MotoNews.pl
  

Szybka porada w sprawie piasty i łożyska

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
od dłuższego czasu walczyłem z drganiami przy hamowaniu, w końcu obmieżyłem piaste i ma niestety bicie..
wiem , że na pewneo jak ją rusze, to od razu będe wymieniał łożysko, chce wymienić również paiste, ale zastanawiam się czy coś jeszcze może tam broić???
przegub czy półoś by nie przeniosły bicia aż tam, gdyby wlanięta była cała zwrotnica, tarłoby w jednym miejscu, ale pozostaje jeszcze pytanie dotyczące tej "ośki" na którą nakręca się nakrętkę zaciskającą łożysko...
może ona broi?? z czym ona jets powiązana, bo nie mam pojęcia??
czy jest prawdopodobne żeby ona powodowała az takie tłuczenie???
  
 
Cytat:
2006-08-07 09:58:45, sweeper23 pisze:
czy jest prawdopodobne żeby ona powodowała az takie tłuczenie???



Aż takie, tzn. jakie
Ciężko tak określić
Jak bicie jest nieduże to znajdź zakład oponiarski, gdzie wyważają koła na samochodzie
Gość podnosi auto, podjeżdża wózkiem i rozpędza kółko do prędkości ok. 120-130km/h
Idopiero wtedy nabija (lub przykleja) odpowiednie ciężarki
Jest to o tyle dobre że koło zostaję wyważone razem z tarczą hamulcową i osiami
Krzywa tarcza też może objawiać bicie, a ta operacja skutecznie to niweluje
U mnie w poprzednim bolidzie to pomogło
  
 
żłe się wyraziłem..
to nie jest aż takie bicie , to jest napier...
że przy hamowaniu mało kierownicy z rąk nie wyrywa.
w czasi ejazdy nic nie ma,
ale jak zdjąłem koło i tracze, odpaliłem silnik i na podnośniku bujnąłem kołami , to kreda można było wyłapać bicie,
na moje oko na piaście było tego jakieś 0,7-1 mm !!!
a to już jest dużo jak hu....
  
 
Mam u siebie podobny objaw.
Nawet zastanawiałem się nad założeniem nowego wątku, ale skoro już to napisałeś to "podczepię" się.

Bicie jest odczuwalne z prawego przedniego koła i wyraźnie przy hamowaniu.
Najgorzej jest podczas silniejszego hamowania z prędkości pow. 100km/h
drgania kierownicy są wręcz namacalne gołym okiem

Z tym, że ja raczej stawiam na wykrzywioną tarczę niż na łożysko.

Niestety nie mam czujnika by sprawdzić bicie tarczy.
Czy jest jakiś inny sposób na dokładne sprawdzenie tego?

Czy przyczyna może być jeszcze jakaś inna, np. zużyte gumy na wahaczu?




[ wiadomość edytowana przez: kisztan dnia 2006-08-07 14:26:32 ]
  
 
jeśli jest to lekkie bicie, to przyczyn moż ebyć wiele, ale u mnie tak napier... że sie w pale nie mieści
gołym okiem , to sie u mnie dragania czuje jadąc dwa samochody dalej :d
  
 
U mnie jest to samo.
Pomiary wykazały krzywiznę na jedenj piaście 0,7 setnych i najprawdopodobniej to właśnie jest przyczyną tego, ze gnie tarcze hamulcowe (mój watek nt. krzywiących się tarcz). W sumie to narazie olałem sprawę i nie wymieniałem, bo trochę się obawiam, że wymienie, a okarze się że znów jest jakaś krzywizna i wyjdzie na to samo - ta krzywizna którą mam mieści się w "normie" więc jeśli nowa piasta też tak będzie miała, co jest bardzo prawdopodobne to i tak nic nie pomoże.
  
 
zrobiłem piaste prawą , ruszam, tłucze dalej , patrzam , a tu po lewej tłucze... jak nie urok to sraczka, mam nadzieje , że to tylko tarcza... zobaczymy - jutro odpowiedź
  
 
Tarcze, jesli nie są już za cienkie i nie były przegrzane i nagle ochłodzone, same z siebie nie powinny się giąć (chyba, że mają jakąś wadę). Jak już napisałem - u mnie gnie z jedenj strony nówki tarcze po jakichś 3, 4 tysiącach kilometrów i najprawdopodobniej przyczyną jest właśnie minimalnie sklrzywiona piasta (innej przyczyny raczej nie widzę).
  
