Piszczacy pasek klinowy - juz sam nie wiem ocokaman??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej
Kupilem miesiac temu Astre G i oczywiscie do wymiany wszystkie plyny filtry itp plus pasek klinowy wielorowkowy , stary pasek byl ok na zimnym silniku troszku piszczal, kumpel mechanik nie zalatwil mi na czas nowego paska wiec popsikal silikonem w spray'u firmy Wurth i odrazu ucichl. Na nowy pasek musialem czekac tydzien i przez ten czas nie slychac bylo zadnego pisku, po tygodniu kumpel zdjal pasek, przeczyscil benzyna te rolki na ktorych pasek sie obraca no i zalozyl nowiutki pasek. Po odpaleniu bylo spoko cichutko jak pojechalem na chate i odpalalem to zaczal piszczec. Kumpel polecil mi kupic ten spray Wurtha do paskow klinowych i psikniecie pomagalo niestety nie na dlugo gdyz po ponownym odpaleniu wozu po kilku godzinach znow piszczal, juz sam nie wiem co z tym robic woz calkiem nowy a piszczy jak 30letni zlom, kumpel mowil ze powinno sie wyrobic bo calkiem syfu z rolek nie wytrze, a moze jednak da sie cos z tym zrobic macie jakies pomysly??
  
 
Z tymi 30letnimi "zlomami" to nie przesadzaj , bo piskniecie przy dosc gwaltownej zmianie temperatury i wilgotnosci powietrza moze sie zdarzyc nawet w nowych autach. Nie wiem jak to jest rozwiazane w astrze ale moze wystarczy naciagnac troche mocniej pasek ??
  
 
No to mi od złoma pocisnął
Może faktycznie naciągnij ten pasek albo sprawdź czy jakiś element nim napędzany przypadkiem się nie zaciera i swym obciążeniem nie powoduje uślizgów paska
  
 
Cytat:
2006-08-10 12:55:25, marcij pisze:
Z tymi 30letnimi "zlomami" to nie przesadzaj , bo piskniecie przy dosc gwaltownej zmianie temperatury i wilgotnosci powietrza moze sie zdarzyc nawet w nowych autach. Nie wiem jak to jest rozwiazane w astrze ale moze wystarczy naciagnac troche mocniej pasek ??


Moze sie zdazyc, ale nie powinno przy dobrze naciagnietym pasku.
W mojej Asterce nigdy sie to nie zdazylo, raz mialem tylko przypadek popiskiwania paska jak sie wylal na niego plyn chlodniczy z nieszczelnego termostatu. Wymienilem pasek i jest cichutko...
Trzeba sprawdzic naciag paska, jak jest za luzny to koniecznie poprawic i bedzie dobrze...
  
 
Cytat:
2006-08-10 12:05:20, tommek82 pisze:
piszczy jak 30letni zlom, kumpel mowil ze powinno sie wyrobic bo calkiem syfu z rolek nie wytrze, a moze jednak da sie cos z tym zrobic macie jakies pomysly??

moj "zlom" 30letni piszczy i owszem, ale kapciami na asfalcie a psikanie sprayami czegokolwiek w niczym nie pomoze...skoro pasek piszczal trzeba bylo wymienic, jak nie bylo poszukac w innym miejscu,albo jak juz wspomniano zwyczajnie w swiecie naciagnac 30 letni zlom..dobre...jestem ciekaw jak bezie wygladala Twoja astra w wieku 30 lat
  
 
Cytat:
jestem ciekaw jak bezie wygladala Twoja astra w wieku 30 lat



Zostanie wszystko ............ co ze szkła
  
 
Cytat:
2006-08-11 00:38:38, chomik pisze:
moj "zlom" 30letni piszczy i owszem, ale kapciami na asfalcie a psikanie sprayami czegokolwiek w niczym nie pomoze...skoro pasek piszczal trzeba bylo wymienic, jak nie bylo poszukac w innym miejscu,albo jak juz wspomniano zwyczajnie w swiecie naciagnac 30 letni zlom..dobre...jestem ciekaw jak bezie wygladala Twoja astra w wieku 30 lat



Wybaczcie ten text nie mam nic do klasykow oczywiscie jesli sa zadbane , tak mi sie nacisnelo na usta ze chodzi jak 30letni rzęch

Dzieki za informacje sprawdze to tyle ze nie wiem jak sie pasek naciaga

Czy ktos moze mi polecic zaufany zakład samochodowy w Krakowie co by sie moja Asterką dobrze zaopiekowali??
  
 
Odpal silnik i posmyraj pasek mydłek powinno pomóc na dłużej.