło więc się zdziwiłem, bo np. we wcześniejszej Toyocie wskazania kompa były praktycznie zgodne ze stanem faktycznym. Jakoś mnie on nie przekonał, że ten komp i wskazania to zabawka. Może jednak tak jest i wskazania są z "sufitu"?

Realnie moja Oma spala ok. 20l/100km, bo kieruję się obecnie wskaźnikiem paliwa i liczbą przejechanych kilometrów.

Co wy na to? Może te kompy w naszych omkach to tylko dla naszego lepszego samopoczucia, każdy może mieć ustawione co chce? Czy Opel miał takie założenie, czy jednak chodziło o to, abyśmy mieli wiedzę o spalaniu i informacji kiedy trzeba zatankować?
  
 
to co mowi ten gosc, to jakies bzdety
Co do wskazan, to w mojej Omci zawsze byly bardzo dobre od kiedy tylko pamietam i bardzo zblizone do rzeczywistych. Oczywiscie srednie spalanie lekko zawyzone, zwlaszcza w miescie (bezwladnosc kompa, co widac bardzo dobrze przy dodawaniu gazu, a potem odpuszczaniu - mija kilka rund pomiarowych nim zejdzie do tych rzeczywistych, wiec srednia sie zawyza). W trasie jest praktycznie bezbledna i bardzo latwo jest sie nauczyc ekonomicznie jezdzic Mi jako poczatkujacemu kierowcy SUPER pomoglo. W miescie nie przekroczylem jeszcze 13l/100, a lubie sobie depnac i do tego mam auomat. Normalnie w miescie mam ok.11l/100w trasie ok.9l/100, co takze wynika ze nie lubie dziadkowac i czasem sobie przygazuje za kims
Powracajac do tematu na kompie to wszystko ladnie widac i na pewno wyniki nie sa brane z powietrza, zwykle %$^#$% idioty.
Jedyne co zauwazylem, to ze bywa po odpaleniu zawyzone wskazanie mozliwych do przejechania kilometrow (nie wiem moze jest leeka gorka i za duzo benzynki odczytuje ), ale po paru kilometrach pokazuje juz prawdziwa wartosc

Co do Ciebie to czegos nie rozumiem, skoro wychodzi Ci z litrazowki 20l/100 a na kompie jest 18l/100, to gdzie problem? Komputer dopasowano do silnika i jest cacy No chyba ze cos omylnie wywnioskowalem.
  
 
Cytat:
2006-12-06 21:35:32, ewun pisze:
.... Mam omkę 2.0 16V 1997 CD. .... Realnie moja Oma spala ok. 20l/100km...



Mam też 2.0 nie mam gazu ale nie wiem jak bym jej nie deptał to nie chce zeźreć więcej niż 16 litrów/100. No może dlatego, że na nizinach mieszkam.
Może problem tkwi w niewłaściwym, jednak, doborze softu do wyświetlacza i kompa? Albo coś wyświetlacz niekompatybilny skoro pokazuje błędnie. Na szczęście nie mam tego problemu

Cytat:
Czemu przy czyszczeniu silnika krokowego i po odłączeniu 3 czujników nic mi nie odnotował i nie zapamiętał, a aKU nie było odłączane?


A silnik pracował? Napewno nie więc nic nie wskaże.
  
 
Moim zdaniem mam coś w Omce uwalone i te 20l/100km "jazda na emeryta" to nie jest normalna sprawa. Miałem wcześniej od 13l do 15l, a potem nagle ok 20l., pomimo automatu to stanowczo za dużo.

Gdyby mi nie zmienił ustawień w kompie, to miałbym przy jeździe na emeryta nadal średnio ok. 24l/100km w/g wskazań. (teraz mam 18l i wygląda, że niby zgodnie z realem, ale nie wiem jaki będzie real po zmianach, jak będzie sterował elektroniką, skoro przedtem miałem ustawienia niby od jakiegoś 3 litrowego).

On mi zresetował kompa, może to będzie miało wpływ na pracę silnika, bo podobno na nowo się uczy ustawień.

Szukam przyczyn zwiększonego zużycia, panowie z serwisu nie mają jak zwykle pojęcia i najchętniej wymieniliby mi pół samochodu. Od katalizatora do wtryskiwaczy!

Wracajc do watku i błędnych wskazań, to mam cały czas 0km, pomimo 50l w baku. Tu jest ewidentnie coś źle ustawione, gdyż kiedy wyjeżdżałem, to dziwnie mi te zero migało.

