Moja łada mi gaśnie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
morze mi pomorzecie gdy przycisne troche mojej ładzinie nie za karzdym razem ale zdarza sie to często to coś jakby sie zawieszało i mi gaśnie ale gdy gas wdepne do podłogi to idzie a na wolnych nie gdy ją zgasze i znów odpale to jej przechodzi albo przejade kilometr i znowu to samo gażnik czysciłem i nic znowu to samo jak chcecie coś jeszcze wiedzieć to pytajcie a i jeszcze jedna sprawa niewiem jak ustawić pasek rozrządu bez wyciągania silnika
  
 
Nie orjętuje się jak jest dokładnie w samarce ale 7 ma dysze od wolnych obrotów na membrace. Jeśli samara też tak ma to może być to. A jak zachowuje się na wysokich obrotach??? Ma dynamike czy jak jej się uda??
  
 
na wysokich jak wdepne do podłogi jest ok nawet czuć jak załapie i zaczyna przyśpieszać
  
 
A z zapłonem masz wszystko oki??? Jestem przeczulony na tym punkcie!! Swegoczasu miałem troche z tym zabawy. Niesprawny zapłon ma czasem bardzo dziwne objawy, całkiem nie podobne do zapłonu.
  
 
a może gdzieś lewego powietrza łapie... ale czemu po restarcie jest OK
  
 
W 7 ta dysza na mebrance lubi się zaciąć, albo przetrzeć. Ale nadal niewiem jak są rozwiązane wolne obroty w samarce!!!
  
 
Mam czasem podobne problemy w samarce , ale za kazdym razem pomogało solidne przedmuchanie dysz paliwa (fgłownych). A tym,ze podobnie jak u Ciebie czasem wyłączenie zapłonu i ponowne zapalenie powoduje ,że silnik chodzi normalnie. A może to wina wył elektromagnetycznego???. Czase też myśłę, o stacyjce...ale to chyba nie to...
Cięzko coś powiedzieć - niestety. ja juz jestem bezradny, ale zawsze zaczynam od czyszczenia dysz głownych i to pomaga
Paweł
 
 
Mysle ze to jest wlasnie wina gaznika.Mam czasem podobne objawy na benzynie.Na gazie ok.A co do paska rozrzadu to sa tam znaki ustawcze,ale to raczej ktos kto to robi powinien ustawiac.Bo wystarczy o np.2 zabki inaczej zalozyc i moze nie chciec chodzic .Pozdrawiam
  
 
JoJo: sprawdź zawór elektromagnetyczny. Lubi się przycinać. Dla pewności wyjmij mu iglicę i pojeździj tak trochę. Równie dobrze możesz nie mieć styku na konektorku do tegoż zaworu i będzie taki objaw.
Pozdro.
  
 
dzięki chłopaki bede prubował jak znajde przyczyne to powiem ci paweł pozdrawiam
  
 
Powodzenia w naprawie!!! Mam nadzieje że się uda!!!!!
  
 
jedyna rada na to jest przedmuchanie gaźnika teraz moja ładzinka pali pieknie i nie skaczą obroty życze wszystkim klubowiczą pieknego weekendu
  
 
A jednak się udało!!!!!!!!!
  
 
Dziś wymieniłem trzynastoletnie już przwody paliwowe i muszę przyznać ,że to był strzał w dziesiątke...jestem już na sto przocent pewien,ze moje problemy z ciągłym syfem pojawiającym się w gaźniku ( w komorze pływakowej) i ciągłym jego przytykaniem się (szczególnie na kręciołkach( to były własnie paprochy z sypiących się (dosłownie) [rzewodów paliwowych). Bo niby cóż innego????gaxnik czyścicłem kilka razy i ci chwilę było to samo , a fitr był czyst i tez zmieniałem go kilka razy.
Pawł
 
 
mam małe pytanko może ktoś z was wie od czego jest w samarce zbiorniczek nad wlewem paliwa niemam pojęcia do czego on służy