MotoNews.pl
  

Wywala bezpiecznik od pompy paliwa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przeglądnąłem archiwum, przyznaję, że pobieżnie, ale nie znalazłem.... Możecie mnie zglebić, ale dopiero co wróciłem z trasy i właśnie w trasie sie to w sumie stało.
Po kzatankowaniu nie chciał palić na benie, a jak już odpalił to zero wkręcania się na obroty i gaśnie. Usłyszałem, że pompa nie chodzi wogóle.
Coś mnie ruszyło i sprawdziłem bezpiecznik - był walnięty. Cały uchachany, że to tylko to, wymieniłem, odpaliłem, troche go potrzymałem - ok. Przegazowałem, pojechałem na gazie, za następnym razem odpalam - dupa. W bezpiecznik - stopiony. Wymiana na kolejny, odpalenie, po chwili gaśnie - spalony.
Miał ktoś już tak? Pompa padła i robi zwarcie, czy jaka cholera?
  
 
Stawiałbym na przwody (elektrycznie oczywiście )....jest BIG szansa, że gdzieś siem cosik przetarło (mam nadzieję bo koszty nieporównywalne )
  
 
Fajnie, ale tak samo z siebie, nagle się przetarło
Gdzie kurde szukać? Przy samej pompie raczej chyba nie miało co się przecierać, bo tam ruchu ni ma, więc? Gdzie lecą przewody od pompy do bezpiecznika, czy dalej? Bezpiecznik jest zresztą chyba ten sam od immobilajzera, więc może to coś tutaj? Choć wtedy raczej bym wogóle nie mógł odpalić wozu, nawet na gazie. Serio, cały głupi jestem.
  
 
Może pompa ma jakieś przeciążenie, coś z układu paliwowego-filtr paliwa.
  
 
Moze przy przekaznik sie zepsul, masz alarm ? moze alarm jest suzkodzony, wiekszosc alarmow odcina pompe paliwa wlasnie, wsadz jakis wiekszy bezpiecnzik (tylko takz 5amper) czasem jest tka ze bezpiecnzik wyrzuca jak sa niekontakty na zlaczkach, posniedziale itepe. w przypadku uszkodzonego immo samochod by odpalil na ulamek sekundy i gasl.
  
 
stawiam na pompe przyblokowalo ją czasem tak bywa.. wymontuj i podlacz na sekunde na luzie powinna zaskoczyc potem wsadz spowrotem jeszcze jakis czas pochodzi ale nie liczyłbym na to że długi.
  
 
Cytat:
2006-07-31 08:37:05, Adminek pisze:
stawiam na pompe przyblokowalo ją czasem tak bywa.. wymontuj i podlacz na sekunde na luzie powinna zaskoczyc potem wsadz spowrotem jeszcze jakis czas pochodzi ale nie liczyłbym na to że długi.


No toś mię zadziwił okrutnie ...Nigdy , przenigdy nie słyszałem o takowym przypadku we epsero

Ciekaw jezdem bardzo rozwiązania

Pozdrowionka dla Kobióra
  
 
Cytat:
2006-07-31 09:41:30, bogdan1 pisze:
No toś mię zadziwił okrutnie ...Nigdy , przenigdy nie słyszałem o takowym przypadku we epsero Ciekaw jezdem bardzo rozwiązania Pozdrowionka dla Kobióra



hehe no w espero to moze i nie zato w audi mi sie tak przydazylo wyrabalo bezpiecznika i tyle po wymianie okazalo sie ze stara pompa dziala tyle ze ja przyblokowalo.

jesli nieprzetarly sie przewody a raczej obstawiam ze nie bo i niezabardzo mają gdzie to pozostaje zwarcie w pompie.
  
 
jak ja zablokowalo to wystqarczy ze jej przyjebiesz mlotkiem i ruszy. U koleszki w bmw tak zrobilem i dalej jezdzi a to juz z rok bedzie
  