Jutro jadę reklamować i znów ma mi ustawić. Może musi coś jeszcze podać oprócz tych 2 litrów w Techu, aby wskazania były właściwe? On mi te zmiany zrobił w ostatniej chwili jakby przypadkiem zauważył taką funkcje .

Mam obawy, że taraz to może się namieszać, gdyż nie będę miał pewności co do wskazań i do tego spalania. Nie podoba mi się to podejście factea, że to zabawka i wskazuje co chce!

Na co jeszcze powinienem przy Techu zwrócić uwagę, aby gość mi nie namieszał?
  
 
Chopy, nie piszcie różnych głópot jak nie wiecie o czym mowa.

Do MIDa bo o nim mowa, trzeba wpisać troche danych aby prawidłowo pokazywał wszystkie cuda.

A zależy to od:

Posiadanego silnika
Rodzaju skrzyni
Rozmiaru opony
Kombi, lub sedan.

Skoro pokazuje Ci 0 km do końca zbiornika ( przy pełnym) to japewniej nie ma połaczenia ze wskaźnika poziomu, albo zwalony jest komp. Inne możliwości to trefny czujnik poziomu.
  
 
Byłem ponownie na Techu i dowiedziałem się ciekawych rzeczy.

Co 0km do przejechania, to wina leży po stronie kompa.

Nic nie było zwalone, żaden czujnik . Wina była gdzie indziej.

Facet od Techa na Wrocławskiej, bardzo kompetentny (polecam), mówił, że gdy pracował w ASO, to mieli szkolenie, że w niemieckich kompach do 1997 jest błąd i zmiana języka powoduje ograniczenie niektórych funkcji, między innymi zakres jazdy (usterka fabryczna). Poprawiono to we wszystkich następnych od 1998.

Proponował mi, że mi sprawdzi i dokładnie skonfiguruje kompa plus wymieni, ustawi itp. czujnik i sprawdzi, co z tym spalaniem jest nie tak za 150zł. Na razie się wstrzymałem, bo nie chce wchodzić w dodatkowe koszty, dopóki sam nie sprawdzę obecnie rzeczywistego spalania.

Wróciliśmy więc do Niemca i chodzi jak poprzednio.

W tej chili sprawdzę, ile dokładnie spala nie patrząc na wyświetlacz i gdy się okaże, że zużycie nie zgadza się ze wskazaniami, to trzeba sprawdzić na jakich pomiarach się opiera.

Z tego co ten gość mówił, że często ludzie mają źle ustawione kompy lub pomiar jest oparty na błędach jakiegoś czujnika, więc wtedy są źle pokazywane wskazania i trzeba od nowa konfigurować.

Stąd często takie wyświetlacz błędnie pokazuje różnice w spalaniu na wielu waszych kompach przy tym samym modelu omy z dokładnie takimi samymi silnikami i osprzętem, a zużycie może być porównywalne.

To walczymy dalej .

[ wiadomość edytowana przez: ewun dnia 2006-12-07 21:58:54 ]
  
 
Zaraz,zaraz
wcześniej nic nie pisałeś o zmianie języka,
rozumiem że zmieniłeś język kompa z niemieckiego - "na jaki" i potem na niemiecki, czyli na jaki?

pozdrawiam/mpaolos
  
 
Zmieniłem język z niemieckiego na angielski, wtedy zakres był ciągle równy 0. Dodatkowo fachman dokonał korekty wyświetlania zużycia, ale dotyczyło to samego wyświetlania, a nie pracy silnika, jak twierdził. Do końca nie wiem, czy coś inne nie zostało zmienione, nie znam się na Techu i ustawianiu softu (na razie ).

Więc aby mieć wszystkie funkcje między innymi zakres, musiałem zmienić ponownie na niemiecki. Korekta wyświetlania pozostała i teraz mi pokazuje średnio 16/100km.

Szkoda, że mi nie ustawił, 10/100km, ale byłbym szczęśliwy.

A tak serio to teraz chcę ustalić ile rzeczywiście średnio spala i porównam z wyświetlaczem.

Z tego wniosek, że możemy na wyświetlaczach ustawić różne "wirtualne" poziomy zużycia, które mogą być niezgodne z rzeczywistym zużyciem.

Za ustalenie takiej zgodności chciał 150zł, więc na razie się zastanawiam, czy warto i co mogę sam zrobić.

  
 
Sobie myślę,
jeśli jesteś w stanie wróć do nastaw fabrycznych,
poprostu nie wierze żeby każdej omie inaczej-indywidualnie ustawiali spalania itd.
poza tym na zlocie oglądałem - jakoś dziwnie wyglądały komunikaty po angielsku (fakt że przez 2 lata można się przyzwyczaić)

pozdrawiam/mpaolos
  
 
No, ja też nie wierzę, że ktoś bawiłby się ustawieniami indywidualnymi dla każdej omy.