 
inne przyczyny:
zapieczony tłoczek i cały czas ja przegrzewa.
zapieczony któryś sworzeń i nie cofa ( efekt jak wyżej)
coś nie tak ze sworzniami i nierówno prowadzi , dociskając punktowo tarcze
powalone coś z łożyskiem i kosi tarcze
powalone coś z całym zaciskiem i cholera wie co...
smutna sprawa mam nadzieje, że ja u siebie to wylecze... a jak nie to :
do wisły
  
 
Przyłącze się do wątku na temat piast i lożysk tylnich kół. Mam mianowicie luzy w tylnich kołach (identyczne w obydwu) i troche mnie to dziwi że luz jest identyczny. Znajomy powiedział mi, że tak ma być i ze w kołach jest umieszczina jakaś elastyczna podkładka, która pod wpływem tarcia sie rozszerza i luzy sie kasują, dla mnie to toche dziwne bo wydaje mi sie że na łożyskach nie powinno być luzu. Łożysk nie słychac podczs jazdy koła na podniesionym samochodzie obracają sie bez tarcia. Może ktoś miał taki przypadek.
  
 
Mi natomiast napier.... całą budą podczas ruszania i przyczyną był prawy przegub wewnętrzny
  
 
Cytat:
2006-08-07 09:58:45, sweeper23 pisze:
jeszcze pytanie dotyczące tej "ośki" na którą nakręca się nakrętkę zaciskającą łożysko... może ona broi?? z czym ona jets powiązana, bo nie mam pojęcia?? czy jest prawdopodobne żeby ona powodowała az takie tłuczenie???


ta oska to jest wlasnie przegub zewnetrzny
  
 
Cytat:
2006-08-08 16:54:57, Gathor pisze:
Przyłącze się do wątku na temat piast i lożysk tylnich kół. Mam mianowicie luzy w tylnich kołach (identyczne w obydwu) i troche mnie to dziwi że luz jest identyczny. Znajomy powiedział mi, że tak ma być i ze w kołach jest umieszczina jakaś elastyczna podkładka, która pod wpływem tarcia sie rozszerza i luzy sie kasują, dla mnie to toche dziwne bo wydaje mi sie że na łożyskach nie powinno być luzu. Łożysk nie słychac podczs jazdy koła na podniesionym samochodzie obracają sie bez tarcia. Może ktoś miał taki przypadek.


Luz na tylnych kołach (w takiej konstrukcji jak w Espero)powiniem być minimalny i to jest normalna sprawa. Ja za mocno dociągniesz łożyska to będziesz je musiał w niedługim czasie wymienić.
O podkładce nie słuszałem, ale czy zastanawialiście się dlaczego łożyska w tylnych kołach najszęściej zmienia się na początku zimy?
  
 
Cytat:
ale czy zastanawialiście się dlaczego łożyska w tylnych kołach najszęściej zmienia się na początku zimy?


Nie... a dlaczego na początku zimy poprosze o odpowiedz
  
 
Cytat:
Przyłącze się do wątku na temat piast i lożysk tylnich kół. Mam mianowicie luzy w tylnich kołach (identyczne w obydwu) i troche mnie to dziwi że luz jest identyczny. Znajomy powiedział mi, że tak ma być i ze w kołach jest umieszczina jakaś elastyczna podkładka, która pod wpływem tarcia sie rozszerza i luzy sie kasują, dla mnie to toche dziwne bo wydaje mi sie że na łożyskach nie powinno być luzu. Łożysk nie słychac podczs jazdy koła na podniesionym samochodzie obracają sie bez tarcia. Może ktoś miał taki przypadek



jezeli masz abs to nie powinno byc zadnego luzu jezeli nie to minimalny natomiast podkładka jest ze zwykłego materiału który ma za zadanie docisnac mniejsze łozysko bo nakretka jest troche mniejsz niz srednica łozyska
  
 
stawiam na diagnozę (rozważania) sweepera
to ze tarcze mają 3-4 tyś nie ma żadnego znaczenia, niektóre mogą się skrzywić przy pierwszym chamowaniu i wjechaniu w kałużę.
Stawiam na tarczę lub zacisk (tłoczki itp)