 
Dobra Panowie, ciągle nie mam czasu nic z tym zrobić sam ani podjechać do kogoś kompetentnego, ale tak sobie kombinuję, zanim będę rozbebeszał czy jest możliwe żeby ten bezpiecznik wywalało przez skopany przekaźnik, na przykład??
No i jeszcze jedno - na początrku się machnąłem - na tym samym bezpieczniku jest pompa i czujnik ciśnienia oleju (nie immobilajzer). Czyli rtozumiem, że jest możliwe, że to coś z tym czujnikiem powoduje zwarcie? Tylko kurna jak to wszystko posprawdzać
  
 
Sprawdz czujnik ciśnienia oleju. Jak czujnik zaczyna "umierać" to może robić zwarcie (jest pod jednym bezpiecznikiem z pompą paliwową). Wjedz na kanał odepnij czujnik i wtedy sprawdz czy przepala bezpiecznik. Jeżeli dalej przepala szukaj zwarcia po kablach zaczynając od pompy.
Pozdr
Adam
  
 
Ja wracałem wczoraj do domu i i też miałem przygodę [chyba pompa]. Pracuje dobrze i nagle pada, brak wysokich obrotów, wolne pulsują od ~800 do~1500, po zgaszeniu i 5-ciu minutach jest dobrze na następne 5. Dodam że po przekręceniu kluczyka od kilku miesięcy dziwnie pracowała. W sklepie w mojej wsi kompletna pompa to koszt 245zł
  
 
Ja wracałem wczoraj do domu i i też miałem przygodę [chyba pompa]. Pracuje dobrze i nagle pada, brak wysokich obrotów, wolne pulsują od ~800 do~1500, po zgaszeniu i 5-ciu minutach jest dobrze na następne 5. Dodam że po przekręceniu kluczyka od kilku miesięcy dziwnie pracowała. W sklepie w mojej wsi kompletna pompa to koszt 245zł
  
 
245zl za pompe z czujnikiem i tym mocowaniem to normalna cena bo to rozumiem pod pojeciem kompletna. Kup sam wklad i bedzie gites
  
 
Zrobione, więc dobrym zwyczajem piszę co było, mimo, że można sie domyślić.
Pompa zjarana całkowicie, potopiony plastik, a jak ją wyciągałem (bo wymieniłem sam wkład) to góra odpadła od tego walca, a w środku wszystko było czarne. Zaciekawiło mnie, że na pompce było made in USA, Wilbo chyba, czy Wilbro.
Nowy wkład śmiga i na razie jest oki, choć nie byłem pewien, bo za pierwszym razem, na próbę odpalił ślicznie, ale żeby przykręcić wszystko musiałem ją jeszcze raz wyjąć (nie trafiłem siakoś z otworami uszczelki). Poszło trochę paliwa z przewodu, złożyłem, przykręciłem i dupa - pompa pracowała, ale silnik nie łapał. Nie miałem więcej czasu, zostawiłem jak było, odpaliłem na gazie, parę kilosów przejechałem, spróbowałem znów na benie i zaskoczyło.
  
 
Acha, no i myślę, ze wątek można już zamknąć dla porządku.
  
 
Cytat:
2006-08-16 14:29:41, Walus pisze:
Poszło trochę paliwa z przewodu, złożyłem, przykręciłem i dupa - pompa pracowała, ale silnik nie łapał. Nie miałem więcej czasu, zostawiłem jak było, odpaliłem na gazie, parę kilosów przejechałem, spróbowałem znów na benie i zaskoczyło.



To dlatego, ze na gazie pompa tez pracuje, przepompowala "zapowietrzenie" do zbiornika paliwa i siorbnęła stałej benzynki.
  
 
Pewnie wallbro
  
 
Cytat:
2006-08-18 00:07:34, maskekk pisze:
Pewnie wallbro



No pewnikiem tak