Ja myślę o dwóch rzeczach:
- w mojej konkretnie omie ktoś mógł, wymienić albo komp, albo wyświetlacz, albo zmienić soft, np. gdy zmieniał koła, albo zmiana nastąpiła samoczynnie po jakimś wydarzeniu
- wskazania generalnie mogą po jakimś czasie być inne, gdyż jakiś czujnik lub czujniki odpowiedzialne za pomiar "rozregulowują" się, to była opinia Tech-mana, który powtarzał, że w omach to jest jak zabawka. Coś w tym musi być, skoro proponował 150zł za ustawienie poprawności zużycia i wyświetlania. Ja mu mówiłem, że to za duzo jak na korektę w sofcie, a on na to, że musi także posprawdzać czujniki (nie wiem jakie, położenia przepustnicy?).

Co do wersji angielskiej, to nie wiem jakie jeszcze funkcje nie działały poza zakresem, ponieważ tylko to rzuciło mi się w oczy.

Ale jeśli, ktoś w angielskiej po zmianie ma cały czas zakres 0, to przynajmniej ma odpowiedź.
  
 
U mnie wszystko dziala, mam wersje angielska,moze dla tego ze mam ome z 98r . Moim zdaniem zacznij od podstaw, sprawdz jaki masz wyswietlacz, jaka wersje softu ( ew. zmiana softu na aktualny ) itd... czy wszystko jest zgodne. Duzo informacji pewnie udzieli Ci Mariosomegos , a jak nie, to pojedz na ustalenie problemu do serwisu opla ( nie usuniecie usterki, bo sciagna z Ciebie kasiorę ).

pozdr.

[ wiadomość edytowana przez: Robson75 dnia 2006-12-10 13:01:41 ]
  
 
Jak pisałem wcześniej, komp wylicza bardzo dokładnie czas (włączona stacyjka) i średnią prędkość/godz. Wskazania licznika i przemnożenie tych wartości zgadza się bardzo dobrze bła mniej niż 1%. Zużycie paliwa jest zawyżone o ok. 1-2 l/100km. Moim zdaniem zależy to od bezwładności, ale przedewszystkim od tz. 'zapasów' przyjętych do wyliczenia. Stanie pod światłami (jak to jest uwzględnianie). Nie może się tak zdarzyć, że komp pokaże '0' paliwa w baku i brak paliwa w baku (oparów też) musi być jakieś minimum dla 'gap' coby do stacji mogli dojechać. Dlatego ostrzeżenia ile można jeszcze przejechać.
U mnie zafałszowuje, ponieważ zawszestaram się lać paliwa pod korek (to też musi być jakoś brane pod uwagę prz wyliczaniu, pływak nie zmienia połoąenia pomimo ubytku paliwa). Cała reszta zależy jak pisano od oprogramowania podłaczenia, dobrych styków (brak oporności szeregowej) wskaźników itp itd.
Dobrze byłoby poznać założenia algorytmu.
PS 150 zet za opisaną usługę, to chyba polowanie na 'jelenia'.
Acha, fachman 'taki dobry' to dlaczego już nie pracuje w serwisie opla?
  
 
Też mi się wydawało, że 150zł, to lekka przesada, jeśli byłaby to zmiana softu i ewentualnie przeczyszczenie lub wyregulowanie czegoś.

Powiedziałem fachmanowi, że czytam forum LOB i się zastanawiam, to mi odpowiedział, że raczej mi samochodu nie przyjmie, ponieważ za dużo pytam .

Ja jestem ciekaw co tak naprawdę decyduje o pomiarze realnego zużycia, który czujnik(i) i w jaki sposób, czy przy wtryskach, czy położenie otwartej przepustnicy itp.? W którym miejscu może coś się "rozregulować", które konkretnie czujniki?

Techem można bez problemu zrobić zmiany w sofcie i skorygować wyświetlanie zużycia, co właśnie on mi zrobił, albo zaingerować w pracę silnika np. podnosząc obroty itp.

Ponieważ przy tej okazji zresetował mi soft, a dopiero potem ustawił korektę wskazań, więc teraz sam muszę poobserwować autko.

Fachman stwierdził, że w nie pracuje w ASO, ponieważ tam pracują niedouczeni ludzie , zbyt dużo im nie płacą i jest częsta rotacja, dlatego dwa lata temu zrezygnował.