Poldek w trasie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witka!!!
Po dlugim weekendzie sobie obliczylem ze na trqasie moj poldek zjadl 12l gazu... po miescie normalnie 12,5

Jak dla mnie to duzo... przejrzalem archiwum ale za duzo w nim nie ma...

Aha maxymalna predkosc (2 osoby na pokladzie) na gazie to 120-125 km...

Jak to wyglada u Was?
Zastanawiam sie nad moim patentem... mianowicie mialem wyjety termostat (poldki 94r) i zdjeta rure... pisalem kiedys ze czasami po wrzuceniu luzu poldek gasnie... i tak bylo tym razem... jakies 60km jechalem bez zatrzymywania i jak wcisnalem sprzeglo poldek zgasl... zastanawiam sie czy nie jest to spowodowane tym ze powietrze wtedy jest na sila wciskane do gaznika i dlatego gasnie - jak zrobie szybka przygazowke to juz nie gasnie - tak jakby mieszakna sie wzbogacala i juz...

To by nawet pasowala... uboga mieszanka - Vmax 120km i to gasniecie... ale skad to olbrzymie spalanie?

Troche czytalem i poldki na trasie pala kolo 8 litrow..
  
 
A ja jestem zadowolony. W trasie 10l/100 km przy prędkości 140-160 km. Za to w mieście do 12,5 litra przy cięzszej nodze, przy delikatnej ale dynamicznej jeździe nie przekracza 10 litrów. Tyle że to Rover.
  
 
Starfire masz racje z ta uboga mieszanka jest za malo odkrecone i ped powietrza powoduje pakowanie wiekrzej ilosci powietrza w gaznik. Za to twoje spalanie wg mnie przy 120/125 kmh 12L jest w normie. Poldek z tego co zaobserwowalem zaczyna bardzo wpieprzac przy takich predkosciach przynajmniej moj tak ma .
Zobacz ile ci spali jadac 80-90 km/h mnie udalo sie osiagnac 8Literkow a czasem nawet mniej ale to przy przykreconym gazie. Powyzej 90 spalanie rosnie nie analogicznie do predkosci. Spokojniej a dalej za ta sama kase
  
 
NIo tak a jaka masz Vmax na gazie? I ile procent mocy masz na gazie? u mnie na oko to 60%

I teraz nie wiem czy jak odkrece troche gaz to spalanie wzrosnie? czy moze wtedy bede lzej gaz wciskal i bedzie takie samo? Choc to troche bez sensu
  
 
Vmax ? % ? Ciezko powiedziec nikdy na benzynie tak naprawde nim nie jezdzilem....
Max jechalem 160 na gazie.
Wiem ze jak dasz za malo gazu to zaczyna sie deptanie i nieprecyzyjnosc w uzywaniu gazu. Jak bedzie za duzo to znowu bedzie palil wiecej przy constans predkosci no i szedl bedzie lepiej Zloty srodek z malym marginesem na indywidualnosc uzytkownika. Ciut wiecej/mniej. Ja juz sie nauczylem ze jak skrecam gaz ponizej ustawien na lambdzie to i tak to nic nie daje tylko przyzwyczajam sie do innego manipulowania gazem a mocy jest mniej jak jej naprawde potrzeba. To takie bardzo wszystko wzgledne i sprowadza sie jedynie do stylu jazdy. Mnie karetka moze spalic 9 po miescie albo 13. Zalezy od deptania i przelozenia. Tu sie pochwale ze potrafie tak operowac przepustnica zeby spalanie zawsze bylo minimalne. Ostatnio zadko mi sie to udawalo bo mialem zapedy "HA! patrzcie jak idzie na 2ce"
Co bylo tez min przyczyna spotkania z drzewem ale to inna historia
  
 
wow czyli troche go podkrece... o ile podkrecic? pol obortu? na kazdej z dwoch srub?

W chpodzi mi moc w stosunku do beznyny... beznyna to 100% u mnei na gazie mocy mam gdzies 60% wiec spadek jest koosalny, jak przelacze na benzyne to wydaje mi sie ze pocinam jakas auderka albo przynajmniej nubira 2.0 )))

aha mala korekta... pomylilem sie... spalil mi na trasie 9 literkow....
wiec nei jest juz tak zle... tylko ta v max... przed nastepnym wyjazdem podkrece go troche i zobacze ile wtedy spali....

Ogolnei nie bylo zle tylko od 80 w gore straszny mul.... zeby malucha wyprzedzic musialem albo redukowac na 3 co nei bylo zbyt mile albo z rozpedu wyprzedzac....
  
 
aa i jeszcze jedno... mam instalke lovato dwie sruby na przewodach i 1 na parowniku....
Pytanie tyczy sioe tej jednej sruby na parowniku czy ona ma tylko jedne dobre polozenie? czy moze jak jest dobrze silnik rowno chodzi i przkrece ja np o 5 obrotow to bedzie tez ok? Pytam bo narazie nie chce nic krecic pomyle i pozniej bede godzine tracil na ponowna regulacje...
  
 
Ta sruba na parowniku jest od skladu mieszanki biegu jalowego i jej sie raczej nie tykaj. Poczytaj Forum ten temat byl maglowany miliard razy. A z wyprzedzaniem przy 100 to raczej cie rozczaruje to przeciez Polonez
  
 
Umnie spalanie było podobne 12-13 l ale ..........
zdiełam noge z gazy ( choc kusi czasem) spokojna i płynna jazda i juz osiagi sa leprze teraz pali 10l po miescie pozatym jest cieplej co tez jest + no i uszczelniłam silnik wiec nie gubi oleju
A na trasie hmm......... jak gdzies dalej pojede to sie okaze jak sie uda to moze koło 9l ale zazwyczaj kusi by wdepnąc troszke a wtedy jak to juz koledzy napisali Poldi połyka paliwo
  
 
8,5 litra na LPG przy prędkości do 100km/godz. Benzyny niewziął nigdy więcej jak 10 litrów. No chyba że mu deptałem porządnie. W mieście i do 120-130 na trasie pali 10 litrów gazu, a V max. na gazie to 145 na prostej z 4 osobami. Na benzynie z 4 ludzikami 160 i dalej niepedeptałem. Zabrakło prostej
  
 
Przez ostatni weekend zrobiłem moim poldkiem wraz z 3 osobami dorosłymi na pokładzie oraz dwójką dzieci 536 km w tym:
-autostrada wrocław 176 km
-drogi publiczne (poza miastem) 270 km (dojazd do: gliwice ,jeziora turawskie ,Kamień Śląski)
-miasto 90 km (wrocław 30 km/gliwice 10 km/opole 50 km)
Ogólem maszyna spaliła mi 47 litrów gazu co daje 8,7 litra na każde 100 km
Prędkości na autostradzie ze względu na dzieci nie były wyższe niż 120 km/h - na terenia miasta 50-80 km/h i poza 90-110 km/h
Ogólnie jestem zadowolony - choć mogłoby być lepiej
Mój rekord to 6,8 litra na 100 km na autostradzie (kwiecień 2000)- przy predkości 90 km/h - ale to była męczarnia))Tak wolno sie nigdy nie czołgałem...
W cyklu mieszanym miasto (20%)-trasa(80%) - 7,7 l/100 km - (rekord-lipiec 2002)
I to by było na tyle ...

Soyer PTK#554
Polonez 1,6 GLE Oricari + Lpg

[ wiadomość edytowana przez: Soyer dnia 2003-05-06 08:02:15 ]
  
 
Cytat:
2003-05-05 20:37:58, MaciekW pisze:
Ta sruba na parowniku jest od skladu mieszanki biegu jalowego i jej sie raczej nie tykaj.....



Jak odkęci się te dwie śruby na przewodach dolotowych do gaźnika to trzeba zrdukowac obroty śrubką na parowniku, inaczej bedą zbyt wysokie
Pozdrowienia